RW TT, Vision Target a gdyby to miało być już #5 i w górę to nawet Sixth sense już dobrze podaje i to właśnie przy wietrze. Te linki mam i znam. Gdybym miał polecić tylko jedną w klasie do #4 to moim faworytem jest Target. Są jeszcze jakieś Extreme distance Vision'a i pewnie jeszcze wiele innych jak różne RIO OutBond Short ale ten raczej do większych much.
Może wypowie się - doradzi Janusz wiadomo że lubi szybko i daleko zatem wiedze posiada.

Pozdrawiam

Tego targeta to chyba już nie ma w sprzedaży? Za to jest Presentation 2.

Presentation to zupełnie inna linka niż Target. Jak się dobrze poszuka to zarówno Target jak i GTFour -(ten w super cenie) można jeszcze w krajowej ofercie znaleźć

Pozdrawiam.

PS,
Co do Targeta to było pytanie o linkę do podawania na dużą odległość. W wątku jest też mowa o wietrznych warunkach. Warunki w jakich ja wędkuje najczęściej są dodatkowo ukraszone jeszcze innymi niespodziankami. Dlatego ta linka jest dla mnie odpowiednia. Dla wędkujących np na Sanie będzie idealna do "pedalstwa"-dodatkowo piękna rolka. Oczywiście suchą też poda delikatnie na naprawdę dużą odległość. W czym problem? Mianowicie nie podniesie się np 12m linki i nie poda z powrotem, trzeba wybrać gdzieś do 5m i wymachać na nowo.

No niestety nie da się mieć wszystkiego na raz na to wychodzi.

Cześć Michał,

Nie wiem jaką masz kontuzję, ale powiem Ci, że ja też ze względu na uszczerbek na zdrowiu musiałem kilka rzeczy dostosować i zmienić nieco technikę. Jeśli problem dotyczy barku lub łokcia, to powiem szczerze, ciężko będzie Ci coś z tym zrobić techniką, ewentualnie zostaje wtedy nauczyć się rzucać drugą ręką.

W uzupełnieniu tego, co już koledzy napisali, dodam jeszcze, że może warto żebyś spróbował techniki Görana Anderssona. To jest bardzo oszczędna technika rzutowa, która pozwala przy minimum wysiłku i minimum ruchu osiągać maksimum efektu. Oczywiście nie jest to technika do bicia rekordów odległości, ale do łowienia jak najbardziej wystarczająca. Poniżej dwa poglądowe filmy:

https://youtu.be/LUrujaJ0F34

https://youtu.be/2wqeEa0zk1M

Druga sprawa to wyważenie zestawu. Trendy ostatnich lat to coraz lżejszy sprzęt. O ile lżejsza wędka dla wyważenia zestawu ma sens, to akurat lżejszy kołowrotek wręcz przeciwnie. Z tego co zauważyłem, większość wędkarzy używa zbyt lekkich kołowrotków (zwłaszcza do wędek dwuręcznych), a niewyważony zestaw potrafi zmęczyć rękę bardziej niż brak techniki.

WujTom pisze: I to oczywiście piękny plan - te moje przedpotopowe wędki można śmiało do szklaków przyrównać, więc coś tam o takim łowieniu wiem. I dałbym się pokroić za takie kije. Ale niestety obawiam się, ze nawet jak dobrze potrenujesz, to może być ciężko. Jeszcze pół biedy dystans - tzn da się wolnym kijem (wbrew temu co się w "książkach" pisze) rzucić daleko. Gorzej jednak gdy zaczyna wiać. Są oczywiście techniki i patenty, ale w niektórych sytuacjach "praw fizyki pan nie zmienisz". A do tego, jeśli łowiłeś szybszymi wędkami, to przesiadka może się okazać niekomfortowa (mam na myśli uraz ręki). Samo zwolnienie nie załatwi problemu, trzeba wprowadzać oszczędności w ruchu. Zarówno w jego zakresie, jak i ilości (nie wiem jak to ująć, ale krótko mówiąc dążysz do sytuacji gdzie wykonujesz jeden międzywymach i mucha siedzi na wodzie). A wolne wędki nie dadzą ci takiej prędkości, by uporać się z wiatrem na dłuższych dystansach.
Ten Scott o którym pisał Kacper... To są rzeczywiście fajne kije....

Miałem okazję wykonać kilka rzutów Twoją wędką super slow na Sanie i faktycznie przesiadka z szybkiego i lekkiego kija była trudnym doświadczeniem

Książki do wędek jednoręcznych nieco się różnią od książek do zestawów dwuręcznych Akurat rekordy odległości wędkami dwuręcznymi są osiągane przy użyciu wędek o pełnym ugięciu i bardzo długich głowic Niestety takie zestawy kompletnie nie radzą sobie z wiatrem co praktycznie czyni je nieprzydatnymi do łowienia.

Michał Lisiecki pisze:FW czy FS? Tej pierwszej to praktycznie brak ofert. Kiedyś znajomy zachwycał się Loopem yellow line #3 8,8 wolniejsza akcja ale fajna do suchej - raczej już nie do kupienia. Miałem kiedyś czarnego Loopa 4/5 w tej długości i bardzo mi ona odpowiadała, wędka też niczego sobie - ojczulek do tej pory używa.

Ja mam tego FS #3 właśnie do suchara.
Bardzo przyjemny, lekki kijek. Akcja taka medium.