Michał, poczekaj jeszcze - nową wędkę zdążysz kupić zawsze. Nawet 3 dni przed rozpoczęciem sezonu.
Za te 7 stówek możesz trafić kij z duszą, wart o wiele więcej. Cierpliwość, obserwacja, poszukaj też na ebay'u i allegro.
Celuj w używane Sage (starsze wersje - slt, LL, zxl, slp), Thomasy (paradigm, vector), Orvisy (superfine, graphite i jeszcze jakiś model był fajny, którego nie pamiętam...) , Scotty(G, G2, A2), Winstony (b2t, b2x, wt, lt - choć wiem, że to prawie nierealne w tych pieniądzach). Będzie niewiele takich ofert, ale do wiosny trochę zostało, może się uda. Jak nie podpasuje któryś, to ze sprzedażą problemu nie będzie - zapewniam Cię.

Co do techniki, to warto nagrać się z boku, lub porzucać z kimś. U mnie dopiero po nagraniu filmu odkryłem, że mam jakąś tendencję do zbyt mocnego zjazdu szczytówką przy wymachu do przodu. Chyba, przez cięższy sprzęt - podświadomie boję się, że mi mucha szczytówkę zabierze ..

Jednak szlaki i wędki typu whisker pozwalają na stosowanie sznura w większej rozpiętości klasowej. Można zastosować sznur klasy 4 gdy nie wieje lub 6 gdy jest wietrznie. Taki mam pomysł.

Tak to z tym jest. Od lat łowie starym Orvisem Henry's Fork, o akcji full flex, nominalnie #5, ale świetnie pracuje i z piątką, i z szóstką.

Widzicie o to mi chodziło - kto czym, w jakich warunkach itd. Ma być fajniejsza od tej co używam. Jestem w stanie w USA sobie kupić, ostatecznie będę musiał trochę poczekać (pewnie do lata) aż znajomy przyleci do Polski. O SLT sporo myślałem bo ja pisałem kiedyś nim miałem przyjemność pomachać. Sporo było ofert używek na jebaju ale teraz dolar ch.... stoi i ofert niewiele.
Może ktoś coś wie o blankach ATC seria matrix (chyba są dwie wersje w sensie akcji)? Za grosze można blank kupić.

Kup sobie TFO professional lefty kreh ta sama cena co atc a myślę że będzie lepsze. Przynajmniej konstruktor w temacie.

Kuba Chruszczewski pisze:Panowie, na silny wiatr ani szybka, ani wolna węda nie poradzi, zwłaszcza w niskich klasach. Po prostu są warunki, kiedy trzeba sobie powiedzieć, że z suchą muchą dajemy spokój, trudno.

Howk!

Przeczytać trzy razy i zapamiętać W wędkarstwie muchowym mamy do czynienia jeszcze z wieloma innymi ograniczeniami, należy być tego świadomym.
I nie pomoże na to nawet Piotr Talma. Co nie znaczy, że propozycja kolegów bu doskonalić technikę (np. u Piotra) jest niesłuszna. Właśnie doskonalenie techniki, u takich speców jak np. Piotr, pozwoli te ograniczenia sobie uświadomić i znacznie poszerzyć własne umiejętności oraz oczywiście znaleźć dużo większą "lekkość ducha" podczas pobytu z wędką nad wodą Tak - należy zmienić wędkowanie, łowienie ryb na pobyt z wędką nad wodą Wtedy ręka przestanie Cię boleć. I być może ograniczysz niepotrzebne zakupy.
A teraz konkret.
Wędki proponowane przez Kacpra są OK. Znam jednak tylko Scott G i Winstony-bo mam . Ale wiadomo cena nie mieści się w Twoim budżecie.
Znam i bardzo polecam GT Four Vision. Mam wprawdzie #5 i #6, piątka po prostu fenomenalna. Ale łowiłem też #4. Są to wędki nie ustępujące tym, które nazywamy wędkami z wyższej półki.
Nowe chyba jeszcze gdzieś do kupienia, widziałem jednak kilka razy w komisie FF lub Allegro używane i to w dobrych zawartych w Twoim budżecie cenach.
Może trochę pomogłem

Pozdrawiam

Jarek, i tak, i nie. Kuba ma niewątpliwie rację - ale to tzw" oczywista oczywistość". Rzecz w tym, że nikt nie określił granicy między warunkami "jeszcze do łowienia" a "już nie do łowienia". A tego nie da się po prostu zrobić, bo dla każdego granica będzie w innym momencie. Usprawnienie techniki tą granicę niewątpliwie przesunie, z tym się chyba zgodzisz. Zresztą nie muszę pytać - o ile dobrze pamiętam to sam widziałeś, jak nasz forumowy kolega, Maciek "Poksiwa" Dobrzyński śmigał, rzuty były czyste, i to na dystans nieosiągalny dla żadnego z nas, bo... trochę wiało.

O Gt Four też słyszałem że to udane wędki.

Tomku - Jeśli uprzejmie jeszcze raz przeczytasz to co napisałem, stwierdzisz, że napisałem w 100% to samo co Ty. Zatem zgadzam się, że usprawnienie techniki pomaga - sam to napisałem .

Michał - teraz dodało mi się, że masz możliwości sprowadzenia wędki z USA. Jeśli chodzi o niezłe wędki za niewielkie pieniądze to może uda Ci się nabyć Rossa FW.
To też całkiem poczciwa wędeczka. Szukaj 8'6''#4 to chyba najlepsza opcja - SAN\sucha,


Pozdrawiam.

Jarku, oczywiście. Pisałem w biegu. Może niezgrabnie wyszło. Nie ma oczym gadać.

Eee tam, gadać jest zawsze o czym i oby tak jak najdłużej było Szkoda tylko, że tak o suchym pysku trzeba. Życzmy sobie by niedługo udało się tryknąć w realu czymś eterycznym a tymczasem

Pozdrawiam.

FW czy FS? Tej pierwszej to praktycznie brak ofert. Kiedyś znajomy zachwycał się Loopem yellow line #3 8,8 wolniejsza akcja ale fajna do suchej - raczej już nie do kupienia. Miałem kiedyś czarnego Loopa 4/5 w tej długości i bardzo mi ona odpowiadała, wędka też niczego sobie - ojczulek do tej pory używa.

W wolnej chwili polecam:


Jest wiatr, jest sucha mucha....

Michał Lisiecki pisze:FW czy FS?

FW choć FS też nie jest jakimś byle patykiem (mam jako zapas). Jednak FW (łowi nią mój syn) jest jak by to powiedzieć - "dużo szlachetniejsza". To już naprawdę niezła wędka (w tej cenie). Wiem, że za FW wszedł chyba RX. Nie łowiłem nią tylko machałem i to w klasie #7 Tak, że wrażenia były ok. ale Chyba jednak wolę FW no i #7 to nie #4

WujTom pisze:W wolnej chwili polecam

Niestety w moim wieku to już chyba nie dam rady opanować tak skomplikowanej i wyrafinowanej techniki rzutów.

Pozdrawiam.

ale zwróciliście uwagę zapewne - prócz wiatru - było też zachmurzenie

Wiadomix, i na to tez są spec techniki

A skoro już i tak bałaganię Michałowi w jego watku, to zapytam - a są jakieś linki do suchaj w klasach do 5#, ale z dedykazją do dalekich rzutów? Tak z ciekawości pytam....