Zakupiłem wędzisko 8-9 o długości 9.5 ft w trójskładzie. Dedykowany kołowrotek tego nie wyważa. Miałem starą głowicę 10 + running. Takie niby nic, a cieszy. Ukręciłem ok. 800 much i byłem gotowy do walki.

Przy okazji pochwaliłem się zakupem Wujowi T.
Bez wielkiego zachwytu popatrzył na markę i od niechcenia wykonał rzut w 2 wymachach na odległość ok. 33 m.
A czemu od niechcenia? bo nie chciało Mu się wysnuć więcej runningu z kołowrotka.
Na końcu przyponu dyndała wielka 22 cm włochata mucha szczupakowa.
Wielki szacun dla Wuja za taki rzut wykonany od niechcenia i w dodatku w nieznanym terenie.

Romku, oczywiście dziękuję za pochwalę, ale duża w tym zasługa całkiem zgrabnie spasowanego zestawu. I jak widzisz, fakt, iż należało by go zaliczyć do grupy tzw budżetowych wcale nam nie przeszkadzał. Może rzeczywiście ciut przyciężka ta głowica, ale ciągle jeszcze w granicach jego możliwości. Popracujesz troszkę nad podstawami i sam będziesz śmigał. Nawet dalej, bo zestaw ma potencjał. Oczywiście nie jest to do niczego potrzebne, ale frajda jest....

Wuj Tom to i kijem od miotly + kawalek dratwy rzuci na 30 m. Chyba Go za to nie lubie.

Marek Kowalski pisze:Wuj Tom to i kijem od miotly + kawalek dratwy rzuci na 30 m. Chyba Go za to nie lubie.

Mareczku, nie Ty jeden, nie Ty jeden ...

Coś w tym jest że można dobrać tak zestaw że nawet niewykwalifikowany leszczu pociśnie w kosmos linką. Są też tacy jak np. Uwe Rieder który gościł na Vision FFF 2014 który do rzutu linką nie potrzebował wędki i śmigał nią na spory dystans od niechcenia, tłumacząc że wędka jest tylko przedłużeniem wędki, jak ktoś zgodnie z sztuką, fizyką i pełnym skoncentrowaniu zrobi co trzeba to można osiągnąć niemożliwe

Ciekawe czy nowy kij Ego Sakura na szczupaka okaże się świetny pod względem rzutowym, bo cena i wykonanie kusi mocno, zwłaszcza że blank bazuje na tym samym blanku co w dh ego nano, tylko w wersji sh. Ktoś już ma ten kij lub machał nim ?

barrum pisze:Coś w tym jest że można dobrać tak zestaw że nawet niewykwalifikowany leszczu pociśnie w kosmos linką. Są też tacy jak np. Uwe Rieder który gościł na Vision FFF 2014 który do rzutu linką nie potrzebował wędki i śmigał nią na spory dystans od niechcenia, tłumacząc że wędka jest tylko przedłużeniem wędki, jak ktoś zgodnie z sztuką, fizyką i pełnym skoncentrowaniu zrobi co trzeba to można osiągnąć niemożliwe

Ciekawe czy nowy kij Ego Sakura na szczupaka okaże się świetny pod względem rzutowym, bo cena i wykonanie kusi mocno, zwłaszcza że blank bazuje na tym samym blanku co w dh ego nano, tylko w wersji sh. Ktoś już ma ten kij lub machał nim ?

Widzisz Tomek, wyszło szydło z worka - spasowany zestaw i nawet Ty zobaczysz podkład w przelotkach .
Barrum, no niestety ale nie zgodzę się z Tobą. Spasowanie zestawu to jedna sprawa, a druga to umiejętności. To nie jest tak, że każdy rzuci 30 metrów zestawem z dużą muchą na końcu, trzeba trochę wprawy i doświadczenia. To nie jest lekka #5 i sznur do suchej muchy, wiatr + chwila nieuwagi i mucha dynda w najlepszym przypadku w czapce .
Był taki okres, że byłem w stanie komfortowo łowić linką DT00F + 6 metrów przyponu suchą muchą (wędką klasy #3, rzuty do 15 metrów), da się, ale to wymaga wprawy, wyczucia kija i niekonwencjonalnego podejścia do rzutów. Ktoś spyta po co tak? Miałem taki zestaw do nimfy, usuwałem nimfy, wiązałem suchą i łowiłem (na rybach szkoda mi czasu na zmiany linek, wędek itd.). Długo już tak nie łowię, podejrzewam że teraz bym tego nie powtórzył za pierwszym podejściem.

Wracając do tematu, cytując klasyka "Jak się umie to nie sztuka"

Ten kij EGO Pike system jest interesujący, rzucałem nim na love DH i wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Poleciłbym go.

Nie obrażajcie mojego KIJA porównując patykiem ego!

barrum pisze:(...) nawet niewykwalifikowany leszczu (...)

Kacper.K pisze: Widzisz Tomek, wyszło szydło z worka - spasowany zestaw i nawet Ty zobaczysz podkład w przelotkach .

I to tyle w temacie;-)

Kacper.K pisze:

barrum pisze: Ten kij EGO Pike system jest interesujący, rzucałem nim na love DH i wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Poleciłbym go.

Ten kij - o ile pamietam - jest w klasie 7. I to go, moim zdaniem skreśla jako kij szczupakowy.

Eee, niee chyba. 9# miała być. Nie jest?

A może i jest?... Nie pamiętam

Romek, pochwl się jaki to zestaw sobie spasowałeś za tą rozsądną cenę.

Kijek 1600zł, kołowrotek 1300, linka to już zupełne grosze, bo niecałe 400.

nie ma sprawiedliwości na tym świecie , oj nie ma - Romek emeryt co miesiąc zmienia wędki i macha sprzętem za ponad trzy koła , a Wuj tylko dlatego, że jest wysokim leszczem rzuca tak po prostu ponad 30 m

Romek zrobił 800 muszek. Zarobił. To ma.... Sa ludzie, co ciężko pracują...

Wysoki, z wiatrem, z górki....No i szpej na wypasie. Wiadomix!