Jako że z każdej wyprawy lubię sobie coś przywieźć na pamiątkę to i tym razem miałem już dokładnie sprecyzowany pomysł na souvenir
W myślach już widziałem jak po powrocie przez kilka miesięcy będę się bawił moją nową zabawką.
Niestety stanowczy sprzeciw koleżanki małżonki (zresztą kompletnie nie wiem dlaczego,bo dla mnie pomysł był pierwsza klasa) zmusił mnie do zmiany pierwotnego planu więc chcąc nie chcąc (ale bardziej nie chcąc )musiałem wprowadzić w życie wariant "B"
pamiątka z wyprawy
-
- Posty: 1290
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Tomasz
- nazwisko: Kubista
- Lokalizacja: Oberschlesien
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Jacek Jabba
- nazwisko: Glassbreaker
- Lokalizacja: Maków Podh./Brodnica
Re: pamiątka z wyprawy
Piękny- znacz wariant pierwszy.
Jeżeli nie użytkowany nadmiernie, chętnie przygarnę.
Jeżeli nie użytkowany nadmiernie, chętnie przygarnę.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: pamiątka z wyprawy
Fajny. Pierwszy raz składaka Marttiini widziałem u brata Sergiusza.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 1363
- Rejestracja: wtorek, 13 gru 2011, 23:11
- imię: Roman
- nazwisko: Czajkowski
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pamiątka z wyprawy
taaaa... tylko pierwsze parę centymetrów
i zapewne ładnie się rozkłada!
ten folderek
i zapewne ładnie się rozkłada!
ten folderek