Na różowo
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Na różowo
http://flytyer.pl/mallard-pink-k-ch" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Na różowo
na CP ??
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Na różowo
CP? Znaczy Przemsza?... Why?? Najwięcej ryb na nią złowiłem na Rabie, na Dunajcu też coś niecoś, lipienie w Norwegii, potoki na Piasecznie. Ale CP? Tam takich much nie używam.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 495
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Cezary
- nazwisko: Struniewicz
- Lokalizacja: pow. pruszkowski
Re: Na różowo
Jedej rzeczy (no... żeby to jednej) nigdy się nie nauczyłem. Otóż główka tego stwora to chyba nie na plebejskim szelaku jest zrobiona?
Z niego takie ładne nie wychodzą (chyba?)
Z niego takie ładne nie wychodzą (chyba?)
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Na różowo
Właśnie szelak, naturalny.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 495
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Cezary
- nazwisko: Struniewicz
- Lokalizacja: pow. pruszkowski
Re: Na różowo
O, Kuba, to opisz jak nakładasz to tak ładnie. Choćbym nie wiem ile mazał szelaku to mi tak nie wychodzi
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Na różowo
Ważna jest konsystencja lakieru. Jak za rzadki, to wsiąka w nici i nie daje ładnej powłoki. Jak za gęsty, to się robi taka klucha. Ideałem jest, jak masz rzadki, najpierw nim "gruntujesz. I na drugi dzień trochę gęstszym, ale nie za gęstym. Niestety trzeba do tego dojść doświadczalnie.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 3225
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Tomasz
- nazwisko: Bogdanowicz
- Lokalizacja: 3-City
- Kontakt:
Re: Na różowo
Coś jak angielski trawnik....Kuba Chruszczewski pisze:Ważna jest konsystencja lakieru. Jak za rzadki, to wsiąka w nici i nie daje ładnej powłoki. Jak za gęsty, to się robi taka klucha. Ideałem jest, jak masz rzadki, najpierw nim "gruntujesz. I na drugi dzień trochę gęstszym, ale nie za gęstym. Niestety trzeba do tego dojść doświadczalnie.
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Jacek Jabba
- nazwisko: Glassbreaker
- Lokalizacja: Maków Podh./Brodnica
Re: Na różowo
[quote="WujTom
Coś jak angielski trawnik.... [/quote]
Nie no angielski trawnik przepis jest znany: siejesz, podlewwasz, jak wyrośnie kosisz, walcujesz, podlewasz, kosisz, walcujesz, podlewasz............
I tak przez 300 lat
Coś jak angielski trawnik.... [/quote]
Nie no angielski trawnik przepis jest znany: siejesz, podlewwasz, jak wyrośnie kosisz, walcujesz, podlewasz, kosisz, walcujesz, podlewasz............
I tak przez 300 lat
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Na różowo
nie czysta a pincet, a główki się fotografuje na mokro zaraz po nałożeniu warstwy
Wtedy najlepiej na fotce wychodzą
Wtedy najlepiej na fotce wychodzą
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Jacek Jabba
- nazwisko: Glassbreaker
- Lokalizacja: Maków Podh./Brodnica
Re: Na różowo
Goooooooooopi jesteś. Poczytaj klasyków gardenów angielskich.venom pisze:nie czysta a pincet, a główki się fotografuje na mokro zaraz po nałożeniu warstwy
Wtedy najlepiej na fotce wychodzą
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Na różowo
a co majom anglikaśkie gardeny do focenia gówek na mokro ??
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ