Węzeł do suchej muchy

Z każdej półki cenowej, recenzje, pytania, porady...
ODPOWIEDZ
jasiekcom
Posty: 247
Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2012, 16:16
imię: Daniel
nazwisko: Kasprzak
Lokalizacja: Myszków
Kontakt:

Węzeł do suchej muchy

Post autor: jasiekcom »

Czas lipieniowej suszki zaczyna się na dobre. Muszki # 20 pewno nie będą niczym nowym a może jeszcze niżej. Do wiązania suchym much używałem w dwóch rodzaju węzłów ale mam wrażenie że niestety do małych muszek się nie za bardzo najdą tj. mają wpływ na to zę muszka ustawia się nierówno na wodzi, przekrzywia, przeważa itd. Dlatego mam pytanie jakich węzłów używacie do małych suchych much ?

Daniel
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: Kuba Chruszczewski »

http://www.netknots.com/fishing_knots/turle-knot" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Od lat używam tylko tego węzła - daje to, czego szukasz, czyli utrzymuje muchę w linii przyponu. Wiążę go w wersji lekko zmodyfikowanej - http://flytyer.pl/zestaw-muchowy-cz-iii" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; , węzeł 1.a,b,c.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
jasiekcom
Posty: 247
Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2012, 16:16
imię: Daniel
nazwisko: Kasprzak
Lokalizacja: Myszków
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: jasiekcom »

Dzięki Kubuś będę testował ;-)
wiwaldi_1970
Posty: 153
Rejestracja: poniedziałek, 25 lis 2013, 17:39
imię: Waldek
nazwisko: Wirkus

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: wiwaldi_1970 »

To i ja z tych węzłów skorzystam. Dzięki Kuba rzeczowe (linkowe) przedstawienie sprawy.
michalm
Posty: 292
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Michał
nazwisko: Mieczyński
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: michalm »

Używam bardzo podobnego węzła jest w książce Pana Józefa, ale prawie zawsze gdy go zaciskam ostatnie 2 cm zamienia się w spiralkę. Jest na to jakiś patent. czy może ja robię błąd w czasie wiązania?
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: cygant »

A na mokro czy na sucho zaciskasz ?
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: RooG »

michalm pisze:Używam bardzo podobnego węzła jest w książce Pana Józefa, ale prawie zawsze gdy go zaciskam ostatnie 2 cm zamienia się w spiralkę. Jest na to jakiś patent. czy może ja robię błąd w czasie wiązania?
Też mi się to czasem zdarza, ale przy cieńszych żyłkach. Zauważyłem, że często ma to miejsce przy "gorszych" jakościowo przyponówkach. Czasami pomaga odcięcie jakichś 10 cm żyłki i ponowne zawiązanie, a czasem muszę wymienić cały ostatni odcinek przyponu.

Jak mi jeden mądry człowiek kiedyś powiedział - żyłka jest najtańszym elementem naszego wyposażenia i nie ma co na niej oszczędzać.
michalm
Posty: 292
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Michał
nazwisko: Mieczyński
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: michalm »

Tak, ale jak wiążę muchę z pogranicza niewidzialności i widzę, że wisi albo stoi na sprężynie to chce mnie wynieść z wody i iść w .....
Stąd pytanie co zrobić by tak nie robić.

BTW masz fajnie nazwisko Ja używam w życiu codziennym drugiego człona a pierwszy to też Mazurek
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: RooG »

michalm pisze:Stąd pytanie co zrobić by tak nie robić.
Mnie też na to szlag trafia, ale przy tym węźle, którego używam najczęściej (Clinch knot) nie znalazłem rozwiązania innego niż odcinanie kilku cm żyłki i przewiązywanie muchy. Zdarza się ta sprężyna i przy ślinieniu węzła i bez. Zainstalowałem sobie ostatnio w telefonie aplikację Fishing knots i zamierzam przy najbliższym wędkowaniu popróbować innych węzłów.

michalm pisze:BTW masz fajnie nazwisko Ja używam w życiu codziennym drugiego człona a pierwszy to też Mazurek
To dzięki mojemu tacie 8)
Marek Kowalski
Posty: 1502
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marek
nazwisko: Kowalski
Lokalizacja: Krakow

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: Marek Kowalski »

michalm pisze:Używam bardzo podobnego węzła jest w książce Pana Józefa, ale prawie zawsze gdy go zaciskam ostatnie 2 cm zamienia się w spiralkę. Jest na to jakiś patent. czy może ja robię błąd w czasie wiązania?
Zawsze slinie, i zaciskam delikatnie, dopiero pod sam koniec mocniej. Wtedy sie nie spiralizuje.
yari
Posty: 516
Rejestracja: czwartek, 4 mar 2010, 23:36
imię: Jarosław
nazwisko: Stachowiak
Lokalizacja: Poznań

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: yari »

Koledzy, nie ma prawa się robić spiralka przy tym węźle. Stosujcie się do rad Marka :idea: . Ze swojej strony mogę poradzić by już po przełożeniu muchy przez pętelkę z żyłki, trzymając za łuk haka zaciskać pętelkę na trzonku przy oczku tak jak lasso, pociągając za żyłkę za oczkiem ( pod hakiem). Dopiero po zaciśnięciu wybrać luz pociągając za przypon przed oczkiem. Tak czasami robię przy najmniejszych muchach i nigdy nie miałem problemu spiralki.

Myślę, że kluczowym błędem może być zbyt mocne zaciskanie tego pierwszego węzła na żyłce ( tworzącego pętelkę ) Należy go zaciskać tylko na tyle by się nie rozwiązał. Dociska się sam przy końcowym pociągnięciu za przypon. Tak jak wcześniej napisał Marek :idea: - tylko trochę mniej obrazowo. :) :cheers:


Pozdrawiam.
"Machaj wędą - ryby będą" :)
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: Kuba Chruszczewski »

yari pisze:Koledzy, nie ma prawa się robić spiralka przy tym węźle. Stosujcie się do rad Marka :idea: . Ze swojej strony mogę poradzić by już po przełożeniu muchy przez pętelkę z żyłki, trzymając za łuk haka zaciskać pętelkę na trzonku przy oczku tak jak lasso, pociągając za żyłkę za oczkiem ( pod hakiem). Dopiero po zaciśnięciu wybrać luz pociągając za przypon przed oczkiem. Tak czasami robię przy najmniejszych muchach i nigdy nie miałem problemu spiralki.

Myślę, że kluczowym błędem może być zbyt mocne zaciskanie tego pierwszego węzła na żyłce ( tworzącego pętelkę ) Należy go zaciskać tylko na tyle by się nie rozwiązał. Dociska się sam przy końcowym pociągnięciu za przypon. Tak jak wcześniej napisał Marek :idea: - tylko trochę mniej obrazowo. :) :cheers:


Pozdrawiam.
I tyle o tym. Jeżeli tak się robi, to nie grozi żadna spiralka.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
michalm
Posty: 292
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Michał
nazwisko: Mieczyński
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: michalm »

Ciągłem ;) za zły koniec
Bo śliniłem się zawsze.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Węzeł do suchej muchy

Post autor: venom »

Nie trza było ciągnąć tylko dać do ciągnięcia...
Tapatalkofonicznie
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
ODPOWIEDZ