One Hand Skagit

Z każdej półki cenowej, recenzje, pytania, porady...
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

Michał, 460gr pod 7/8 jednoręczne? Bawcie sie dobrze....
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: One Hand Skagit

Post autor: venom »

Michal, ja go juz naprawiałem ;)
Nawet dwukrotnie...
Strzelił na szczytówce pod przelotką, skleiłem, przesunąłem o pól długości tak że schowało się pod omotką ale trzasnął drugi raz na kolejnym składzie...
Patrząc na to w którym miejscu, to wychodzi na obtłuczenie jak się w zeszłym roku wyebłem na brzegu Drwęcy.
Jeden tylko kamień był i oczywiście prawo Murphy'ego...
Kij złożony w pokrowcu i pewnie dostało się dwu składom...
Skleje go znów ale juz tylko z sentymentu i do treningów na trawie...
Na ryby sie nie nada...
460G to za dużo do tego 7/8.
Obstawiam 21-24 gramy skagit albo scandi short...

Tapatalkofonicznie
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

Moim zdanie Scandi nie jest rozwiązaniem. Mimo wszystko jest dłuższa, a przy takiej wędce krótka głowica będzie zdecydowanie przyjemniejsza i wygodniejsza. Pamiętaj, ze tam gdzie ja mam wody do jajec, to ty jesteś na krawędzi wlewki. Długa głowica wówczas nie sprzyja. Nie ma chyba nic krótszego od skagit short, nie?

Myślałem (i próbowałem) nad jednoręcznym skagitem i doszedłem do wniosku, że przy SH kijach głowica może być nawet ciut lżejsza niż wynikało by to z klasy wędki... Kluczem jest lewa ręka, która naprawdę robi prawie całą robotę. Przyśpiesza zestaw na tyle, że nawet lżejsza linka ładuje kij. To niesamowite, jak można np spłycić pętlę D tylko dzięki zastosowaniu double haul'a. Jak delikatny jest ruch samą wędką (ruch do pętli D i wystrzelenie do przodu) itd itd. Jednak żeby się zbytnio nie nakręcać - nie ma np szans na zastosowanie takiego zestawu do łowienia szczupaków. Tzn mam na myśli duże muchy i techniki skagitowe. Opór jaki stawia taka muszka w wodzie jest zbyt duży. Co innego jakieś większe pstrągowe strimerki, ale duże i "puszyste" głowacicowe czy szczupakowe wzory latać nie chcą ;-(
O rzutach znad głowy nie piszę, bo nie stosuję i wręcz nie uznaję.

Co do samej techniki rzutu, to w zasadzie bez znaczenia jaki rzut zastosujesz. Ale!: Normalnie podciągasz sobie głowice pod przelotki, prawda? A tu trzeba zostawić jakieś 30-50cm runingu poza szczytówką. Rzecz w tym, ze z reguły wędki SH mają mniejsze przelotki i nawet małe pętelki łączenia runingu z głowicą lubią się o szczytową zaczepić. A ponieważ tak jak pisałem (double) haul jest konieczny, więc w momencie podciągnięcia linki lewą ręką część głowicy wciągnął byś w przelotki. No i robisz pętlę D, potem wymach do przodu (oczywiście z haulem) i... dupa, pętelki czepiają się przelotek. Można nawet złamać wędę w ten sposób. Ta ilość zostawionego runingu poza przelotką szczytową jest zależna od tego, ile w tzw haul'u wybierasz linki. Nie można po prostu dopuścić do wciągnięcia głowicy w przeloty (w trakcie robienia pętli D).

W przypadku takich rzutów jak np snap-T, sam tzw snap (podcięcie) również robisz z haul'em. Stąd wcześniej pisałem o triple haul ;-) Jak masz w zestawie jakiś bardzo szybko tonący tip, to przed snapem dobrze jest zrobić rolkę, która te wszystkie ciężkości podniesie bliżej powierzchni wody. I to tez można robić z haul'em. To byłby już czwarty ;-)
Lewa ręka jest kluczowa. Koniec......
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: One Hand Skagit

Post autor: venom »

Tomku nie rzucasz znad głowy szczupakowymi muchami ?? ;)
Zresztą nie do tego myślałem o skagicie, bo na szczupakowych łowiskach zwykle mam miejsce do napadu znad głowy "normalną" linką ;-)
Zostawienie 50-60cm do rzutu jest "oczywizdom oczywizdościom" bo inaczej przy haulu mógłbym wyłamać przelotkę szczytową ;)
Zastosowanie skagitu to własnie trotki i trociowa Drwęca, a więc muchy niezbyt duże, a jeśli nawet to materiały naturalne.
Czy trzeba robić rolkę przed snapem?? czasem tak, ale uniesienie kija do góry i nurt w większości przypadków wywala cały nawet ciężki tip do powierzchni... Perry Poke też i trzeba wręcz zrobić pauzę na zakotwiczenie ;)
Tak się z tą dodatkową rolką utarło jakoś "obligatoryjnie" i ludzie kręcą, czy potrzebna czy nie... ;)

WujTom pisze:Moim zdanie Scandi nie jest rozwiązaniem. Mimo wszystko jest dłuższa, a przy takiej wędce krótka głowica będzie zdecydowanie przyjemniejsza i wygodniejsza. Pamiętaj, ze tam gdzie ja mam wody do jajec, to ty jesteś na krawędzi wlewki. Długa głowica wówczas nie sprzyja. Nie ma chyba nic krótszego od skagit short, nie?
No żeby łwoić w takim komforcie jak Ty to musiałbym nosić ze soba taboret albo drabinkę ;)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

Nie rzucam. Pisałem o tym dla "ogółu", jakby ktoś miał taki pomysł (sam miałem, ale się zawiodłem)
Takim krótkim kijem jak twój, w miejscu gdzie woda czasem nawet staje, z szybkim tipem będzie problem bez wcześniejszej rolki. Sam lift nie wystarczy, bo jak sam zauważyłeś, różnimy się zasięgiem i za wysoko to sobie tego kijka nie uniesiesz. Ale próbuj, walcz ;-)
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: One Hand Skagit

Post autor: venom »

To jak i czym łowisz szczupakowymi muchami?? ;-) Sam widziałem na belonie nad morzem jak machałeś znad głowy ;) ;)

Odnośnie rolki przed właściwym rzutem nie napisałem przecież że sensu nie ma, ale że nie zawsze jest konieczna ;)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

Marian, mowa o głowicach z grupy speyowych. Skagit zwłaszcza nie powinien być tak wykorzystywany. Zresztą nie znam się, nie próbowałem. Nie podoba mi się to i tyle.
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: One Hand Skagit

Post autor: venom »

No ale przecież ja nigdzie nie napisałem że miałbym zamiar skagitem łowić szczupaki i jeszcze napadając znad dyńki ;)
venom pisze:Zresztą nie do tego myślałem o skagicie, bo na szczupakowych łowiskach zwykle mam miejsce do napadu znad głowy "normalną" linką
Cały czas piszę o zstosowaniu skagita na trotkach ;) w miejscu gdzie nie mogę machnąć znad głowy.


Nie czytasz dokładnie ;) a ja leżę z grypskiem czy inną ebolą to może nie piszę wyraźnie ;)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: RooG »

Może włączę się czysto teoretycznie do tej dyskusji ze względu na lekkie poplątanie pojęć jakie w niej zapanowało - trzeba wyraźnie rozróżnić rzutowe techniki Skagit od Spey, a co za tym idzie głowice Skagit od głowic Scandi oraz Spey. Skagit jest to technika rzutu wykorzystywana przy używaniu głowic, które są ciężkie i relatywnie krótkie do swojej masy, dzięki czemu ładowanie wędki uzyskuje się już bardzo płytką pętlą D. W związku z tym podany przez Kubę filmik nie prezentuje techniki rzutu Skagit, a Spey. Różnica polega na tym, że przy Skagit ruch jest płynny i ciągły od rozpoczęcia ładowania, przez ustawienie się do pozycji rzutu i następnie do samego Forward Cast. W przypadku techniki Spey wykonywanej głowicami Scandi bądź Spey, trzeba chwilę zaczekać na uformowanie się pętli D - czyli mamy pauzę przed Forwad Cast - im dłuższa głowica i dłuższy rzut, tym większa pauza na utworzenie pętli. Zatem jeśli pytanie jest o Skagit jedną ręką, to oczywiście, że można - pozostaje kwestia doboru głowicy do kija, aby umożliwiała ona odpowiednie ładowanie na płytkiej pętli. Idąc dalej (z mojej wiedzy wynika), głowice Skagit dzięki masie i kształtowi mają moc konieczną do dźwigania ciężkich tonących przyponów i ciężkich much - czyli dobre założenie na oranie dna przy trociowaniu. Trzeba to zatem wziąć pod uwagę przy technice rzutu i rzeczywiście wziąć na warsztat technikę Skagit. Tak, żeby pozostawić kwestię techniki Skagit w większej jasności, podrzucę poniższy film.

https://www.youtube.com/watch?v=Ga-3oGMprxU" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

Dodam jeszcze, że fizyka rzutów pozostaje taka sama niezależnie od zastosowanego sprzętu DH czy SH - trzeba utworzyć pętlę D i "pchnąć" ją do celu. Różnica jest w mechanice używania rąk - przy SH używamy jednej ręki do obsługi wędki, a drugiej do Haula, przy DH obu rąk używamy do obsługi wędki (podczas rzutu oczywiście).

Mam nadzieję, że dobrze zinterpretowałem intencję pytania i moja wypowiedź będzie choć trochę pomocna.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: One Hand Skagit

Post autor: venom »

Dzięki Michał za właczenie się do dyskusji ;)
To o czym napisałeś to wiemy ;) Rozumiemy ;) stosujemy ;-)
Tylko z Wujem coś się dziś dogadać nie możemy ;)
To że powinna być short do krótkiego kija, to ze musi miec odpowiednią wagę.
Pytanie moje wynikało bardziej z teoretycznej konieczności dobrania masy głowicy do własnie kija jednoręcznego. Technika wszak pozostaje taka sama. Tomek wspomniał o dołożeniu haula w celu dodania głwoicy zarówno prędkości jak i ułatwieniu naładowania kija dla odciązenia ręki "rzucającej".
To że filmik Kuby pokazuje techniki speyowe (przynajmniej w częśći) to też widzimy ;-) ) no może poza samym snap-T gdzie w zasadzie rzuca się w sposób niemal identyczny a różnica jedynie w kotwicy i timingu.
Tak że o ile z doborem główicy skagitowej do TH nie ma najmniejszego kłopotu, o tyle przy SH temat wciąż w powijakach i po prostu nie chciałbym kupować w ciemno głwoicy która będzie totalnie niedopasowana...
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: RooG »

W takim razie kontynuując wątek powołam się na słowa Simona Gawesworth (RIO), który w doborze głowic Skagit podpowiada nam o zachowaniu proporcji długości kija do długości głowicy i że każdy z nas ma takie proporcje, przy którym rzuca mu się wygodnie i bez wysiłku. Przy stosunku 1/3 możemy policzyć, że jeśli kij ma 11 stóp (taka przybliżona średnia długość switcha), to głowica powinna mieć około 33 stóp (10m). Zatem jeśli skrócimy kij z 11 do 9 stóp, długość głowicy skraca się do 27 stóp (8,3m). Mamy zatem obliczoną jedną z niewiadomych w równaniu z dwoma (zakładając, że wygodna dla Ciebie proporcja to 1/3, ale to taka "średnia") i teoretycznie powinieneś szukać głowicy o zbliżonej głowicy. Teraz pozostaje wymądrzyć jej masę, ale nie podałeś klasy swojego SH, więc nie ma się do czego odnieść.
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

Jezu, Marian, wspomniałem o szczupakach, bo sam kiedyś miałem nadzieję, że da się rzucić dużą, szczupakową muchę kijem SH, głowicą skagit, w technice skagitowej. Nie da się, i napisałem to dla tych, którym zakiełkowała by myśl łowienia w ten sposób szczupaków. Nigdy również nie łowiłem wędkami SH i DH wraz z jakimikolwiek głowicami speyowymi lub skagitowymi rzucając znad głowy. To Ty czytaj ze zrozumieniem. I skończmy to - nie wyciągaj najmniej istotnych wątków, to nie będzie kretyńskich dyskusji.
Aha, wszystko co piszę na tym forum jest skierowane nie tylko do zadającego pytanie, ale także dla innych, którzy może za tydzień, a może za dwa lata będą szukali informacji na dany temat. A nuż się przyda. Ty rzucać umiesz, pewno lepiej, a na pewno dłużej ode mnie, ale już na starcie zadając pytanie założyłeś używanie wędki SH jako DH (obiema łapami). Więc zakładam, ze nie wpadłeś na to, że nie ma takiej konieczności, a efekt (z zastosowaniem haul'u) jest co najmniej taki sam, jak nie lepszy. Ja to przećwiczyłem, działa, więc się dzielę. Koniec. Więcej do bardzo dla Ciebie ważnego wątku rzutów znad głowy nie wrócę.

Michał, oczywiście, tak jak Marian napisał, większość chyba czai różnicę. Filmik bardzo dobry, też go podsyłam komu się da.

Reasumując, nie widzę możliwości samodzielnego docięcia linki tak, by spełniała wymagania. Po drugie ceny głowic są tak niskie, że szkoda roboty.
Skagit w wersji short wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Po pierwsze jest najkrótszą głowica dostępną na rynku, po drugie technika rzutu wymaga ładowanie kija samą tylko głowicą, bez tipa (tak Marian, wiem że Ty to wiesz, ale może będzie czytał ktoś kto nie wie) co jeszcze bardziej ułatwia robotę gdy mamy krótki kij. Scandi po pierwsze jest chyba dłuższa (nie porównywałem, jeśli się mylę, to poprawcie), a po drugie jednak techniki speyowe narzucają tworzenie petli D nieomal całym zestawem (touch and go). Można oczywiście z powodzeniem do skandynawskich głowic stosować techniki skagitowe, i tez lata i w ogóle jest fajnie, ale po co? Na trociowych rzekach mało miejsca, i im płytsza pętla D, tym mniej nerwów.
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: RooG »

W poniższym temacie na forum skagitmaster padło pytanie o formułę przeliczania masy głowicy do wędki jednoręcznej i wniosek tam stawiany zgadza się z tym co również powiedział Simon: SH (AFTM)+3(AFTM)=DH(AFTM). Zatem druga niewiadoma jest przynajmniej teoretycznie wyznaczona.

http://forum.skagitmaster.com/index.php?topic=892.0" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: WujTom »

CZekaj, bo nie kumam. Jak marianowy kij to 7/8, to jaka waga głowicy?
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
RooG
Posty: 137
Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
imię: Michał
nazwisko: Mazurek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: One Hand Skagit

Post autor: RooG »

Ja bym liczył w 8+3=11 ATFM, czyli 330grains

Tym sposobem dobierałem wagę głowicy do mojego KWC 10" #5-6 AFTM kiedy go przerobiłem na ultralekkiego switcha i dobrałem głowicę o wadze 6+3=9AFTM, czyli 240 grains. Wprawdzie głowica scandi, ale przelicznik zachowałem. Rzuca mi się tym bardzo przyjemnie - korzystałem na Dunajcu do łowienia streamerami i nawet dociążane lekko głowacze fruwały zadowalająco.
ODPOWIEDZ