Switch za 300

Z każdej półki cenowej, recenzje, pytania, porady...
Janusz Panicz
Posty: 1099
Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 18:22
imię: Janusz
nazwisko: Panicz
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Switch za 300

Post autor: Janusz Panicz »

Nie ma się co denerwować Panowie.

Darek w tym co pisze ma sporo racji, ale czasem też niestety mija się z ogólnie przyjętymi prawami fizyki, a te ostatnie dotyczą wszystkich :wink: Pewnie to co Darek pisze jest wynikiem tego, że jest samoukiem jeśli chodzi o rzuty wędkami dwuręcznymi (tak przynajmniej wnioskuję czytając jego wypowiedzi).

Ja osobiście staram się unikać stwierdzeń zerojedynkowych i staram się nie używać słowa "tylko", w sensie że tylko to albo tyko tamto jest jedynie słuszne. Każdy ma inne upodobania odnośnie sprzętu, inną technikę i inne założenia co do rzucania - jeden chce łowić ryby, inny bić rekordy odległości. W Polsce akurat łatwiej bić rekordy niż łowić ryby :D Ale cały czas nie da się przeskoczyć praw fizyki.

W odpowiedzi na Tomka wypowiedzi pisałem konkretnie o głowicy i wędce, o której mowa, a nie o hipotezach co by można czym osiągnąć. Windsurfingowi też bym dał spokój na potrzeby tego wątku :ganja: Wędką switch #7, a tym bardziej #5/6 z głowicą 10m po prostu nie da się rzucić na 40 metrów w nazwijmy to normalnych warunkach i nawet nie zrobi tego Jan Erik Granbo, a przynajmniej tego będę się trzymał przy całym szacunku jakim darzę J. E. Granbo. Oczywiście możemy wyjść na platformę, żeby być wyżej i żeby shooting nie łapał wody. Można też pojechać do Chile czy w inne wysokogórskie ostoje i tam bić rekordy, bo powietrze rzadsze. Tylko po co. Dla mnie ważniejsze od długości rzutu są powtarzalność rzutów i komfort rzucania. Jak jadę na tydzień na ryby, to napierdalając na maksymalną odległość zdechnę po 2 dniach. Do tego dochodzi problem ze stabilną pozycją do rzucania, bo prąd ciągnie inaczej w różnych miejscach, bo brzeg stromy a w wodzie skały, i rzut trzeba zrobić z mocną zmianą kierunku, co też zabija dystans.

Jest taki fajny tekst jednego z instruktorów rzutów, który po polsku brzmi mniej więcej tak: "Na początku staramy się nauczyć rzucać na krótką odległość. Później staramy się nauczyć rzucać na dużą odległość. A na koniec wracamy do krótkich rzutów i zaczynamy łowić ryby".

A ponieważ ja się nie znam, tych którzy radzą sobie z językiem angielskim odsyłam do pouczającej lektury w linku poniżej, gdzie dowiedzieć się można między innymi, że rzut na 35m to w chuj duża odległość (i to nie tylko dla wędki switch i głowicy compact) :

http://www.salmonfishingforum.com/forum ... 81091.html

Dla ułatwienia lektury dodam, że niejaki Springer to bardzo poważany instruktor rzutów wędką dwuręczną Alan Maughan. Na forum zachęcam też do lektury artykułów niejakiego "minitube", czyli Roberta Gillespie, którego myślę nie trzeba przedstawiać znawcom tematu.
Ostatnio zmieniony sobota, 8 mar 2014, 10:12 przez Janusz Panicz, łącznie zmieniany 3 razy.
Enthusiast of fast action rods and fast action women.Timing is everything!

"I know the human being and fish can coexist peacefully" - George W. Bush
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Switch za 300

Post autor: Paweł Ziętecki »

Da się przeskoczyć prawa fizyki i matematyki. Mamy z tym do czynienia na co dzień. Planuje się działania sprzeczne z prawami lub których oczekiwany efekt jest z nimi sprzeczny, mówi się "to decyzja polityczna" i wykonuje. Działa. Da się. :P
Paweł
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

nie ma żadnej wojny,
mowa była o kiju 12'9"=ok 390cm zakładając że jest to blank nadklasowy jak np Shakespeare Oddysey Travel 12'#8/9
to rzucanie mocną głowicą short spey ok 16mtr+2 mtr żyłki z cienkim runningiem mono z brzegu pozwoli sięgnąć 40 mtr.
Nie precyzyjnie opisałem,zaraz poprawię...4 mtr wędka+16mtr głowica+2 mtr zylki=22mtr wystarczy dorzucić 18 mtr rozbiegówki
cienkie niesplątane mono z brzegu,myślę osiągalne...przy mocnej konstrukcji miotacza.
40mtr to bardzo daleko sam tak raczej nie rzucam choć właśnie z braku ryb,więcej satysfakcji mam z rzucania...
Dopiero jak odstąpiłem zawodnikowi-Vadimowi starszą niebieską 15'Daiwę Wilderness#11(naprawdę mocarna!!) pomyślałem o zawodach dystansowych,przysłał mi fotki po przezbrojeniu w większe przelotki,wygląda obiecująco.
Janusz Panicz
Posty: 1099
Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 18:22
imię: Janusz
nazwisko: Panicz
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Switch za 300

Post autor: Janusz Panicz »

Niestety jesteś w błędzie. Mowa była o switchu Jaxon.
gladki pisze:Bierz nie pytaj. Ja kupiłem 5/6 i nie żałuję! Kolega wziął #7 i tez jest zadowolony. Bardzo przyzwoite wykonanie i dobre wlasciwosci rzutowe. Mam tez Echo TR 13ft #7 i Daiwę 14ft #10 ale rzuty cwiczę na Jaxonie bo przyjemniej (lekki). Idealnie lata ze scandi short 330grain - rzuty po 30m no problem.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony sobota, 8 mar 2014, 11:00 przez Janusz Panicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Enthusiast of fast action rods and fast action women.Timing is everything!

"I know the human being and fish can coexist peacefully" - George W. Bush
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

Janusz Panicz pisze:Tomek, 30m taką wędką (switch) w tej klasie to jest bardzo duża odległość i wymaga nieco umiejętności. Ostatnio słyszałem opowieści od człowieka, który pojechał pierwszy raz na łososie i uczył się rzucać na tydzień przed wyjazdem, że po tygodniu łowienia wędką Z-Axis 12'9" #8 rzucał na 40 metrów. Ludzie chyba nie wiedzą, że na pewne rzeczy fizyka nie pozwala ;)

ED: Oczywiście chodzi mi o rzuty spey a nie znad głowy.
zasugerowałem się :-) Z-axis należą do mocnych? zniosą linki nadklasowe?
powerspeyem -kto wie? może?nie jestem w stanie udowodnić ,że nie..
takie dywagacje,policzyłem matematycznie proprcje,fizyka chyba nie wyklucza...
rzeczywiście mało istotne,
W switchu nieosiągalne,bo to zupełnie inny projekt-zasięg nie jest kluczowy.Zwłaszcza JMS#11'6" niezależnie od klasy.
Rafal15_10-11
Posty: 784
Rejestracja: niedziela, 20 lut 2011, 15:09
imię: Rafał
nazwisko: Kamiński

Re: Switch za 300

Post autor: Rafal15_10-11 »

dabo pisze:W innym sporcie:kumpel stanął pierwszy raz na desce windsurfingowej i popłynął w ślizgu na pół zatoki puckiej,nikt ze znajomych nie uwierzył,a ja byłem tego świadkiem.
z tym że już nie wrócił ;)
Rafal15_10-11
Posty: 784
Rejestracja: niedziela, 20 lut 2011, 15:09
imię: Rafał
nazwisko: Kamiński

Re: Switch za 300

Post autor: Rafal15_10-11 »

a co do rzutów 130ft to gratuluję wyobraźni
oczywiście jest to do zrobienia ale to ponad 15 wybrań runningu ,
niewielu jest takich którzy to potrafią zrobić
a z drugiej strony jest to w zasadzie bez znaczenia praktycznego
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

Deskarz wrócił po tym jak mielizna powstrzymała ambitne zapędy,nie ma tego złego-na płytkim łatwiej deskę obrócić o 180...
drobny szczegół sypnęło 25+węzłów,ale mocny był dał radę.Teraz to prekursor łososiowego trollingu na Bałtyku-zadziwiająco skuteczny.

Co do rzutów,oswajam 75' :beer: zawsze to mniej ściąganego(moje 1 ściągnięcie =0k 90 cm) rozbiegu,jak trafię dłuższą :prayer: też popróbuję(marzy mi się grand/100'),byle bez wiatru.

Chyba forumowy zegar dał mi godzinę życia do przodu :vinko:
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 mar 2014, 17:02 przez dabo, łącznie zmieniany 1 raz.
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

Janusz Panicz pisze:Nie ma się co denerwować Panowie.

Darek w tym co pisze ma sporo racji, ale czasem też niestety mija się z ogólnie przyjętymi prawami fizyki, a te ostatnie dotyczą wszystkich :wink: Pewnie to co Darek pisze jest wynikiem tego, że jest samoukiem jeśli chodzi o rzuty wędkami dwuręcznymi (tak przynajmniej wnioskuję czytając jego wypowiedzi).
Już dawno temu pojąłem ,że każdy jest samoukiem?!uczeń(jak zechce) może nauczyć się wszystkiego?!,zaś nauczyciel nie może nauczyć go(jak nie zechce) niczego!
Skończony kurs czy certyfikat to tylko pozory(dotyczy zwłaszcza instruktorów),
indywidualna zdolność do przyswajania wiedzy teoretycznej i praktyczne zastosowanie to jedyny skuteczny sposób.
Jest taki ciekawy proces samodoskonalenia:dostrzec cudze błędy w sobie i je zredukować,także dostrzec cudze zalety i je powielić...

Co do JMS:w poniedziałek machałem cudzą 11'6"#8,z airflo skagit switch 510/20' i 12,5' T-14 powtarzalnie latało na 27-28 mtr(20 moich zebrań i dł zestawu z żyłką), snap-T bez siłowania-bo właściciel wrażliwy,dla mnie za ciężko!!no i running-gruby nieco przeszkadza:airflo ridge running 0,040''/30 lbs.
Myślę ,że 425 rio max short z amnesią przy powerspey'u poleciało by nawet dalej,już mam ciut więcej niestety 475/19' ishort zobaczymy...jeśli posiadacz się nie spłoszy :gafa:(oczy mu się na świat otworzyły,jak pokazałem różnice między pchaniem górną ,a pociągnięciem dolną ręką-instrukcje od A.R. :uklon: )

Spodobało mi się ,że switchem nie da sie rzucić na 40 mtr -popróbuję... kumpel może użyczy borona 11'6BIImx #6/7 kij ma moc!! powinien podołać,mam rio powerspey(M7) versitip 6/7-58'/485 niestety zintegrowana z grubym nielotnym runningiem,trzeba by zmodyfikować do jakiegoś mono chyba...
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

mam inspirację...
http://vimeo.com/33106175" onclick="window.open(this.href);return false;
tylko switch krótszy,prędkość linki mniejsza -modyfikacja rozbiegówki może być konieczna
zander_90
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 19:05
imię: Adam
nazwisko: Adamczyk

Re: Switch za 300

Post autor: zander_90 »

Nie znam się...
1) Co za sens rzucać 15 stopową wędką dwuręczną wędką z jednej reki? Spokojnie 30m+ rzuciłbym "tam" #7 airflo 40+ z jednej ręki a rzucam jak kaleka.
2) Trochę mu wiało i rzucał z wiatrem i na pewno miało to wpływ na odległość chyba, że się mylę .
3) Czy te 40 m sprawi, że będzie miał więcej brań?
4) Switch za 300 nie będzie taki dobry jak za 2300 nie ma bata... Może ktoś mnie oświeci z czego ta wędka jest zrobiona.
Proszę o podsumowanie.
Pozdrawiam Adam Adamczyk!
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

To nie wzór do porównania,tylko żart taki po prostu...Lasse rzuca 9'#5 w okolicy 45mtr,podobnie Tellis super kontrolują prowadzenie linki dla mnie to inspiracja do samodoskonalenia...
ad 1 jak spróbujesz to zobaczysz,
ad 2 wiatr i pomaga i przeszkadza,nie był moim zdaniem istotny,
ad 3 +40m może być jedyna możliwością pojawienia się w strefie brania,
ad 4 zgadza się,ale może wystarczyć...zrobione są z chińskich pre-impregnatów,czas pokaże sprawność w praktyce.
Nie jestem zwolennikiem ,ani przeciwnikiem tylko interesuje mnie właściwe-zgodne z przeznaczeniem wykorzystanie narzędzia.
Jeżeli bez uszkodzenia,zgodnie z zasadami uda mi się sięgnąć 40 mtr to tylko będzie satysfakcja z obalenia mitu-'nie da się'.
zander_90
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 19:05
imię: Adam
nazwisko: Adamczyk

Re: Switch za 300

Post autor: zander_90 »

Przyjmuję do wiadomości.
Pozdrawiam Adam Adamczyk!
Janusz Panicz
Posty: 1099
Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 18:22
imię: Janusz
nazwisko: Panicz
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Switch za 300

Post autor: Janusz Panicz »

dabo pisze: Jeżeli bez uszkodzenia,zgodnie z zasadami uda mi się sięgnąć 40 mtr to tylko będzie satysfakcja z obalenia mitu-'nie da się'.
Jak staniesz w dużym rozkroku to możesz z metr do dystansu doliczyć :wink: A jeszcze możesz wejść w "metodę żyłkową" i dać przypon z żyłki 2x długość wędki :D To ostatnie przy lekkim wiaterku w plecy pozwoli bez problemu pokonać "mityczne" 40 metrów.

Sorki Darek, ale jak Cię czytam, to dochodzę do wniosku, że Ty nie łowisz ryb po prostu a jedynie bawisz się w rzucanie. I w sumie OK, bo każdy ma inne podejście do tej zabawy. Zresztą sam lubię porzucać :ganja: Natomiast moimi skromnym zdaniem brniesz w kierunku udowodnienia, że masz rację abstrahując od aspektów, które Ci wymieniłem w poprzedniej wypowiedzi w tym temacie. Widziałem ostatnio na Facebooku dość świeży filmik na którym "Dabo rzuca" :peace: i powiem Ci, że z tą techniką może być Ci jednak trudno obalać mity :D I chciałbym zobaczyć Twoją technikę zarządzania shootingiem, bo z mojego skromnego doświadczenia to właśnie ten aspekt najbardziej przeszkadza w osiąganiu wyników głowicą skandynawską. Ale, że nie jestem aż tak złośliwy to życzę Ci, żeby te 40 metrów padło, jak napisałeś zgodnie z zasadami, dla mnie podkreślam wędką swicth #7 z głowicą skandynawską, bo o tym jest mowa w tym wątku.

Przy okazji przypomniał mi się fajny tekst Mikael'a Frödin'a, cyt.: "Trawa na drugim brzegu rzeki jest tak samo zielona" :cheers:
Enthusiast of fast action rods and fast action women.Timing is everything!

"I know the human being and fish can coexist peacefully" - George W. Bush
dabo
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 19:40
imię: darek
nazwisko: bobel

Re: Switch za 300

Post autor: dabo »

Bariery,blokady...
Nie ma problemu scandi...
tipa mogę założyć?jakiś limit długości?obawy względem powerspeya M7 ?
Uważasz ,że to łatwiej?powiesić 60' krótkim w sumie kijkiem...
Łowienie ryb zależy od fortuny,dla mnie nie jest wyznacznikiem umiejętności,za to technika rzutu,złożenie zestawu -owszem.
Zamiast uprawiać szermierkę pustosłowiem zapraszam na trening nad wodę,
jak wspominałem jestem zawsze gotowy przyjąć nową lekcję.
Zapewne wiesz już o mnie wszystko...jeszcze tylko stan rzeczywisty,natura zjawisk,kolejność następstw...
bo pozory mylą.
Wystarczy się wczytać...
"Ja osobiście staram się unikać stwierdzeń zerojedynkowych"="Wędką switch #7, a tym bardziej #5/6 z głowicą 10m po prostu nie da się rzucić na 40 metrów"

Na logikę:wędka 3,5+głowica 1:3 10,5+tip 3,5 co da 1:4+żyłka 1,5=19 zostaje 21 amnesia z kosza,teoretycznie do zrobienia,
ale jak się nie da... to może lepiej nie próbować,za to głosić wszem i wobec :"Nie da się!!!"
Otóż mnie bardziej interesuje: jak poprowadzić szczytówkę zwężając pętlę,by zmniejszając opór dalej sięgnąć.

Swoją drogą,
jaką treść z podpisu G.W.Bush by przekazał,będąc...rybą?!

Węglarz krzyczy :"Węgiel przywiozłem...",a koń ciągnący wóz:"Tak,ty przywiozłeś..."
ODPOWIEDZ