silk poniekąd ;-)
: niedziela, 10 lis 2013, 19:51
ktoś na jakimś forum szukał nici jedwabnych na muchi...
ktoś zasugerował, żeby tasiemkę jedwabną rozmotać i muchę umotać...
udawszy się do Mamusi posiadłem kilka kolorów jedwabnej tasiemki kilkudziesięcioletniej... ładnie się pali
ale nie o tym...
sięgnąłem w czeluści historii... t.j. internetu i natknąłem się na takie zjawisko:
http://seventeenthcenturyflies.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
na biwaku - jak znalazł a i języki obce można poćwiczyć!
ktoś zasugerował, żeby tasiemkę jedwabną rozmotać i muchę umotać...
udawszy się do Mamusi posiadłem kilka kolorów jedwabnej tasiemki kilkudziesięcioletniej... ładnie się pali
ale nie o tym...
sięgnąłem w czeluści historii... t.j. internetu i natknąłem się na takie zjawisko:
http://seventeenthcenturyflies.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
na biwaku - jak znalazł a i języki obce można poćwiczyć!