Nowy tekst na mojej stronie

Artykuły i relacje Forumowiczów
ODPOWIEDZ
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Zapraszam do lektury, tym razem o legendarnej Sunray Shadow:
http://flytyer.pl/?p=1104&preview=true" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Marek 65
Posty: 287
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marek
nazwisko: Małysz
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Marek 65 »

Piszesz:
....skorzystałem z rad miejscowych, a dokładnie strażnika, który, kontrolując moja licencję pochwalił muchę, na którą w tym momencie łowiłem. Pozostałem więc przy tym wzorze i złowiłem na niego dwie niezbyt wielkie ryby...
Pamiętam jakie były waleczne oraz Twój pewny chwyt za ogon :uklon:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
Janusz Panicz
Posty: 1099
Rejestracja: niedziela, 7 mar 2010, 18:22
imię: Janusz
nazwisko: Panicz
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Janusz Panicz »

Hej Kuba,

Ładnie to zebrałeś w całość. Mówiąc o Sunray Shadow warto wspomnieć również o muszce Monkey - który wzór powstał pierwszy nie mam pojęcia, ale są to wzory podobne, jeśli chodzi o budowę skrzydełka. Czy w SS należy stosować miękką sierść? Jeśli włosy mają być długie, a widziałem i sam kręcę je ze skrzydełkiem długości do 25 centymetrów, to jednak sztywniejsze włosy moim zdaniem są lepsze, zwłaszcza kiedy się łowi w silnym nurcie. Stosowanie zakazanych materiałów jak niedźwiedź polarny czy małpa to chyba bardziej mit niż faktyczna skuteczność - ryby na szczęście nie wiedzą, że zamiast włosów małpy jest np. sierść lisa :wink: Sam używam do Sunray Shadow albo kozy tybetańskiej albo substytutu małpy:

http://www.foxy-tails.co.uk/category-11/MKYS001.html

Co do wykorzystania tubek fluorescencyjnych o zmroku byłbym ostrożny Kuba. Według znawców tematu tych tubek należy używać za dnia, bo o zmroku to one bardziej płoszą niż prowokują ryby do ataku. Ja na wszelki wypadek używam tych tubek wyłącznie za dnia. Poza tym w Norwegii przez większą część sezonu łososiowego w nocy jest widno :cheers:
Enthusiast of fast action rods and fast action women.Timing is everything!

"I know the human being and fish can coexist peacefully" - George W. Bush
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Marek 65 pisze:Piszesz:
....skorzystałem z rad miejscowych, a dokładnie strażnika, który, kontrolując moja licencję pochwalił muchę, na którą w tym momencie łowiłem. Pozostałem więc przy tym wzorze i złowiłem na niego dwie niezbyt wielkie ryby...
Pamiętam jakie były waleczne oraz Twój pewny chwyt za ogon :uklon:
Taki całkiem pewny to on nie był... Jednak łosoś - nawet nieduży - zaskakuje siłą.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Janusz Panicz pisze:
Co do wykorzystania tubek fluorescencyjnych o zmroku byłbym ostrożny Kuba. Według znawców tematu tych tubek należy używać za dnia, bo o zmroku to one bardziej płoszą niż prowokują ryby do ataku. Ja na wszelki wypadek używam tych tubek wyłącznie za dnia.
Dzięki, będę ostrożny :)
Janusz Panicz pisze: Poza tym w Norwegii przez większą część sezonu łososiowego w nocy jest widno :cheers:
No, na Norwegii świat się nie kończy ;-).
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Zygmunt
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Zygmunt
nazwisko: Kotuła

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Zygmunt »

Kuba Chruszczewski pisze:
Marek 65 pisze:Piszesz:
....skorzystałem z rad miejscowych, a dokładnie strażnika, który, kontrolując moja licencję pochwalił muchę, na którą w tym momencie łowiłem. Pozostałem więc przy tym wzorze i złowiłem na niego dwie niezbyt wielkie ryby...
Pamiętam jakie były waleczne oraz Twój pewny chwyt za ogon :uklon:
Taki całkiem pewny to on nie był... Jednak łosoś - nawet nieduży - zaskakuje siłą.
Oj tam, oj tam, mam gdzieś ten film z tego holu, jak wrócę na łono ojczyzny to go poszukam i mogę Wam przypomnieć :faja:
Pozdrawiam
Zygmunt

"It is better to have a bad day fishing rather than a good day working..." (popular fishermen saying)

Beer is living proof that God loves us and wants us to be happy." by Benjamin Franklin.

My favorite animal is .... steak. Fran Lebowitz
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Nowy tekst na mojej stronie

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Pamiętam bez podglądania filmu ( też go gdzieś mam). Dwa razy próbowałem brać go za ogon, już na brzegu zresztą i jakoś mi nie wychodziło :oops: ...
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
ODPOWIEDZ