Skompletowanie sprzętu muchowego - co jest niezbędne ?

[GregKrak]

Witam,
Jak wiecie jestem w trakcie skompletowania sprzętu muchowego, na ten moment posiadam:
- wędkę Konger World Champion - klasa 4/5 - 274 cm - 3 częściowa
- kołowrotek Okuma SLV 4/5
- linkę Shakespeare Worcestershire Hi-Vis - Yellow WF#5 ( WF5HVF)
- muchy i pudełka
- żyłki przyponowe
- microringi
- kamizelkę

Co jeszcze powinienem kupić aby skompletować podstawowe wyposażenie – co polecacie a jest niezbędne ( linki do produktów bardzo mile widziane ) ?

- podbierak z drewnianą rękojeścią, ale jaki ?
- uchwyt magnetyczny do kamizelki do której będę mocował podbierak ( chcę tak montować podbierak aby rączka była na dole ). Jaki dobry uchwyt magnetyczny polecacie i jak go zamontować do podbieraka ?
- szczypczyki, aby miały możliwość zaginania zadziorów, odcinania żyłki przy muszce oraz możliwość wyciągnięcia muszki z pyszczka ryby
- przypony do łowienia na suchą, mokrą muchę oraz do nimfy
- czy jeśli już moje umiejętności rzutów muchówką osiągnęły już aż 5 % precyzji w porównaniu do mucho świrów to kupić lepszą linkę do suchej, mokrej i nimfy ( linki pływająca, intermediate, tonąca i szybko tonąca – jakie dwie podstawowe linki wybrać ) ? Jeśli tak to jakie ? Czy jest faktyczna różnica w komforcie rzucania, uzyskiwanej odległości itd. między linką za 80 a 250 złotych ?
- chciałbym zamontować w dużej kieszeni na plecach camelbak z rurką i ustnikiem – jaki polecacie ?
- co jeszcze powinienem kupić ?

Czy ktoś z Was ma jakieś zdjęcia z łowienia jak jesteście w kamizelce – nie mam pojęcia jak powinienem umocować prawidłowo poszczególne gadżety.

Reasumując, jak na razie mam zamiar łowić na suchą , mokrą oraz nimfę – co do strimera to poczekam jak nauczę się prawidłowo łowić ( rzucać sznurem ) na powyższe metody.
Sorki za powyższy laicki tekst ale w łowienie na muchę „bawię” się od 3 tygodni więc jest to nadal dla mnie temat tabu.

Z góry dzięki za pomoc !!
Pozdrawiam Grzegorz

[Janusz Panicz]

Myślę, że wodery i buty do brodzenia by się przydały A microringi możesz sobie darować.

Do suchej fajnie łowi się z użyciem zbieżnego przyponu plecionego, który poprawia prezentację muchy - ja używam tych i polecam Orvis Floating Braided Leader:

http://www.flyhouse.pl/pl/kupuj/przypony-plecione

Dobry sznur muchowy i wędka zdecydowanie umilają łowienie i naukę rzutów, więc jeśli tylko budżet jest to zachęcam.

[WujTom]

Tu masz jedną z wizji muchowej kamizelki: http://flytyer.pl/kamizelka. W ogóle polecam teksty Kuby.

Spodniobuty ułatwiają życie . Różne drobiazgi też, ale tak naprawdę praktyka wskaże które są przydatne, a które zbędne. Każdy inaczej do tego podchodzi - nakupujesz dziś gratów, a potem okaże się, ze połowa jest zbędna. Nie śpiesz się, powoli kompletuj wyposażenie, podpatruj kolegów, spróbuj pożyczyć taki czy inny gadget żeby sprawdzić, czy jest Ci potrzebny czy nie. Tak sobie myślę, o!

[venom]

słuchaj Wuja bo jak nie pije to nawet czasem mądrze gada

palcem z patatjka 2...

[GregKrak]

Stronę internetową Kuby czytam bardzo uważnie
Dodam nawet że pierwsze swoje kroki w nauce łowienia na muchę stawiam właśnie przy jego pomocy
Kuba jeszcze raz dzięki za poświęcony czas !
Niestety Kuba przez dwa najbliższe tygodnie jest nieobecny a ja chcę ćwiczyć rzuty.
Mam pytanie, czy wykończyć linkę którą mam czy lepiej zainwestować w linkę lepszej klasy która zdecydowanie ułatwia naukę rzutów ?
Nie chcę wyrzucić w błoto 200 czy 250 złotych jeśli nie poczuję róznicy podczas nauki. Dodam że jeszcze zdarza mi się jak mucha zaciśnie się na sznurze lub co gorsze przypon ( i wówczas lekko nacina sznur )

Pozdrówka

[WujTom]

Rzucasz Ty, nie linka, więc raczej ćwiczyłbym dalej tą starą. Nowa linka nie wyeliminuje błędów - będziesz je popełniał tak samo, czyli póki co jesteś jeszcze zagrożeniem dla zestawu A szkoda na start zniszczyć "nowiuśkie koszulie"

[GregKrak]

Wuju,
masz 100% racji
Wykończę ten sznur który mam a jak się nauczę rzucać to kupię coś lepszego

[venom]

Tomek na ostatniej Troci Łeby pokazał że mozna 15 stopowym kijem rzucać 20 centymetrowym odcinkiem skagita specjalnie stuningowanym na te potrzeby.
Na poprzedniej rzucał własnym barkiem dalej niz niejeden dobra linka...
Na kolejnej imprezie dostanie kij #3, linke do prania z uwiązanym na końcu kowadłem i zademonstruje jak cicho połozyc sucha muche tuz przed lipienie... (albo poprosimy o to małą poksife )

[GregKrak]

Szkoda że tych rzutów nie widziałem

[WujTom]

Pocieszę Cię, nawet ci co widzieli, to i tak nie wiele pamiętają....

[GregKrak]

[cygant]

Rzucanie barkiem to pamiętam doskonale. . . .

[WujTom]

Się śmiejcie.... Jak mi na kółku pizgło, i nie miałem miejsca na poprowadzenie łokcia, żeby wróciło na swoje miejsce.... To było dopiero wesoło...
Albo ostatnio, w aucie - podawałem dzieciakowi coś do tyłu.... Hajłej, złoty czterdzieści na budziku, a tu nagle chrupło, i byłem gotowy w biegu wysiadać.....

[Jacek Olsiński]

Częstowano mnie Warką na Łebie z drugiego brzegu. Jeśli teraz potaficie przerzucić cały barek, to dopilnuję żeby w tym roku znowu przybyć na tą zacną imprezkę.