Mała aktualizacja , zdjęcia słabe , bo światło w warsztacie na wiele nie pozwala , w czwartek mam plan wyjść z kijkiem na zewnątrz i przedstawić go w całej krasie. Brakuje jeszcze bazgrołów na dolniku .... zdaję sobię sprawę, że topornie to wszystko wyszło , ale nie od razu Kraków zbudowali .... następna będzie na pewno lepsza









a tutaj widać problem z niedomalowanym blankiem i transparentnością nici...wkleiłem piórko, żeby trochę odwrócić uwagę , ale tak pomyślałem, że przy łowieniu to mi to przeszkadzać nie będzie



Proszę o łagodne traktowanie....

Tomek a może by tak omotki zrobić tak jak ja w moich żółtkach coś ala loop yellow line czyli pomalowane żółtym akrylem

Ha....czyli lakier akrylowy ? A dokładnie ? Taki w sprayu samochodowy ?

Tomek, pierwsza, własna... Nawet ja są niedociągnięcia (wnioskuję nie po tym co widzę, tylko z Twoich opisów) to i tak nie będzie miało takiego znaczenia. Ale faktycznie kryjący lakier byłby chyba fajniejszy.

cygant pisze:Ha....czyli lakier akrylowy ? A dokładnie ? Taki w sprayu samochodowy ?

tak samochodowy ale nie w sprayu ja mieszłem sam baza + clar,ale możesz kupić 100ml na kazdej mieszalni dopasują ci odcień

Syćko fajnie ale wydaje mi się, że niektóre omotki troszkę z długie są, np. na strippingu spokojnie mogłaby być krótsza o 1/4 . Nie żeby źle wyglądały, ale nad krótszymi łatwiej zapanować przy lakierowaniu.

Taa, zdecydowanie przesadzilem z omotkami

Dzisiaj nie wytrzymalem, przeciągłem sznur WF 8 i za dom na testy. . . . .powiem tyle, jak ryba na tym siądzie to raczej się nie zorientuje , strasznie miękka jest , gnie sie w parabolę . Niestety bez wody ciężko wyprobowac rolki, znad głowy szło, ale 8 to troche za ciężka do tego, ale do rolek powinno być.

No, jeszcze zostało polakierować opisy na dolniku . Omotki zrobiono kryjącym lakierem, dopałka dorobiona w tonacji głównego uchwytu, jutro wstawie foty......i pozostaje mieć nadzieję, że da się tym łowić

Skończona....

Baboli co nie miara, ale TO będzie narzędzie

Tak więc prezentuje się moja "kopia"





Żeby nie było wątpliwości do jakiej Chorągwi należy władający nią ....





..i jak go wołają .



Niestety , jak to mawiają lepsze jest wrogiem dobrego...zrobiłem podpis, z którego byłem zadowolony, ale chciałem poprawić , no i skończyło się na koniecznoci usunięcia całości wraz z warstwa lakieru, co poskutkowało zadrapaniami orginalnego lakieru. Na żywca widać. Przyzwyczaję się. A ten drugi nie wyszedł mi tak dobrze jak pierwszy. Niestety marker olejowy był za gruby - 1mm

Grafika też byłaby lepsza, ale to pierwsze koty....



Pozostaje mieć nadzieję , że w pierwszym swoim boju posmakuje krwi

Fajna wędka,

Moje gratulacje.
Pozdrawiam,

Adam

Dzięki Adam
Mam nadzieję, że uda się do tego dobrać linkę .

,Praca zbiorowa przyniosła efekty.

Przyjemnie popatrzeć, jak coś ludzie zrobią własnymi ręcami
Fajny pomysł na napis

nie ręcami a rencyma

venom pisze:nie ręcami a rencyma

nie rencyma ino ryncami