Skalpowanie kuropatw
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Panie Venom... A on tam nie położy kilku szpaków spokojnie, ten twój zacny szwagier...
Mogę zahandlować kawałkiem norki.
Mogę zahandlować kawałkiem norki.
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Skalpowanie kuropatw
połozyc to napewno połozy Tylko że ma prikaz nie zawracania doopy byle truchłem
Ma być stary samiec w pstrokatej szacie godowej (inne nie mają takich piórek o jakie nam chodzi )
Tak więc wszystko w rękach pani natury i palcu oraz oku szwagra
Ma być stary samiec w pstrokatej szacie godowej (inne nie mają takich piórek o jakie nam chodzi )
Tak więc wszystko w rękach pani natury i palcu oraz oku szwagra
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Dobra. Liczę więc na łut szczęścia i łaskę, tudzież atrakcyjność moich materiałów na wymianę
-
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
- imię: Konrad
- nazwisko: Kazimierski
- Lokalizacja: Kurowice / Łódź
Re: Skalpowanie kuropatw
Które z piór szpaka są najlepsze i do czego można je zastosować? Dysponuję odpowiednim sprzętem do pozyskania skórek, a populacja ich u mnie jest zaj......sta.
Przy okazji. jak barwić pióra z delikatną skórką kuropatwy na żółto?
Wyobrażam sobie to tak:
1. Odtłuścić płynem do mycia naczyń
2. Kąpiel w nasyconym rivanolu
Czy wydepilować i barwić?
Konrad
Przy okazji. jak barwić pióra z delikatną skórką kuropatwy na żółto?
Wyobrażam sobie to tak:
1. Odtłuścić płynem do mycia naczyń
2. Kąpiel w nasyconym rivanolu
Czy wydepilować i barwić?
Konrad
Pędzę bo mi się spieszy.
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Nie farbowałem całych skór ptasich, ale to się robi - więc tak będzie najwygodniej. Pióra luzem też można, ale najlepiej je wówczas powiązać w jakieś pęczuszki czy coś... To chyba lepiej całą skórę
A szpak to gites piórka z cętką, nieźle zastępujące słynne jungle cock - na oczka streamera, ale też nimfki czy mokrej muchy - i oczywiście trociówki/salmówki. Najlepszy stary samiec w szacie godowej - właśnie mamy okres tarła...
A szpak to gites piórka z cętką, nieźle zastępujące słynne jungle cock - na oczka streamera, ale też nimfki czy mokrej muchy - i oczywiście trociówki/salmówki. Najlepszy stary samiec w szacie godowej - właśnie mamy okres tarła...
-
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
- imię: Konrad
- nazwisko: Kazimierski
- Lokalizacja: Kurowice / Łódź
Re: Skalpowanie kuropatw
Przy najbliższej okazji podejdę do tematu. .
Ocalę czereśnie sąsiadów!
Ocalę czereśnie sąsiadów!
Pędzę bo mi się spieszy.
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Polecam się Twej pamięci
Przy okazji opiszę sposób pozyskiwania kuropatw, dawniej powszechnie wykorzystywany na ziemiach polskich.
Szło się zimowym wieczorem na pole za chatą i wstawiało w śnieg butelki z gorącą wodą szyjką do dołu. Po jakimś czasie się je wyciągało i podsypywało trochę ziarna w każdy "lejek" (a miały te lejki twarde, śliskie ścianki - w tym cały myk!). Rano się przechodziło po stanowiskach i zbierało kuropatwy
Proszę nie brać tego opisu jako zachęty do samowolnych "polowań" na ptaszki - w naszych czasach naprawdę lepiej kupić skórkę kuropatwy za te kilkadziesiąt złotych... No chyba, że ktoś ma dostęp do legalnego truchełka
Ja kiedyś skasowałem patwę autem jadąc nad Drawę. Zatrzymaliśmy się w tym miejscu dopiero w drodze powrotnej, ale kuraka już nie było - albo miejsce nie było dokładnie to... Tam wszędzie było podobnie - szosa, pola, w dali las...
Przy okazji opiszę sposób pozyskiwania kuropatw, dawniej powszechnie wykorzystywany na ziemiach polskich.
Szło się zimowym wieczorem na pole za chatą i wstawiało w śnieg butelki z gorącą wodą szyjką do dołu. Po jakimś czasie się je wyciągało i podsypywało trochę ziarna w każdy "lejek" (a miały te lejki twarde, śliskie ścianki - w tym cały myk!). Rano się przechodziło po stanowiskach i zbierało kuropatwy
Proszę nie brać tego opisu jako zachęty do samowolnych "polowań" na ptaszki - w naszych czasach naprawdę lepiej kupić skórkę kuropatwy za te kilkadziesiąt złotych... No chyba, że ktoś ma dostęp do legalnego truchełka
Ja kiedyś skasowałem patwę autem jadąc nad Drawę. Zatrzymaliśmy się w tym miejscu dopiero w drodze powrotnej, ale kuraka już nie było - albo miejsce nie było dokładnie to... Tam wszędzie było podobnie - szosa, pola, w dali las...
-
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
- imię: Konrad
- nazwisko: Kazimierski
- Lokalizacja: Kurowice / Łódź
Re: Skalpowanie kuropatw
U mnie pozyskiwanie kuropatw jest banalnie proste.
Do pracy mam 100 km w jedną stronę. Mam takie miejsce gdzie trzeba zwolnić jadąc do pracy, namierzyć i w drodze powrotnej pozbierać.
Zawsze są świeże- raz / miesiąc się zawsze coś trafi. Kuropatwy i kury bażanta. Dziwna rzecz nie ma w ogóle kogutów. Dzisiaj jechałem jedna sztuka leżała, ale może być weekendowa.
Nie mam pojęcia skąd ich tam tyle? Czy mają swój szlak? Czy myśliwi wypuszczają je gdzieś w pobliżu? Raczej to drugie
Kuropatwy generalnie są nie uszkodzone.
Wybierasz się może na CP?
Do pracy mam 100 km w jedną stronę. Mam takie miejsce gdzie trzeba zwolnić jadąc do pracy, namierzyć i w drodze powrotnej pozbierać.
Zawsze są świeże- raz / miesiąc się zawsze coś trafi. Kuropatwy i kury bażanta. Dziwna rzecz nie ma w ogóle kogutów. Dzisiaj jechałem jedna sztuka leżała, ale może być weekendowa.
Nie mam pojęcia skąd ich tam tyle? Czy mają swój szlak? Czy myśliwi wypuszczają je gdzieś w pobliżu? Raczej to drugie
Kuropatwy generalnie są nie uszkodzone.
Wybierasz się może na CP?
Pędzę bo mi się spieszy.
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Skalpowanie kuropatw
Panowie, przestańcie proszę z tymi butelkami i wiatrówkami, bo mogą być kłopoty.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Nie bywam na CP, z polskich wojaży planuję jakoś zagościć w Smołdzinie i często bywam w Szczecińskiem (morze, Zalew, rzeki rzeczki).
A co do sposobu pozyskiwania patwokur - ani sam nie mam zamiaru próbować, ani nie namawiam. Przytaczam tylko stary ludowy sposób. Na tym faktycznie poprzestańmy
A co do sposobu pozyskiwania patwokur - ani sam nie mam zamiaru próbować, ani nie namawiam. Przytaczam tylko stary ludowy sposób. Na tym faktycznie poprzestańmy
-
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
- imię: Konrad
- nazwisko: Kazimierski
- Lokalizacja: Kurowice / Łódź
Re: Skalpowanie kuropatw
Sprostowanie:
Namierzyć - znaczy zlokalizować gdzie leży potrącona przez samochód.
Masz rację kończymy temat.
Konrad
Namierzyć - znaczy zlokalizować gdzie leży potrącona przez samochód.
Masz rację kończymy temat.
Konrad
Pędzę bo mi się spieszy.
-
- Posty: 157
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 19:05
- imię: Adam
- nazwisko: Adamczyk
Re: Skalpowanie kuropatw
Szpaka poszanowanie też dotyczy. Jest pod taką samą pod ochroną jak Orzeł bielik czy inna Wilga
Pozdrawiam Adam Adamczyk!
-
- Posty: 230
- Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
- imię: Tomek
- nazwisko: Kamiński
Re: Skalpowanie kuropatw
Owszem, jak prawie wszystkie ptaki poza łownymi