Skalpowanie kuropatw

Z czego i do czego ... narazie nazwa robocza
KONKAZ
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
imię: Konrad
nazwisko: Kazimierski
Lokalizacja: Kurowice / Łódź

Skalpowanie kuropatw

Post autor: KONKAZ »

Witam,
Zostałem posiadaczem czterech kuropatw w postaci nieboszczyków.
Czy ktoś mógłby doradzić jak je oskórować.
To cholerstwo ma miękką skórę i słabo trzyma pióra.
Czy najpierw odciąć skrzydła, nogi, kuper a później fruu przez głowę?
Czy oddzielić skórę piersiową od grzbietowej?
Będę wdzięczny za wsparcie merytoryczne przy tej krwawej robocie. :)
Konrad
Pędzę bo mi się spieszy.
harp
Posty: 358
Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
imię: michał
nazwisko: kuczewski
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: harp »

Co to za frajda skórować nieboszczyka?!
Ja prawdopodobnie stanę się posiadaczem takich zwłok. Interesuje mnie ŻYWO ten temat.
Ostatnio zmieniony piątek, 30 mar 2012, 19:04 przez harp, łącznie zmieniany 1 raz.
zander_90
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 19:05
imię: Adam
nazwisko: Adamczyk

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: zander_90 »

Ja ściągałem tak jak w przypadku preparowania całego ptaka. Nacięcie na piersi. Oddzielanie skóry od mięśni na całej powierzchni ciała, szyi. Kości skrzydeł i nóg odcinałem po delkiatnym odsunięciu skóry. Ale nie trzeba tak sie pieprzyć. Odciąć nogi, głowę i skrzydła i dkórę zdjąc przez uprzednie nacięcie na piersi jw.
Pozdrawiam Adam Adamczyk!
KONKAZ
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 8 gru 2011, 10:39
imię: Konrad
nazwisko: Kazimierski
Lokalizacja: Kurowice / Łódź

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: KONKAZ »

Dzięki.
Będę ćwiczył. Wariant bez przyprawowy do mnie przemawia jak najbardziej.
Konrad
Pędzę bo mi się spieszy.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: venom »

piersi bym nie rozcinał przez środek w przypadku kuropatwy :-)
ja zdejmuję z tego ptaszka inaczej.
Nacinam na krawędzi szyi i piersi, potem wzdłuż boków i nacięcia schodzą się między nogami.
W ten sposób uzyskuję oddzielna kapkę z piersiowymi piórami.
szuję rozcinam z przodu w kierunku dzioba, oraz po wewnętrznej stronie ud i ściagam całość (ewentualnie można część szyjną oddzielić od pleców).
Skrzydła oddzielnie i nacinając je od wewnętrznej strony usuwam kości oraz mięśnie.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
harp
Posty: 358
Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
imię: michał
nazwisko: kuczewski
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: harp »

Venom dlaczego nazywasz to biedne zwierze szują?!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: venom »

nie szują ;-) tylko szYi - to takie coś między głową a tułowiem ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
harp
Posty: 358
Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
imię: michał
nazwisko: kuczewski
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: harp »

"szuję rozcinam z przodu w kierunku dzioba"
Przez chwilę pomyślałem o teściowej.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: venom »

no tak ;-) literówka ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
tomek k
Posty: 230
Rejestracja: czwartek, 2 lut 2012, 10:13
imię: Tomek
nazwisko: Kamiński

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: tomek k »

Kuropatwę łatwo pozyskać zimą, jest taki ludowy sposób... ;)
Mnie by tera kręcił szpak - raz, że zastępnik jc, dwa że spiderków se fajnych pokręcę, jakoś tak mnie naszło. Przypomniało mi się, jak fajnie brały lipki na Nysie na spiderki i nimpki GRHE i mię się zachciało. Takie plany sobie porobiłem :)
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: cygant »

Te to dopiero sie ciulowo skalpuje...:)
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: venom »

szwagier jest uczulony na szpaki na działce i posiada dobra wiatrówkę ;-)
Kazałem mu nie zawracać mi doopy byle szpakiem ale jedynie starym samcem w szacie godowej...
Tarło im się niedługo zacznie więc może jaki się trafi w odpowiednim "umaszczeniu" ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: cygant »

One już są w tarle.... :D
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: venom »

u nas dopiero się zacznie ;-)
Jeszcze się nie pojawiły na tarlisku ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Skalpowanie kuropatw

Post autor: cygant »

No tak... daleka północ, jeszcze nie doleciały :D
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
ODPOWIEDZ