Ja mam małe doświadczenie w łowieniu na intrudery, ale kilka kombinacji uzbrojenia przećwiczyłem. Mam też znajomego przewodnika z BC, z którym konsultowałem kilka spraw w temacie intruderów. Wtajemniczeni twierdzą, że trok powinien być z jednej strony elastyczny, ale też dość sztywny. To znaczy nie może być jak gwóźdź, ale nie powinien też latać (się opierdalać) we wszystkie strony. Cory (człowiek z BC) używa na troki plecionki Berkley Fireline o wytrzymałości 60-80 lbs. Ja używam tej samej plecionki o wytrzymałości 65 lbs i według mnie daje to dobry stosunek sztywności do elastyczności. Nie widzę Kuba przeciwwskazań, żeby używać stalki, a najchętniej bym założyć stalkę powlekaną. Co do sposobu wiązania troka, sam zawiązałem do oczka na waddingtonie parę razy, ale to tylko do fotki
Ja jednak zdecydowanie wolę wiązać na klamkę po długości trzonka. No i dobrze jest od razu założyć haczyk na trok, bo wtedy dowiążesz trok tak, by haczyk ułożył się w pożądanej pozycji.
Darek, nie koniecznie intrudery trzeba robić na waddingtonach czy trzonkach haków. Bardziej uniwersalne są jednak tuby. Rafał tutaj pokazywał kilka realizacji tubowych intruderów. Nie za bardzo sobie wyobrażam gotowy stelaż.
ED: Literówki
z zapytaniem:
Odpowiem - wydaje mi się dużo łatwiej niż na Waddington'ie, trzonku od haka czy Waddingtono-samoróbce. 