Osełka
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
Re: Osełka
Do czegoś konkretnego zaostrzenia czy uniwersalne ma być ? Co by przed Żona zabłysnąć ?
Biblioteki ze wzgledow finansowych niedlugo beda wymieniane jednym tchem z mamutami.
„To straszna ignorancja dziennikarzy, ponieważ PKB nie spadło, ale ma niższe tempo wzrostu”.
„To straszna ignorancja dziennikarzy, ponieważ PKB nie spadło, ale ma niższe tempo wzrostu”.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
- imię: michał
- nazwisko: kuczewski
- Kontakt:
Re: Osełka
Zwykłą osełkę dwustronną na bazarze!!! Ostrzysz pod kranem okrężnymi ruchami potem na pasek z odrobiną pasty polerskiej i golić się można. Trzeba jeszcze mieć kosę z odpowiedniej stali. Ja sprawdzałem ostrość noża po naostrzeniu ścinając włos trzymany w palcach. Ostatnio skończyło się to prawie ucięciem kciuka. Szczęsliwie trafiłem końcem ostrza i tylko przeczło przez kawał paznokcia i kości. Zaledwie 4 szwy. Jak na palec to chyba wystarczająco.
To spyderco triangle to jeszcze powinno mieć miejsce na kadzidełko.
To spyderco triangle to jeszcze powinno mieć miejsce na kadzidełko.
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Osełka
Okrężnymi ruchami powiadasz... A próbowałeś na trianglu ostrzyć? Czy znasz ten sprzęt tylko ze zdjęć?
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 1766
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Andrzej
- nazwisko: Kokoszka
- Lokalizacja: z kątowni
Re: Osełka
To ma być ostrzałka konkretnie ostrząca w domu (nie w teren).tijo pisze:Do czegoś konkretnego zaostrzenia czy uniwersalne ma być ? Co by przed Żona zabłysnąć ?
Mam AccuSharp i mi nie wystarcza. Dokupiłam te piździfony diamentowe w Lidlu, i dalej to nie to (już mi mój Szkodnik pomógł odkleić płytki od plajstiku, i to dwie gradacje - zdolny jest, po tacie ).
Kupować Lansky Turn-box? Na alledrogo znalazłem za ok. siedem dyszek. Bo ten cały duży system jakoś do mnie nie przemawia (za dużo pieprzenia się ze stelarzami, prętami i innymi takimi tam różnymi).
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
Re: Osełka
turnbox jest gites , mam, używam . Ciekawie się spisuje też ten taki z uchwytem i osełkami na ramieniu, AdamF tego używa chyba.
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Osełka
Nie ma tam żadnego pieprzenia większego niż w turnboxie. Też masz otwory na dwa kąty ostrzenia, tyle, że w trianglu jeszcze miejsce do osadzenia prętów, które - wierz mi - bardzo się przydają.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 1766
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Andrzej
- nazwisko: Kokoszka
- Lokalizacja: z kątowni
Re: Osełka
Kuba miałem na myśli system Lansky-ego. Taki "walizkowy":
http://allegro.pl/ko-specjalna-oselka-c ... 07143.html
A co do Twojego Triangla zawsze i skrupulatnie raz-dwa razy do roku na nim pasożytuję
Znalazłem tysz cuś takiego:
http://allegro.pl/ko-specjalna-oselka-c ... 07143.html
http://allegro.pl/ko-specjalna-oselka-c ... 07143.html
A co do Twojego Triangla zawsze i skrupulatnie raz-dwa razy do roku na nim pasożytuję
Znalazłem tysz cuś takiego:
http://allegro.pl/ko-specjalna-oselka-c ... 07143.html
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 lut 2012, 22:49 przez Jędrek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
- imię: michał
- nazwisko: kuczewski
- Kontakt:
Re: Osełka
A ludzie (w tym i ja) golili się kiedys brzytwami i nie znali takich bajerów.
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
Re: Osełka
No , i polowali z drewnianymi pałkami , używali końskiego włosia zamiast żyłki itp...
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
-
- Posty: 358
- Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
- imię: michał
- nazwisko: kuczewski
- Kontakt:
Re: Osełka
I jakie ryby byli Panie!!!
-
- Posty: 1766
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Andrzej
- nazwisko: Kokoszka
- Lokalizacja: z kątowni
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Osełka
Oczywiście że można naostrzyć nóż z ręki na kamieniu, ale jeżeli jest to nóż z porządnej stali, naostrzony ma być porządnie, bez niszczenia krawędzi tnącej, to jest to bardzo duża sztuka opanowana przez nielicznych. A narzędzia w rodzaju STriangle, L.Turnbox i temu podobne, wymuszające kąt ostrzenia, tylko ułatwiają robotę.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 358
- Rejestracja: sobota, 6 lis 2010, 00:20
- imię: michał
- nazwisko: kuczewski
- Kontakt:
Re: Osełka
Fajne i poręczne i z chłodzeniem. Japończycy ostrzą czymś podobnym noże do shushi. Nóż przykładają do namoczonej deski by się stal nie przegrzała.
Kuba masz trochę racji . Zauważyłem że pierwsze ostrzenie na osełce jest najtrudniejsze. Podczas szlifowania nadaję ostrzu kąt który wynika z ustawienia ręki względem osełki(które nie koniecznie musi zgadzać się z fabrycznym!!). Kolejne ostrzenia idą szybko bo odruchowo zachowuję to samo pochylenie ostrza. Czy jest to kąt prawidłowy????
Ja mam manię i uwielbiam metal i pracę z nim. Może stąd takie archaiczne podejście do tematu.
Kuba masz trochę racji . Zauważyłem że pierwsze ostrzenie na osełce jest najtrudniejsze. Podczas szlifowania nadaję ostrzu kąt który wynika z ustawienia ręki względem osełki(które nie koniecznie musi zgadzać się z fabrycznym!!). Kolejne ostrzenia idą szybko bo odruchowo zachowuję to samo pochylenie ostrza. Czy jest to kąt prawidłowy????
Ja mam manię i uwielbiam metal i pracę z nim. Może stąd takie archaiczne podejście do tematu.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Nowatkowski
- Lokalizacja: Płock/Stary Kraszew
Re: Osełka
Lansky, jest ok.
Mam, używam, działa, za te pieniądze to chyba nie ma się co zastanawiać.
Kiedyś widziałem gdzieś wersje do dużych noży kuchennych, wyposażona była dłuuugie pręty.
Chociaż ta TAIDA czy coś tam bardzo podobna.
P.S. Aczkolwiek, jak tijok mi kiedyś (bodajże na "Szczupaku spod krzaka") naostrzył Bird&Trout'a właśnie na spiderco, to że się tak wyrażę nikt mi tak dobrze nie zrobił
Mam, używam, działa, za te pieniądze to chyba nie ma się co zastanawiać.
Kiedyś widziałem gdzieś wersje do dużych noży kuchennych, wyposażona była dłuuugie pręty.
Chociaż ta TAIDA czy coś tam bardzo podobna.
P.S. Aczkolwiek, jak tijok mi kiedyś (bodajże na "Szczupaku spod krzaka") naostrzył Bird&Trout'a właśnie na spiderco, to że się tak wyrażę nikt mi tak dobrze nie zrobił
i czemu to nie działa...
"Fajka to skuteczny sposób nadania nawet najgłupszej twarzy inteligentnego wyglądu"
"Fajka to skuteczny sposób nadania nawet najgłupszej twarzy inteligentnego wyglądu"