Cięcie zonkerów

[tijo]

Dwie śruby, podkładki regulujące rozstaw pasków, żyletki, nakrętki. Przykładamy i do dzieła Panowie !

[cygant]

Było...... JA mam imadło i ostry nożyk

[tijo]

Jak chcesz tak sobie pojedynczo dziergać, to możesz nawet skalpelem po sztuce ciachać.

[cygant]

No tak zpomniałem, że Chinczycy muszą szybko

[Jędrek]

Tylko jak to-to zabezpieczyć, żeby sobie łap nie zzonkerzyć, a?!

[venom]

Tylko jak to-to zabezpieczyć, żeby sobie łap nie zzonkerzyć, a?!

Udać się do jakiegoś muzeum i zajumać rękawicę rycerską lub jesli posiadają to zakupić w sklepie z pamiatkami

[Krzysztof Łyczek]

Ja miałem problemy z cięciem kilkoma nożykami- jak ciąłem pasek na desce to jak ciąłem skórkę i przystrzygało się też niestety futro. Radziłem sobie potem tnąc pasek w powietrzu korzystając z pomocy imadełka.

[Rafal15_10-11]

oj panowie jesteście sorry jeszcze w mylnym błędzie
zonker aby działał powinien być cięty w trójkąt
a tego się nie da zrobić hurtowo
zobaczcie jak to robi wierchuszka krętaczy Europejskich (Dania, nazwiska pzremilczam)

[WujTom]

No tak, wiadomo, że tym sezonie na cięte równolegle nie biorą.

[Rafal15_10-11]

no jeden zrozumiał o co chodzi, albo przynajmniej udaje

[cygant]

Taa , porobiłem sobie ostatnio zonkerków ze skórką ciętą w trójkąt , jedyne co na razie mogę powiedzieć, to to, że z góry ładniej wyglądają

Ale w sumie można pociąć hurtowo w normalne paski, a potem docinać w klin

[Nowatek]

Dwie śruby, podkładki regulujące rozstaw pasków, żyletki, nakrętki. Przykładamy i do dzieła Panowie !

Tijo a powiedz mi jak tniesz ta skórę to na czym? Czy w powietrzu?
Bo coś mi się wydaje że tak jak Krzysiek pisze futerko się podcina jak tniesz na deseczce.
No chyba że w chińskiej fabryce nie ma to aż takiego znaczenia

[furgon]

To może ja wyjdę przed orkiestrę http://www.youtube.com/watch?v=wxWSpL22RuA

[Kuba Chruszczewski]

Jeżeli położy się skórkę na desce i tnie się z wyczuciem ( oczywiście docisk będzie za każdym razem zależał od grubości i twardości skórki ) oraz zawsze z włosem, to sierść będzie cięta w minimalnym stopniu. Można tez złapać skórkę miedzy dwie listeweczki, taką ramkę umieścić w imadle i ciąć w powietrzu trzymając drugi koniec skórki w reku. Straty też będą, może trochę mniejsze, a ścinków nażremy się tak, czy tak.

[WujTom]

Chyba "za" orkiestrę
A ciąć trza w powietrzu, jak na filmie, czy jakkolwiek. Na blacie, zanim dojdziemy do wyczucia, to sporo zmarnujemy, lub nacięcia będą za płytkie. A poprawianie nacięć to chyba najgorsza opcja.

Z tym cięciem w trójkąt to fajna, ale upierdliwa sprawa. Fajnie to wygląda, na pewno taka skórka lepiej się majta, ale spore straty przy cięciu, no i czasu na zabawę więcej trzeba. Ja starałem się docinać na muszce skórkę, ale to upierdliwe jest. Dlatego robiłem też tak, że jak trafiały mi się węższe kawałki skóry, a co za tym idzie z mniejszą ilością futra, to po przywiązaniu skóry w okolicach główki, dorzucałem jeszcze wiąchę samej sierści. Dzięki temu optycznie efekty był podobny - mięsny grzbiet i delikatny ogon. Trzeba oczywiście panować nad miejscem, żeby się jakiś wielgachny łeb nie zrobił, ale ja akurat ukrywałem wszystko pod woolhead'ową (dywanową) głową. Żadne to odkrycie, ale a nuż jakiemuś początkującemu się przyda...