Szczęki 2 (i szczęki 3) - czyli Danvise reforged!

[Janusz Panicz]

Cześć,

Zanim przejdę do konkretu, słów kilka o genezie Posiadam bardzo udany model imadła Danvise i naprawdę jestem z niego zadowolony. Dodatkowe ramię przedłużające też mi się trafiło z dobrej partii. Jedyny problem to te nieszczęsne szczęki, które strach mocniej zacisnąć. Zacząłem się nawet zastanawiać nad zakupem nowego imadła, ale kiedy Waldron'a nie można już zamówić, a na rynku nie znalazłem niczego innego godnego uwagi, postanowiłem zrobić tuning mojego Danvise'a. Ponieważ mam dwa zestawy szczęk do Danvise postanowiłem jedne przeznaczyć na eksperymenty. Mój kolega Tomek ma duży zakład ślusarski na wysokim poziomie technologicznym (spawanie i naprawa felg alu, itp.), w którym nie raz robił dla mnie różności z metalu (m.in. do nowego domu zrobił mi balustrady). Tomek zmierzył twardość oryginalnych szczęk Danvise specjalnym przyrządem elektronicznym (wyglądało to jak młotek), dodatkowo potraktował jedną stronę pilnikiem. Wynik pomiaru to 27 HRC, a pod pilnikiem od razu robią się rysy, co Tomek określił jako cyt. "rzepa".

Dziś odebrałem dwie pary nowych szczęk. Te, które mu zostawiłem zahartował uzyskując wynik 47 HRC, a dodatkowo Tomek zrobił dla mnie nowe szczęki, które mają twardość ponad 50 HRC Na zdjęciu z lewej nowe szczęki a z prawej oryginalne szczęki Danvise po hartowaniu i malowaniu (niestety bez anodyzowania).



Testy już pierwsze zrobiłem i myślę, że taki zestaw mi wystarczy do wszystkich rozmiarów i twardości haczyków

ED.
Nie 90 tylko 50 HRC. Nie wiem skąd mi się wzięło to 90. Chyba huk maszyn na warsztacie

[iREK]

Janusz czy Twój kolega Tomek mógłby zostać również moim kolegą ? : )
a poważnie, ile mogłyby kosztować i czy chciało by się naszemu : ) koledze Tomkowi zrobić dla mnie taki szczęki również?
Kupiłem snowbee LAW właśnie dlatego, że szczęki Danvisa zawiodły... Ale samo imadło bardzo lubię i szkoda
w odstawkę dawać

[czoklet]

Coś widzę, że kolega Tomek mógłby mieć wielu kolegów . Również mam Danvise.

[Janusz Panicz]

Tomek zrobił mi to za darmo, a konkretniej z wdzięczności za jedną załatwioną sprawę. Nie ma raczej szans na większą produkcję. No chyba, żeby się zebrało z 10 chłopa chętnych to porozmawiam. Chodziło mi raczej o to, żeby pokazać jak słabe są oryginalne szczęki (wymiernie w skali twardości Rockwell'a) i jak można to obejść (myślę, że każdy dobrej klasy warsztat obrabiający metale może wykonać porządne szczęki do Danvise - kształt mają dość prosty).

PS.
Też zastanawiałem się na Snowbee-Waldron

[Janusz Panicz]

Coś widzę, że kolega Tomek mógłby mieć wielu kolegów . Również mam Danvise.

Tak mi się właśnie wydawało, bo co bym nie mówić Danvise jest bardzo popularnym imadłem w Polsce - cena czyni cuda

[trout55]

Ja bym był chętny na 2 pary

[Kuba Chruszczewski]

Ja na jedna parę pewnie tesh. Z tymi 27 HRC to mnie faktycznie zaskoczyło. Przyzwoity nóż ma około 50. Z drugiej strony przepracowałem na tym imadle około roku bez przygód. Może imadło nie musi być aż tak twarde?... Nie mam pojęcia. Tak czy inaczej, jeżeli ma się uzbierać dziesięć zamówień żeby warto było robić, to ja tak.

[czoklet]

Ja na 1 również

[yari]

"Z pewną taką nieśmiałościom " "Ja też poproszę"
A może koledze dał byś to udane ramię do skopiowania Wtedy piszę się na komplecik. Nawet razy dwa. Bym poprosił.

Pozdrawiam.

[Paweł Ziętecki]

Hi, hi, jak już się zorganizujecie, dajcie znać. Kupię sobie Danvise, żebym mógł mieć takie szczęki. Wyglądają, jak u chirurga, albo dentysty.

[flyfish]

To ja też bym się zapisał ,niech kolega przekalkuluje bo może przy okazji zmieni profil działalności

[Krzysztof Kozlowski]

Witam i ja też chętnie kupilbym ze dwie pary takich szczęk .

[Janusz Panicz]

No widzę, towar ma wzięcie. Porozmawiam jutro z Tomkiem i zapytam czy i dlaczego tak drogo chciałby wykonać te szczęki. Napiszę info na forum. Aczkolwiek, tak jak napisałem wyżej, myślę, że zakłady obróbki metali w Waszej okolicy mogą załatwić spraw. Wydaje mi się, że wystarczy zahartować (dodatkowo nawęglić) oryginalne szczęki Danvise i sprawa załatwiona. Ja osobiście zastanawiałem się nad jeszcze jedną opcją - kupić zapasowe szczęki do imadła Griffin Montana Mongoose (można kupić bezpośrednio na stronie Griffin z $49) i założyć do korpusu Danvise.

[Jacek Olsiński]

A ja pozwolę sobie mieć wątpliwości i chętnie przeczytam jak się sprawują w praktyce. Porządne szczęki nie przypadkowo kosztują spore pieniądze. Są poprostu odpowiednio hartowane,wydaje mi się , że powierzchniowo , tak aby mieć bardziej ciągliwy rdzeń. Nie będą się wtedy kruszyć przy mocniejszym ściśnięciu haka. Widziałem takie "przehartowane" , nie pamiętam tylko jakiej firmy.

[Janusz Panicz]

Jacku, ja też jestem ciekaw jak się to sprawdzi. Mogę Ci tylko powiedzieć, że te szczęki po lewej (nielakierowane) zostały wykonane ze stali, z których mój kolega Tomek robi zębatki do przekładni w maszynach budowlanych, więc nie ma szans na kruszenie. Raczej szlag trafi ten plastikowy mimośród (cam). Te szczęki nie powstały w warsztacie domowym, tylko w profesjonalnym zakładzie.