Strona 2 z 2

Re: Barwniki

: czwartek, 15 mar 2012, 15:52
autor: Jacek Lurka
Z uwagi na to co robię dysponuję barwnikami (pigmentami) służącymi do produkcji bejc rozcieńczalnikowych i wodorozcienczalnch. Ale jeszcze jakoś do tej pory nie próbowałem barwić. Lenistwo chyba.

Re: Barwniki

: czwartek, 15 mar 2012, 20:59
autor: venom
Kiedys jadąc chyba na majówkowe spotkanie nad Wdą gadalismy o tych Twoich pigmentach...
Twierdziłeś że się nie nadają bo za mocne i farbują nawet przez słoik ;-)

Re: Barwniki

: piątek, 16 mar 2012, 17:07
autor: beret32
Witam
Od lat farbuję barwnikami do bawełny, stylonu ,wiskozy i lnu (anilinowe).
Mam" Zachem-Ciech" pod nosem.
Pozdrawiam

Re: Barwniki

: niedziela, 1 kwie 2012, 14:05
autor: tomek k
Bejca może i się wypłukuje, choć utrwalanie octem pewnie coś tam zdziała. Gadałem z technologiem z firmy DUROL i powiedział, że do takich zabaw bejce są OK, bo to barwniki cyt. "bezpośrednie, kwasowe". Nawet, jeśli faktycznie się wypłukują, to przecież jedną muchą nie zdążymy tyle godzin połowić, żeby dostrzec ten efekt. Na moich pomarańczkach żadnej zmiany nie dostrzegłem, a były łowione ileś tam godzin.
Czyli ogólnie jest kupa możliwości, począwszy od łupin cebuli i modrej kapusty, skończywszy na spec-barwnikach dla muszkarzy (nie uwierzę, że ktoś je specjalnie w tym celu produkuje - po prostu są dobierane z całego spektrum różnych typów produkowanych barwników pod kątem takiej właśnie użyteczności i odpowiednio konfekcjonowane - przez firmę typu Veniard... I tyle ;)

Re: Barwniki

: niedziela, 1 kwie 2012, 14:47
autor: Kuba Chruszczewski
Pikryna to jest to... wprawdzie tylko żółty, ale za to jaki. No i farbuje wszystko, to co trzeba i to co nie trzeba też. Piersiową część skóry kaczora krzyżowego wrzucałem całą do roztworu, farbowały się pióra, skóra, tłuszcz i wszystko co tam na tej skórze było. No i łapy oczywiście przy okazji. Niestety, po 11 września roku pamiętnego już tego dostać normalną drogą nie można.

Re: Barwniki

: niedziela, 1 kwie 2012, 21:13
autor: tomek k
Na allegro ktoś wystawia ostatnio jakąś substancję chemiczną która pono rewelacyjnie na żółć wszystko robi. Może właśnie tą. Sam bym se kreta w tym zrobił dla urozmaicenia.
Edit: http://allegro.pl/zolty-barwnik-do-mate ... 86144.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Barwniki

: niedziela, 1 kwie 2012, 21:53
autor: Kuba Chruszczewski
No kreta to raczej nie pobarwisz, to nie jest lakier kryjący :) . Trzeba by go najpierw odbarwić, a to w przypadku takiej ciemnej sierści średnio wychodzi. Mam taką książeczkę "Dyeing & Bleeaching". Tam jest trochę o odbarwianiu naturalnych materiałów. O krecie autor nie pisze, natomiast widziałem gdzieś kiedyś w ofercie jakiegoś sklepu w angielskiej prasie odbarwionego kreta - był taki powiedzmy ciemno beżowy. Po lekturze książki dowiedziałem się, że w domowych warunkach jedyne co da się uzyskać, to lekkie rozjaśnienie naturalnego koloru. I to przy użyciu rozmaitych jadowitych i cuchnących specyfików, niekoniecznie bezpiecznych dla zdrowia.

Re: Barwniki

: niedziela, 1 kwie 2012, 22:27
autor: tomek k
Po dobrej, żółtej kąpieli chemicznej szare sierści mienią się bardzo przyzwoitymi oliwkami i bardziej myślałem o czymś takim. Zaś na ebayu stały krety w paru kolorach i wcale niedrogo, warto wklepać słówko 'mole' jak kto szuka.

Re: Barwniki

: poniedziałek, 2 kwie 2012, 09:21
autor: venom
mole sa najwiekszym wrogiem materiałów muchowych a Ty Tomek jeszcze każesz ich szykać na ibeju :axe: :ganja: :kij: :lol:

Re: Barwniki

: poniedziałek, 2 kwie 2012, 09:31
autor: tomek k
Są jeszcze wszoły i te całe żuczki. A ostatnio na dnie pudełka znajdowałem jakby drobne rybiki - tyle, że brązowawe ;)

Re: Barwniki

: wtorek, 19 cze 2012, 09:22
autor: tomek k
Ma kto coś zabarwionego w łupkach CZERWONEJ cebuli? Bo ze zwykłej wychodzi materiał "pisankowy" tj. taka morela-bursztyn, bardzo lubię. Wiem, że czerwone też chodzą we flytyingu, ale chciałbym z grubsza znać efekt.