Klejonka - renowacja.

Zbuduj swój kijek. Co ? Jak ? Czym? Tutaj ...
ODPOWIEDZ
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Klejonka - renowacja.

Post autor: Janusz Kitowski »

Witaj Jurku - tonkinie. Wziąłem się za renowacje klejonki, Usunąłem starą rękojeść korkową i zdjąłem uchwyt kołowrotka. Przy oczyszczaniu blanku zadałem sobie pytanie : Czy blank z tonkinu też posiada kręgosłup , czy wystarczy tylko zamontować przelotki w jednej lini i będzie dobrze. Niestety, odpowiedzi na to pytanie nie znam i dlatego proszę Ciebie. Możesz napisać więcej na temat montowania przelotek na blanku tonkinowym ?

Będę wdzięczny za rady. Obrazek Obrazek

Pozdrawiam Janusz.

To trzeba zobaczyć koniecznie :

http://pl.youtube.com/watch?v=t9Fm7dJfu ... re=related
Gość

Post autor: Gość »

Bardzo ciekawy film Ale widze ze tam szplajsy (czy jak sie to tam nazywa) frezuja a Tonkin pisal ze powinny byc recznie strugane Chyba ze cos pomieszalem
Darek Paulat
Posty: 407
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Darek
nazwisko: Paulat
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: Darek Paulat »

Nic nie pomieszałeś. Na frezarce jest po prostu szybciej kosztem jakości.
tonkin
Posty: 118
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Post autor: tonkin »

Janusz, Witam Serdecznie !



Jestem pewien, ze zanim zaczeles "demontaz" wszystko skrupulatnie pomierzyles :!: (zaznaczajac strone i odleglosc na krorej byly zainstalowane przelotki :?: ) :wink:

Jest to podstawa kazdej "restauracji" wedeczki.



Wedki klejone posiadaja "prawdziwy kregoslup",.. jak na nature przystalo :!:



Przelotki; ja montuje wiecej niz przewiduja ogolnodostepne tabele !

Do tego uzywam przelotek z "lekkiego" materialu.

Wedki z wlokna nazywane przeze mnie "plastikiem" w wykonaniu fabrycznym posiadaja mniej przelotek, dlaczego :?: Wiemy...



Moje uzbrojenie klejonej wedki jest rozne, kazda wedka jest zbrojona indywidualnie w zaleznosci od jej wymogow !



Dlaczego; jak juz nie raz pisalem bamboo, nie znaczy to samo co bamboo, kazdy balnk jest inny...to temat na mala broszure (inna rura, etc. ! )

Klejonki posiadaja w sobie taka ceche, ze nie mozna ich "podrobic" m.in. wskazane jest kupowac wedki z dwoma szczytowkami !

Ale to znowu wykracza poza temat.



ps. wedki klejone nie musza byc drogie ! Historia zobowiazuje :!: :lol:



tonkin



- napietego <span style="font-style: italic">sznura </span>-
tonkin
Posty: 118
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Post autor: tonkin »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>Darek Paulat napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">Nic nie pomieszałeś. Na frezarce jest po prostu szybciej kosztem jakości.</td> </tr></table><span class="postbody">



Bylem niemile zaskoczony faktem, ze Winston ....Szlifuje, a nie hebluje :!:

Niemniej jednak, jezeli operacja ta (szlifowanie !) przebiega zgodnie i zalozeniami, jest to do przyjecia, poniewaz efekt koncowy (dobry blank) mozna osiagnac obiema metodami :!:

Zastanawia mnie tylko fakt, ze Winston zada sobie "za to" wiecej niz niejeden renomowany fachowiec, dajacy swa wiedze i prawdziwy hebel dla wytworzenia niepowtarzalnej wedki.

Coz, Winston to marka, NN choc dobry ponosi konsekwencje,....



ps. na wyroby Winstona (bamboo) czeka sie min. 6-c miesiecy przy zaliczce 50% wyrobu gotowwego co stanowi ca. 600 (+) Euro.



Jurek / tonkin



- napietego jedwabnego -
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Janusz Kitowski »

<span style="font-weight: bold"><span style="font-style: italic">,,Jestem pewien, ze zanim zaczeles "demontaz" wszystko skrupulatnie pomierzyles :!: (zaznaczajac strone i odleglosc na krorej byly zainstalowane przelotki :?: ) :wink:

Jest to podstawa kazdej "restauracji" wedeczki."</span></span>



Jurku, oczywiście, odrysowałem wszystkie rozmieszczenie przelotek, omotek i uchwytów bardzo dokładnie na papierze, ale jeśli będę chciał zamontować jedną przelotkę więcej, to wymiary rozstawu przelotek też się zmienią. Widzę, że czeka mnie ciekawa praca, ale ja lubię majsterkować i czasu będzie sporo. Pracując z drewnem czuję ciepło tego materiału, a tonkin ma jeszcze coś więcej - duszę. Czy Ty też masz takie odczucie ?

Pozdrawiam Janusz. Obrazek
tonkin
Posty: 118
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Post autor: tonkin »

Naturalnie ma, "dusze" !



Ja uwielbiam prace z drewnem, w mieszkaniu prawie wszystkie moje meble to "starocie" ktore wlasnorecznie odrestaurowalem.

Bardzo wdzieczne zajecie :wink:

Klejonki to tez "starocie" ale w innym wymiarze.



Jedno jak i drugie nalezy chronic przed zniszczeniem, przed zapomnieniem starego rzemiosla. Jest to pewnym wyznacznikiem...

Jednak nie bede rozwijal tematu dalej. :wink:



Pozdrawiam



Jurek / tonkin
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Janusz Kitowski »

Dzisiaj udało mi się kupić na targu korki do balonów z korka.

Średnica i wysokość 4 cm w cenie 4,00 zł !!!! za szt.

Będzie klasa rączka do klejonki. Miła pani miała sporo takich

korków o różnej średnicy. Jakość korka pasuje do starości wędki.

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj wywiercę otwory, skleję do kupy i zostanie tylko wytoczyć kształt rękojeści.
Darek
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Darek
nazwisko: Tomczak
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Darek »

Jurku (tonkinie), czyżbyś miał konkurencję? :D Mimo wszystko, pozostaję Twoim wiernym uczniem... Czekam na MIMOZĘ... :D
ODPOWIEDZ