A'propos tuzów i kanonów. Nie wiem czy koledzy zauważyli ale na swoich filmach Adam Sikora nawija jeżynki do mokrych much od dolnej części stosiny pióra - tak jak przy suchych. Co wy na to Pytaniem tym proszę doświadczonych w "krętactwie" kolegów o rzeczowe odniesienie się do sprawy, ponieważ tak czasami w pewnych przypadkach bywa łatwiej. Jednak sam robię to zawsze odwrotnie. Pewne różnice w wyglądzie poszczególnych jeżynek widzę. Czy jednak jest to takie istotne, czy zatem stałem się niewolnikiem kanonów, czy może jednak ma to jakiś wpływ na pracę i łowność muchy
Pozdrawiam.
Jeżynki
-
- Posty: 4573
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Kuba
- nazwisko: Chruszczewski
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Jeżynki
Nawijam tak jak Adaś (w końcu jeden z moich mistrzów ). Nawijam od grubego końca, ale w kierunku od główki, kładąc zwoje na nici wiodącej, którą później przewijam jeżynkę przeciwskrętnie. Tak robię przy konstrukcji muszek typu spider , oraz skrzydełkowych, kiedy jeżynkę kładę jako przedostatni element, przed przywiązywaniem skrzydeł. Kiedy zaś przywiązuję jeżynkę jako ostatnią, najczęściej w łososiowo-trociowych włosiankach, to już różnie. Kiedy chcę zakończyć najcieniej, żeby uzyskać małą możliwie główkę, to też przywiązuję za gruby koniec, ale nawijam zwoje w kierunku do oczka. Kiedy zaś nawijam wiotkie pióro o cienkiej stosinie, to w zasadzie wszystko jedno.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
-
- Posty: 425
- Rejestracja: poniedziałek, 26 kwie 2010, 23:21
- imię: Roman
- nazwisko: Wigura
- Lokalizacja: Toruń/Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 1646
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Paweł
- nazwisko: Ziętecki
Re: Jeżynki
Najczęściej przywiązuję za czubek i nawijam do oczka. Czasami wiążę grubym końcem i kręcę jak Kuba - do tułowia i nazad nicią. Raczej w większych muchach. Jeżynka w matuce i takie tam. Może w spidetrach. Chyba w spiderach kręcę różnie, w zależności od piórka. Uważam, że trzeba wiązać różnymi sposobami. Wredne piórka często nie dają się nawinać ładnie tak, a dają siak. Niejednokrotnie nawijam jeżynkę w przeciwną stronę.
Paweł
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
Re: Jeżynki
U mnie totalna improwizacja Raz tak , raz inaczej. Ale chyba mam regułe, że mniejsze piórka wiąże a stosinke grubszą a większe za czubek.
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
-
- Posty: 516
- Rejestracja: czwartek, 4 mar 2010, 23:36
- imię: Jarosław
- nazwisko: Stachowiak
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jeżynki
Dziękuje za informację. Znaczy trza kombinować jak lepiej wychodzi
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Machaj wędą - ryby będą" :)