Owijka

Szkółka wiązania much wszelakich, komentarzem i zdjęciem okraszona
ODPOWIEDZ
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Owijka

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Ciekaw jestem jak to Szanowni realizują: Czy zawsze stosujecie zasadę, że owijka przeciwskrętnie do nawojów tułowia? Pytam, bo wprawdzie niby jest to kanon, sam chyba zawsze tak robię, natomiast często obserwuję ( zwłaszcza na różnych filmach) jak rozmaite tuzy flytyingu kręcą niezgodnie z tą zasadą.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: cygant »

Tak , ale już kwestia czy lewo skretnie tułów a prawo owijka czy na odwrót już nie jest taka oczywista w moim przypadku.

Edit:

Mam odstępstwo od zasady w przypadku robienia tułowia w nimfie z paska pęcherza, nawijanego tak, że kolejny zwój zachodzi na poprzedni, jak w hydropsyche Edwardsa, wtedy przewijke wzmacniajacą kładę w tym samym kierunku co pasek na styku nawojów pęcherza.
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: Kuba Chruszczewski »

cygant pisze:Tak , ale już kwestia czy lewo skretnie tułów a prawo owijka czy na odwrót już nie jest taka oczywista w moim przypadku.
Noto oczywiste, czasem tak, czasem siak. Ja w zasadzie zawsze clockwise, ale za to czasami nawijam tułów od strony główki. Wiec wtedy owijka nawijana też w prawo, ale od ogonka, będzie w kierunku przeciwnym do nawojów tułowia.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Jacek Lurka
Posty: 1582
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Jacek Jabba
nazwisko: Glassbreaker
Lokalizacja: Maków Podh./Brodnica

Re: Owijka

Post autor: Jacek Lurka »

ja tam tuzem nie jestem i nie będę, ale staram się tak działać (jeżeli myślę o kręceniu). Natomiast zdarza się, że myślę o d...e Marynie i wtedy nie zawsze tak postępuję. Ale dużych różnic (w trakcie użytkowania) nie zauważyłem.
Pozdrawiam
Jacek
yari
Posty: 516
Rejestracja: czwartek, 4 mar 2010, 23:36
imię: Jarosław
nazwisko: Stachowiak
Lokalizacja: Poznań

Re: Owijka

Post autor: yari »

Najgorzej dać się zwariować i zostać niewolnikiem kanonów. :idea: To odwrotne kręcenie ma pewne logiczne uzasadnienie (.."Pan poeta.. " ), sam tak robię. Jednak tak jak pisze Cygant czasami wręcz trzeba to robić inaczej. :idea:.
:offtop: Gdyby koledzy byli tak uprzejmi i odnieśli się też do bardzo podobnego problemu, który zawarłem w temacie - "Jeżynki".

Pozdrawiam.
"Machaj wędą - ryby będą" :)
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Owijka

Post autor: venom »

Kuba myslę że kierunek nawijania jeżynki/tułowia ma znaczenie przy tułowiach z promieni piór jak np w PT.
Wtedy nawój drutu wzmacnia i przytrzymuje promienie.
Przy tyłowiach z dabingu to raczej już bez znaczenia.
A na dodatek co jesli nawiniemy tułów w jedną stronę, jezynke tułowia w druga a co wtedy z przewijką?? ;-) ( tu se celowo jaja robie ;-) )
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: cygant »

Jezynka jest przewijką dubingu , a drucik/nić/żyłka przewijką jeżynki :D
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Owijka

Post autor: venom »

a jak dajemy przewijkę albo dwie równoległe i pióro jezynki między nimi?? ;-)

Naprawdę myslę że ma to tylko znaczenie w tułowiach z promieni piór.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
flyman
Posty: 425
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwie 2010, 23:21
imię: Roman
nazwisko: Wigura
Lokalizacja: Toruń/Gdańsk
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: flyman »

Zgodnie ze sztuką to ja kręcę muchy podczas pokazu. :roll:
A do łowienia tylko kręcę. :wink:
"Racja jest jak dupa-każdy ma swoją"

Najgorsza strona o wędkarstwie muchowym
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Owijka

Post autor: Paweł Ziętecki »

Zawsze nakręcę owijkę w tę samą stronę , co resztę materiałów , za wyjątkiem sytuacji, gdy jej zadaniem jest wzmocnienie czegoś. Kręcę dubbingi w petli i tułowia tak zrobionych much nie potrzebują żadnego wzmocnienia. W związku z tym owijka wzmacniająca do tułowia z promieni piór, do wzmocnienia jeżynki tułowia itp. Pozostałe przypadki (większość) nawijam "zgodnie". Do puchatych tułowi nawijanie "zgodnie" daje dobry efekt. Paw , struś. Tu przewijka jest dodatkiem i nawijam ją z wlosem, a tułów wzmacniam innymi metodami.
Eeee.zonkery przywiązuję nawojami "odwrotnymi". Bez żadnego uzasadnienia. Tak się nauczyłem i mam.
Paweł
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Paweł Ziętecki pisze:Tu przewijka jest dodatkiem i nawijam ją z wlosem, a tułów wzmacniam innymi metodami.
Rozwiń.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Owijka

Post autor: Paweł Ziętecki »

Nawijanie przewijki na tułów z pawia, strusia w przeciwną stronę w większym stopniu przygina promienie. Wolę nawinąć przewijkę z włosem, a pawia wzmocnić nicią, żyłką, jeżeli trzeba. Na ogół nie trzeba. Potrzeba może się pojawić przy dłuższych tułowiach z mała ilością nawojów przewijki "zasadniczej". Przewijanie pawia, strusia lepiej wychodzi "zgodnie". Kąt jest ważny, myślę. Przy wielu kudłatawych tułowiach z sierści, dubbingów przewijanie zgodnie też jest łatwiejsze.
Wszystko przy założeniu, że zależy nam na puchatym tułowiu. Jeżeli chcemy "przygnieciucha" , a czasmi chcemy bo też może fajnie wyglądać - nie trzymam się "zgodności".
Paweł
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Owijka

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Dzięki :-). Chodziło mi o to, jak wzmacniasz tułowia z pawia i strusia. Piszesz o nici czy żyłce - czy też je nawijasz zgodnie?
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Owijka

Post autor: Paweł Ziętecki »

Tak. Nawijam zgodnie i gęsto. Patrzę na to tak. Nawijanie zgodnie przyłapie wszystko, co trzeba , jeżeli jest pod nieco innym kątem niż materiał tułowia.
Jednocześnie nawijanie zgodnie mniej przygniata materiał. Nawijanie gęsto daje mnieszy kąt, ale kąt musi być. Upraszczając iość nawojów zgodnych musi być mniejsz lub większa od ilości nawojów przewijanego materiału. Nie liczymy , oczywiście. :vinko: Zauważyłem, że przewijanie gęsto jest korzystniejsze dla puszystości tułowia (przewijanie cienkim :-)), podobnie , jak przewijanie z zgodnie.
Trochę moze namieszałem, więc tak: niteczkę lub żyłkę daję gęsto i zgodnie.

Nawiasem mówiąc mucha na MM daje nieźle w tyłek , jeżeli chce się mieć rozczochrany tułowik. Z 5 nawojów jeżynki w jedną stronę i tyle przewijki w drugą "zabija" tułów. Nie jest lekko. Dobry temat. Dużo się nauczyłem. :P
Paweł
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Owijka

Post autor: venom »

Paweł Ziętecki pisze: Trochę moze namieszałem, więc tak: niteczkę lub żyłkę daję gęsto i zgodnie.
ja tam prostu 2-3 promienie pawia skręcam razem z nicią :P
mam pawianchenille i nie potrzeba wzmacniać jak idzie na klej...
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
ODPOWIEDZ