Imadełko
: wtorek, 25 sty 2011, 22:39
Jak wiecie niedawno zmagałem się z zakupem imadła.
Nieposłuchałem starszych kolegów i mój wybór padł na snowbee fly mate,na zdjęciach wyglądające całkiem przyzwoicie.
Jednak rzeczywistość sprostowała wszystko, okazało się że imadło jest mało precyzyjnie wykonane .
Pomysły były dwa pozbyć sie problemu ,albo..........
Tak wygląda po tuningu .
Zero luzów i nawet jest rotary .
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że został zrobiony nowy korpus(oczywiście wszystko chodzi na łożyskach) ,nakretka regulująca łatwość obrotu i podkładki
Ponieważ nie bardzo byłem przekonany jak to wyjdzie i ile będzie kosztowało, decyzja padła na najprostrze rozwiązania.
Efekt jest zadowalający,a pan Heniek który to wykonał ,omamiony wizją produkcji masowej ,przedstawionej przeze mnie przy odbiorze zamówionych elementów jest gotów podjąc współpracę.
I tu prośba do kolegów posiadających imadełko z najwyższej półki.
Najlepiej potrzebowałbym wypożyczyć na kilka godzin,ale tu jest problem .Nie wszyscy mieszkamy w Łodzi)
To jeżeli jest to możliwe ,to chociaż rozkręcenie na czynniki pierwsze ,zwymiarowanie i przesłanie dokumentacji foto .
Będzie problem jedynie ze szczekami bo pan Heniek nie będzie mógł zmierzyć twardości stali.
W efekcie powstanie imadło made in poland, dostępne dla wszystkich za rozsądną kaskę i nie będzie potrzeby podniecania się hinduskimi REGAŁAMI czy plastikowymi DANVisam.
Nieposłuchałem starszych kolegów i mój wybór padł na snowbee fly mate,na zdjęciach wyglądające całkiem przyzwoicie.
Jednak rzeczywistość sprostowała wszystko, okazało się że imadło jest mało precyzyjnie wykonane .
Pomysły były dwa pozbyć sie problemu ,albo..........
Tak wygląda po tuningu .
Zero luzów i nawet jest rotary .
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że został zrobiony nowy korpus(oczywiście wszystko chodzi na łożyskach) ,nakretka regulująca łatwość obrotu i podkładki
Ponieważ nie bardzo byłem przekonany jak to wyjdzie i ile będzie kosztowało, decyzja padła na najprostrze rozwiązania.
Efekt jest zadowalający,a pan Heniek który to wykonał ,omamiony wizją produkcji masowej ,przedstawionej przeze mnie przy odbiorze zamówionych elementów jest gotów podjąc współpracę.
I tu prośba do kolegów posiadających imadełko z najwyższej półki.
Najlepiej potrzebowałbym wypożyczyć na kilka godzin,ale tu jest problem .Nie wszyscy mieszkamy w Łodzi)
To jeżeli jest to możliwe ,to chociaż rozkręcenie na czynniki pierwsze ,zwymiarowanie i przesłanie dokumentacji foto .
Będzie problem jedynie ze szczekami bo pan Heniek nie będzie mógł zmierzyć twardości stali.
W efekcie powstanie imadło made in poland, dostępne dla wszystkich za rozsądną kaskę i nie będzie potrzeby podniecania się hinduskimi REGAŁAMI czy plastikowymi DANVisam.