yari pisze:I nadal chodzi mi o to czy te rysy pod nowym lakierem nie będą widoczne

Gdybym mógł edytować własne posty to dopisał bym to do poprzedniego

Pozdrawiam

A możesz zrobić fotkę i pokazać te rysy?
Moim zdaniem zrób próbę- zmocz blank paroma kroplami wody, jeżeli przykryją rysy tak, że rysy nie będą widoczne to ten sam efekt uzyskasz przy lakierze. Pod warunkiem, ze lakier będzie epoksydowy- tzn taki, który po utwardzeniu nie zmieni objętości i nie wklęśnie na rysie.

Przy okazji- co do dyskusji o numeracji przelotek- oczkowe w #1/0 cały czas śa produkowane. Osobną sprawą jest to, że te same numery przelotek u różnych producentów oznaczają różne średnice.

Krzysztof Łyczek pisze:A możesz zrobić fotkę i pokazać te rysy?

Tak to wygląda. Pod pewnymi kątami w sumie tego nie widać zwłaszcza jak ktoś nie wie

Pozdrawiam.

Sprawdź, czy po zwilżeniu woda tego nie widać- ale moim zdaniem tak jest, jak pisał Marian- trzeba by oblać cały blank warstwą żywicy na pewnym odcinku. punktowo- po samych rysach raczej tego nie załatwisz. Albo zalej żywicą na obszarze rys jakąś dekorację w stylu piórko j.c, . Tyle, że to też najlepiej wychodzi, jak blank jest oblany na całym obwodzie na jakimś odcinku wydzielonym omotkami.
I małe te rysy są- na dobrą sprawę można przywyknąć.

A możesz zaproponować jakiś łatwodostępny lakier - żywicę, którym to trzeba zrobić. I jakaś mała instrukcja by się przydała.
Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Jeśli rysy są tylko na lakierze i nie docierają do blanku to można je przeszlifować papierem ściernym wodoodpornym min. 2000 a najlepiej 2500 a potem wypolerować jakimś mleczkiem do polerowania lakierów samochodowych .

Dipper tak już zrobiłem (pisałem na początku) bo było tego trochę więcej. To pozostało. I właśnie nie chcę więcej szlifować bo się boję ze do blanku dojdę.

Widać nie doczytałem , może dlatego że nic o szlifowaniu nie napisałeś

Trzeba położyć cienką warstwę lakieru do omotek i pokryje wszelkie ryski, jak się za dużo nie da to nie będzie nawet widać ,że jest grubiej

Panowie czy to jest ten słynny lakier okrętowy??
http://sklep.optionall.pl/art/2364,laki ... wy-polysk/" onclick="window.open(this.href);return false;

jeden z wielu
Ja lakierowałem motki lakierem o nazwie syntilor, ale to tylko jeden z wielu producentów
Blank nim też przetarłem w germinie.

Niektóre z tych lakierów zdaje się są Spar Varnisch na oleju tungowym
http://www.bakista.pl/index.php?c=1144&p=1" onclick="window.open(this.href);return false;
A tutaj trochę o lakierowaniu
http://www.performanceflyrods.com/varnish/varnish.html" onclick="window.open(this.href);return false;

yari pisze:
Tak to wygląda. Pod pewnymi kątami w sumie tego nie widać zwłaszcza jak ktoś nie wie

Pozdrawiam.

Proponuję po żywicowaniu i lakierowaniu zrobić test siłowy tego blanku albo jeszcze przed. Wolałbym teraz wymienić cały skład niż siedzieć nad wodą i ku sypać

butch69 pisze:
Proponuję po żywicowaniu i lakierowaniu zrobić test siłowy tego blanku albo jeszcze przed. Wolałbym teraz wymienić cały skład niż siedzieć nad wodą i ku sypać

Testu jako takiego nie robiłem. Ale kijek przełowił w tym stanie wiele kilometrów rzeki na kilku wyprawach i wyjął kilkanaście lipieni. Jak pisałem blank na 100% nie jest uszkodzony. Po przemyśleniach chyba się zdecyduję samemu go pobadźgać tym co mam i dopiero jak nic z tego nie będzie to oddam fachowcom. Kijek powędruję do pracowni tam za cenę wypalonej benzyny i lakieru ( który potem i tak w szafce wyschnie) zrobią mi to profesjonalnie.

Dziękuję wszystkim za porady.

Pozdrawiam

Panowie blank wybrany Barson Rx7 #4 8' myślę że do suchej będzie w sam raz w miarę postępów składania będę się chwalił co zdziałałem i oczywiście prosił o pomoc w rozwiązywaniu problemów których jako laik będę pewnie miał bez liku

Moje wypociny tylko się nie śmiejcie jestem nowy