No właśnie druga warstwa mi się też klei, chociaż dużo mniej
Łowię tym na razie, a po powrocie do domu rozważę - albo jeszcze jedna, cieńka warstewka, albo pruję i robię od nowa. Akurat w tym segmencie pierwsza warstwa była cieńsza, niż przy dwóch pozostałych - i może warto spróbować trzeci raz. Może nie będzie źle...
Bierzemy się za zbrojenie
-
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię:
- nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa
Flex. Jest świetna, ale trzeba uważać z odmierzaniem. Wymyśliłem sobie, że będę odmierzał równo 50:50 przy pomocy słomki do herbaty. Na koniec dodam jeszcze odrobinę utwardzacza
(Niedługo rozrobię niewielką ilość, zdecydowałem się dać drugą, cienką warstwę na ' Lamiglasie - już ochrzczonym dwoma uklejkami i niespodziewanym lipieniem (koło strzałki wodnej!?!)
(Niedługo rozrobię niewielką ilość, zdecydowałem się dać drugą, cienką warstwę na ' Lamiglasie - już ochrzczonym dwoma uklejkami i niespodziewanym lipieniem (koło strzałki wodnej!?!)
-
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię:
- nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa
Mnie pomagało odmierzanie kroplami na przeźroczysty plastik. W niedużej ilości nawet dozowanie firmową strzykawką jest trudne. Nie jest problemem odmierzenie oczywiście zalecanych ilości 2 cm3 + 2cm3, ale ja tak dużych ilości to ja nie byłem w stanie na omotki jednorazowo przy drugiej warstwie nałożyć.
No, wyszło OK, mały Lamiglas ma ostateczny certyfikat. Wczoraj jeszcze trochę obrobiłem i nawoskowałem gałkę drewnianą, którą zaślepiłem dolnik. Faktycznie może podrzucę jakieś zdjęcie, kijek wstydu mi nie przyniesie (tym bardziej, że pierwszy.
"Duży" Lamiglas się złamał podczas rzutu (!!! - ale Czekanowi podobnie lekko pękł nowy spin Fibatube, po prostu zdarza się) i powędruje do pracowni X-Rods, gdzie trochę poleży... Pęknięcie nastąpiło w takim miejscu, że wystarczy dolnik przerobić na spigot - także lepiej być nie mogło w całym tym nieszczęściu
"Duży" Lamiglas się złamał podczas rzutu (!!! - ale Czekanowi podobnie lekko pękł nowy spin Fibatube, po prostu zdarza się) i powędruje do pracowni X-Rods, gdzie trochę poleży... Pęknięcie nastąpiło w takim miejscu, że wystarczy dolnik przerobić na spigot - także lepiej być nie mogło w całym tym nieszczęściu
-
- Posty: 605
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Janusz
- nazwisko: Kitowski
- Lokalizacja: Zawiercie
W ogóle mam zamiar sobie wędki montować, a nie kupować gotowe. Dzięki temu myślę, że lepiej się przemyśli zakup, trafniej wybierze właśnie to, co trzeba. No i jest to pewien cały proces, dzięki czemu nie przegnie się z ilością posiadanych wędzisk
A i miło kupić np. blanki okazyjnie, z przeceny
Kusi mnie też zrobienie od podstaw rękojeści korkowej (z surowej kory, najlepiej znalezionej pod drzewem w Portugalii - ponoć nie ma z tym problemu
A i miło kupić np. blanki okazyjnie, z przeceny
Kusi mnie też zrobienie od podstaw rękojeści korkowej (z surowej kory, najlepiej znalezionej pod drzewem w Portugalii - ponoć nie ma z tym problemu