czołem
Chciałem się Wam pochwalić nowym patykiem ale zanim wstawię tu fotki gotowej wędki chciałbym żebyście mi trochę pomogli. Otóż ten blank to pierwszy w mojej historii szklak (dokładnie kompozyt).
Uzbroiłem trochę "plastików" (spodobało mi się ostatnio to określenie na http://fiberglassflyrodders.yuku.com) i przy ich zbrojeniu za dużo pytań mi się nie nasuwa. Szkło to jednak trochę inna bajka (tak mi się przynajmniej wydaje) i mam tu dylemat:
- jaki spacing (CTS takowych nie podaje) - czy grafitowy się nada?
- jakie przelotki (thin wire czy zwykłe dadzą radę...) w sumie po co przyspieszać blank skoro i tak się wybrało "kluchę"?
- jakiej wielkości przelotki (pomysł na dziś to w miarę standardowo #10,4,3,2,1,1/0,1/0,1/0,1/0)?
- którą markę przelotek wybrać: pomysł na dzisiaj to H&H english pattern + stripping H&H albo: PacBay thin, Snake Brand, Perfection? (wkurza mnie trochę, że wszystko trza z US ciągnąć (dlatego H&H) ale jestem na dobrej drodze żeby ten kij nie miał nic "made in USA" ....)?
na razie tyle wątpliwości z mojej strony
macie jakieś podpowiedzi?
z góry dzięki
kwiat

skoro się zdecydowałes na inglisz patern to zostają ci normalne przelotki.
Thin Wire są chyba tylko w American Pattern.
Lzejsze przelotki nie tyle "przyspieszą" Ci blank co raczej zmniejsza jego bezwładność i poprawią tłumienie drgań.
Co do rozstawów to Krzysiek Łyczek zbroił szklaka od Steffen Brothers i Darek Paulat Lamiglasa szklanego więc myslę że moga Ci pomóc w odszukaniu rozstawów do tych patyków.
Niby producenci podają standardowe ale można tu troche pokombinować co może zmienić troche charakterystykę.

Dzięki venom za szybką odpowiedź
Mam na jednym kiju te english pattern i nie robią wrażenia topornych...
Chyba się na nie zdecyduję.
Liczę trochę na kolegów którzy zbroili już szkło (a takich tu "widziałem"), że mi coś podpowiedzą jeszcze a' propos rozstawu i wielkości przelotek...

Fajne, spokojne forum - szkoda, że ruch tutaj niewielki...
Szkoda, że tonkin już w krainie wiecznych łowów...
kwiat

Witaj.
Za dużego doświadczenia nie mam, ale jak zbroiłem swojego szklaka to korzystałem ze spacingu do węglówek. Ewentualnie drobne korekty w odległościach przy sprawdzaniu jak układa się sznurek.
Moim zdaniem ultra lihty (jeżeli chodzi o przelotki) były by lepsze, nie obciążają zbyt mocno blanku. A fajne strippingi jeszcze znajdziesz tutaj. Ponadto zbroiłem go po przeciwnej stronie kręgosłupa. Pozwala to na nieco dynamiczniejsze wyrwanie sznurka z wody.
Myślę, że rozmiar i ilość przelotek które podałeś jes jak najbardzij OK.

cześć
Się jeszcze zastanowię nad tymi thin wire - ten mój CTS niby miękki szklak ale jakby trochę szybszy i mocniejszy od
Lamiego #4 którego jedynego ze szklaków miałem okazję macać...
Strippingi a i owszem ładne ale wydać 100pln na agat jakoś mi trudno...
A i ściągać jednego Mildruma z US też jakoś tak nie po drodze (w Mudhole na ten przykład w ogóle brak takich wynalazków).
Póki co czekam na uchwyty kołowrotka hand made..., próby jedwabiu +lakier i zamówienie przelotek.
kwiat

4,5 5 6 6,5 7,5 8,5 9 9,5 10 - w calach to rozstaw, który dla szklaka #3/4 8' zasugerował Mark Steffen.
Do miękkiego kija wziąłbym przelotki EP, ja je mam nawet dla klasy 3/4
Można wziąć recoile, ale ja prywatnie jakoś za nimi nie przepadam, ponadto ponieważ blank od Steffena miał oryginalnie założoną przelotkę szczytową z drutu grubszego niż recoile ( sprzedają blanki z oryginalnie zakładanym tip-topem) , to uznałem wtedy , ze pozostałe przelotki najlepiej założyć EP Holloweya.
Recoile, które zakupiłem leżą mi niewykorzystane. Jak będę kiedyś zbroił klasę niższa niż #3 to może się do nich przekonam. Jakoś nie leży mi w nich to, że są moim zdaniem nieproporcjonalnie długie w stosunku do grubości drutu z którego są wykonane, co skutkuje nieco dłuższymi omotkami niż na dla H&H To moje subiektywne odczucie.

Dzięki Krzysztof za sugestie. Wezmę pod uwagę rozstaw Steffena. W piątek złożyłem zamówienie na EP ale widzę, że z karty jeszcze nie ściągneli - ach ta angielska szybkość... . Zrobiłem próby z nićmi - Gudebrod nylon i jedwab YLI - oczywiście jedwab górą ale poszukam jeszcze innej opcji. Próbowaliście używać jedwabiu z pasmanterii? Czy da się trafić tam na nici, które sprawdzą się na wędkach...? Coś mi się zdaje, że niektórzy rodbuilderzy używają "różnych" nici.
kwiat
p.s.
Krzysztof, czy mógłbyś w kilku słowach scharakteryzować wędkę na blanku Steffena - też się zastanawiałem (zastanawiam) czy się nie szarpnąć. Dla punktu odniesienia możesz użyć Lamiglasa #4 7'6 bo tylko takiego szklaka "znam". Jesteś ze Steffena zadowolony?

Steffen Brothers to mała rodzinna firma w Stanach. Robi włókno węglowe , robi szklaki. Namiary na nią dostałem od Janusza z Puław ( dawny Jachu na FF ) a co do rozeznania w sprzęcie to Jachu wiedzę posiada wg mnie ogromną.
Dlaczego zdecydowałem się na Steffena:
1) Bo to najdłuższy chyba szklak w klasie 3/4 , który można dostac na rynku- 8'. Ja nie lubię krótkich wędek, nie lubię rezygnować z możliwości prowadzenia linki szczytówką.
Ciekawe rzeczy robi też Mcfarland, ale z nim trzeba rozmawiać indywidualnie- możliwosci ma duże, ale jakis stypizowanych długosci i klas na swojej stronie nie podaje.
2) Szklak z tej wytwórni jest wyrobem indywidualnym- dostałem go z fakturą na której Mark Steffen napisał na moja prośbę sugerowane rozstawy przelotek, a pod wypisaną ceną jest podpis: thanks, Mark
Jako klient chciałbym się tak czuć zawsze po zakupach.
3) Technologia produkcji jest taka, że ta trzycześciowa wędka jest robiona na jednym mandrelu ( pręcie ) w jednym kawałku.......potem tą całosć tnie na części i dopiero wkleja spigoty ( też zbieżne jak i blank .....) i sprzedając Ci blank sprzedaje go z wklejonym tip topem a złącza oznacza nie znajdując kręgosłupa - bo tego w zasadzie nie wyczujesz, tylko według tego, jak te części stanowiły jeden kawałek na produkcji- ta firma to nie chińskie Laogai, to bracia Steffen, którzy cenią swoja pracę, ale chały nie wypuszczają.
4) Co do wędki ( w odniesieniu do fibatube, czyli w zasadzie hardy, którą miałem) - to szkło jest nieco bardziej sprężyste ( 12 mln modułów- oznaczone S- glass ), aczkolwiek w odniesieniu do grafitu 40- 50 mnl modułów to niewiarygodnie miękkie. Jest to też bardzo lekkie i odporne na urazy.
5) Wyrzut trwa znacznie dłużej niż grafitem, ale jak założyłem do tego linkę Sage Quiet taper II to na nowo polubiłem suchą muchę. To , że rzut jest dłuższy i wymaga skupienia to podobno nerwowych uspokaja. Ten wyrzut to taki jest , jakbyś wszystko robił w zwolnionym tempie. Może niektórymś nie pasować, ale może też powodowac ogromną satysfakcję- takie spokojniejsze, kojace ruchy i rzuty. Naprawdę delikatna prezentacja muchy.
20 metrów tym nie rzucisz, ale 12 na pewno, może i 15.
6) Zapomnij o potrzebie amortyzatora przyponu przy tak miękkim kiju.
7) Ma piękny brązowy kolor ( jak to Jachu określił blank za 160 $ w kolorze gówna )
Jedynym kolorem , którego ja nie trawię jest niebieski ( Chociaż parę fajnych wędek TFO i T&T na rynku w tym kolorze sprzedają, to ja w wędkach niebieskiego nie trawię, w ostatecznosć teal może być, ale nie niebieski i nie granatowy )
Wędką tą rzucał Marian ( jeszcze na lince Rio mainstram #4 oraz Janusz Kitowski ), w ręce miał ją Czarek Struniewich i Krzysiek Komoszka. Michał Kołtun chyba też, o ile dobrze pamiętam.
Co do Lamiglasa to może porównac je Janusz lub Marian , ja Lamiglasa w rece nie miałem
Pozdr
Tą wędkę chętnie dałbym do ręki Januszowi Paniczowi, jeżleli kiedyś będę miał przyjemność się spotkać i jestam bardzo ciekawy, co na jej temat by powiedział entuzjasta szybkich wędek.

Krzysztof dzięki za bliższy opis Steffena.
Mój kijek zrobiłem w tamtym tygodniu, byłem z nim nad wodą ale tylko oddać parę rzutów bez muchi. Rzuca się pięknie (powoli). Spokojnie w okolice 10-15m dalej nie próbowałem bo i nie było jak (las) i kij nie do tego stworzony...
Rolkeczki na 10m bezproblemowe. Generalnie patyk zrobiłem pod kropki do lasu. Do łowienia na dalszą nimfę i suchą i opanowaniu czasem grubszych pstrągów na krótkim dyszlu (przy zwałkach). Przy graficie zdarzało się, że strzelał przypon 0,18. Łowię na północy więc i specyfika trochę inna niż w typowo górskich rzekach.
Poniżej parę fotek muchołapki. Uchwyt to dzieło forumowego kolegi , korek jak korek - toczony na wiertarce, omotki - jedwab YLI, lakier Flex Coat high build, przelotki H&H inglisz patern, winding też H&H
Jak widać lubię surowy design (tutaj coś a'la Scott G). Zapomniałem dodać, że podczas pobytu u mnie blank "zrzucił wylinkę" . Normalnie doszedłem do wniosku iż kolor w jakim do mnie dotarł jest do d...py (coś co miało naśladować jasny tonkin (zmamwiającym partię był podobno Pan Banachowski), kolor był obleśnie "plastikowy" nietransparentny - coś jak ciasto na naleśniki...). Gwoli ścisłości te jasne "syfki" na blanku to naturalna struktura blanku. Moja pierwsza w życiu "skrobanka" odbyła się bezproblemowo i bez jakichkolwiek rys/uszkodzeń blanku. To co zastałem pod lakierem wprawiło mnie w lekkie zdziwienie (pierwszy raz widziałem goły kompozyt) - nawinięty rdzeń z węgla pod lekko mleczną transparentną warstwą szkła... Mi się podoba, po lekkim przeszlifowaniu papierem wodnym wtarłem w niego jeszcze 1 warstwę Flex Coata - jest zamiast matu - półmat .





kwiat

Świetna robota

Piotrek, fajna wędeczka wyszła, podoba mi się

i ten "oryginalny półmatowy werniks" też jest fajny

Bardzo fajnie ,ale czy nie dało się wyeliminować tych białych plamek?
W jaki sposób skrobałeś blank?

Dzięki chłopcy za miłe słowo
Teraz tylko czekać wiosny...

Sergiusz, jak już wcześniej napisałem białe "syfki" wynikają z budowy blanku (znajdują się w transparentnej warstwie szkła lub pod nią). Przed ostateczną decyzją zrobiłem próbę w miejscu uchwytu i rękojeści. Mi się podoba tak jak jest. Moja decyzja była bardzo świadoma. Masz prawo mieć mieć inne zdanie. Nawet się cieszę, że masz inny gust .
Blank skrobałem nożyczkami.
pzdr
kwiat

Ładny kij .Dzięki tej "scottowskiej " rękojeści prawie nie widać że blank ma dość dużą średnicę

Absolutnie muszę zaprotestować, nigdzie nie napisałem ,że mi się nie podoba, a wręcz odwrotnie jest zajefajnie.