Nóż biwakowy

Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Jeżeli fix i do 100, to tylko któraś z "mór". Paweł, chętnie oddam Twojemu koledze taki kozik za dobrego browara. Kupiłem sobie coś takiego rok temu jak jechaliśmy na belony. Chciałem mieć coś nierdzewnego o stałym ostrzu. Nie wiem, czy to cliper, czy inny, ale na nieduży back up się świetnie nadaje. Ostrza ma coś koło 10 cm. Ja planuję w jego miejsce kupić Morę 2000
http://allegro.pl/item1152603025_noz_mo ... _2000.html, ma trochę dłuższą klingę, bardzo dobre opinie jeżeli chodzi o walory użytkowe rękojeści. Tylko pochewkę trzeba będzie uszyć ze skóry, lub zamówić kydex, bo ta firmowa jest przeohydna.
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: WujTom »

Tak sobie myślę, że jak będziemy mieć wrażenie, ze forum za bardzo przycicha, że nic nowego się nie dzieje, to wystarczy rzucić jakiś temat o nożach.... I już statystyki w górę lecą. Nawet K.Ch. wylazł spod któregoś z bieszczadzkich głazów i się odezwał...

A mory to dobre, choć jak dla mnie brzydkie noże ;-). Ale warte swej ceny.
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
tijo
Posty: 2695
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomasz
nazwisko: Zawiliński
Lokalizacja: Wieluń

Re: Nóż biwakowy

Post autor: tijo »

I jakie praktyczne ...
I ostre ...
Jak fix ma byc - kupuj More, Hultaforsa - na pewno sie sprawdza.
Biblioteki ze wzgledow finansowych niedlugo beda wymieniane jednym tchem z mamutami.


„To straszna ignorancja dziennikarzy, ponieważ PKB nie spadło, ale ma niższe tempo wzrostu”.
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Nóż biwakowy

Post autor: Paweł Ziętecki »

Kuba, dzięki. :P
Jednak weźmiemy nowy nóż ze stałą głownią(?).

Taki , albo nowszy model.

http://www.bushcrafter.pl/21-mora-2000.html

Czy ja dobrze zrozumiałem , że dawny Frost to dzisiaj Mora?

Zaraz wstawiam temat NM na sierpień. :P
Paweł
tijo
Posty: 2695
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomasz
nazwisko: Zawiliński
Lokalizacja: Wieluń

Re: Nóż biwakowy

Post autor: tijo »

Tak się jeszcze wtrącę. A może by tak miast 1 sztuki Mora 2ooo, wziąć 3 sztuki tego :

http://www.bushcrafter.pl/n/16-mora-511.html

Jeden na zapas, a trzeci na handel wymienny z tamburynami ?
Od wczoraj to chciałem napisać...


Obrazek
Biblioteki ze wzgledow finansowych niedlugo beda wymieniane jednym tchem z mamutami.


„To straszna ignorancja dziennikarzy, ponieważ PKB nie spadło, ale ma niższe tempo wzrostu”.
Darek Paulat
Posty: 407
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Darek
nazwisko: Paulat
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Nóż biwakowy

Post autor: Darek Paulat »

Tak sobie czytam ten wątek i w czasie przeglądania allegro trafiłem na coś takiego
http://allegro.pl/item1108464984_noz_we ... nives.html
Moim zdaniem to jest kwintesencja w miarę uniwersalnego noża biwakowego. Mam oczywiście na myśli kształ i długość klingi pomijając tą piłkę na grzbiecie. Na + przemawia też płaski szlif.
Rękojeść też jest ładnie wyprofilowana i najważniejsza moim zdaniem ( poza jakością stali ) rzecz w tym nożyku to jelec, który w tym nożu jest poprostu wzorcowy. Daje 100% pewności,że palec nie zjedzie na klingę, a możecie mi wierzyć że troszkę się na tym nam bo nóż to moje narzedzie pracy.
Co do stai zastosowanej w tym nożyku to się nie wypowiadam bo poprostu się na tym nie znam.
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Nożyk wygląda zgrabnie, faktycznie zaprojektowany mądrze, ale 420 to nie najlepsza stal. Choć za tę cenę...
http://www.flytyer.pl
Don’t tell Mom I’m flyfishing guide,
She thinks I play piano in a whorehouse...
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Nóż biwakowy

Post autor: venom »

Paweł Ziętecki pisze: Czy ja dobrze zrozumiałem , że dawny Frost to dzisiaj Mora?

Zaraz wstawiam temat NM na sierpień. :P
Mora robiła pod własnym szyldem ale i frost robił noże na ich głowniach, chociaz patrząc na tego clipera i na mojego frosta to ten sam nozyk ;-)
(mój ma przewiercona końcówke rękojeści i dołozony sznureczek na łape ;-) ale to już self do it )

edit: moja mora/frost clipper


Obrazek
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: WujTom »

A może porządne kukri.... Chleba urżniesz, tratwe/szałas zbudujesz... Pod silnym ostrzałem łeb talibowi odrąbiesz: http://wiadomosci.onet.pl/2199072,12,od ... ,item.html
Przemyśl.... ;-)
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Nóż biwakowy

Post autor: venom »

mówisz żeby odrabac łeb kłusolowi albo kajakarzowi i zgodnie z polska tradycją zatknąc na pal ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: WujTom »

No mówię właśnie, że to praktyczne narzędzie ;-)
Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.....
----------------------------------------------
(...) We suggest using a skagit head of around 720grains with this rod, but please be aware in accordance to the new EU FlyFishing safety directive, we heavily recommend the use of steel-capped wading boots, protective goggles, and a safety helmet when using skagit heads of this weight!
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Nóż biwakowy

Post autor: venom »

no w sumie pal z młodego świerczka tym tez zastruga....
Kumpel ma takiego oryginała z Nepalu (chłopaki go oglądali na CP) to liche drzewko sie samo kładzie na jego widok ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Re: Nóż biwakowy

Post autor: Paweł Ziętecki »

Kupiliśmy dla Adama Mora Bushcraft Forest 2010. Przy okazja ja też wziąłem taki i Mora Cliper Carbon.
Będą na prezenty dla gajda. Fajne kosy. Szkoda, ze plastiki mało przyjemne.

Dzięki Chłopaki. :P
Paweł
cygant
Posty: 5652
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Tomek
nazwisko: Cygan
Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
Kontakt:

Re: Nóż biwakowy

Post autor: cygant »

Ale użytkowo bardzo dobre.uglutana łapa nie ślizga się po nich. Zawsze można obrać tang z plastiku i zrobić drewienko :)
bober
Posty: 41
Rejestracja: środa, 7 kwie 2010, 19:00
imię: Grzegorz
nazwisko: Stankiewicz
Lokalizacja: Bukowina T.

Re: Nóż biwakowy

Post autor: bober »

z mojego doświadczenia karbony do wędkarstwa i myślistwa się nie nadają.za bardzo trzeba o nie dbać.raz zapomnisz wytrzeć do sucha i masz rdzę.mam dwa takie karbony które stale muszą być pokryte filmem olejowym,bo inaczej bierze je rdza nawet w suchej szufladzie
ODPOWIEDZ