Korek aglomerowany

Zbuduj swój kijek. Co ? Jak ? Czym? Tutaj ...
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Poczułem sympatie do korka aglomerowanego. Kiedyś kojarzył mi się z PRL-ską tandetą i wzbudzał we mnie obrzydzenie. Obecnie udało mi sie trafić na aglomerowany gruboziarnisty - i jakoś mi się zaczął podobać, podobnie jak jego cena.

Do blanków za 200 usd to bym go może nie zakładał, ale to takich za trzy dychy to jak najbardziej pasuje. Zwłaszcza , że speyowe rękojeści cholernie drogie. A jak jeszcze na forach amerykańskich wyczytałem, że któryś z rodbuilderów profesjonalnych pisze" I like the look and feel of burl cork " i zobaczyłem, ze krązki tego sprzedają za niezła kasę, no to spróbowałem eksperymentu- zdjęcie poniżej.

Obrabia się to fajnie, łatwiej niż naturalny, w dotyku przyjemne. I mam pomysł na poprawę wyglądu-nasączyć olejem. Taki korek, którym miałem przytkana butelkę z olejkiem do jakiś masaży, to pięknie przyciemniał na części ziaren

Obrazek


Obrazek
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Korek aglomerowany

Post autor: venom »

no i chyba zrobię sobie taką samą rękojeść :-)
Wygląda za... jedwabiście.
Pomyslę tylko o jakichś ciemniejszych pierścieniach - wstawkach
Może takich z tacek korkowych??
Są chyba w ciemnym kolorze i też z grubego korka.
Jak Ty to zrobiłes że łączeń korków nie widac?? ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Kleiłem żywica standard na długiej śrubie - nawiercam ostrożnie korki, mają po około 4cm, smaruje żywica i potężnie dociskam na śrubie fi 8 Może w poniedziałek wstawię jakąś fotkę- mam tych korków jeszcze kilka, mogę posklejać wstępnie. Korkoguma mnie kusi- ale to widziałem tylko na zdjęciach, może byśmy kupili na spółkę arkusik? Ewentualnie gałkę na spód zrobię z bubingi albo walnuta.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Korek aglomerowany

Post autor: venom »

Z korkogumą by sie trzeba rozejrzeć jakiej grubości sprzedają i jak grubo mielony korek (oraz oczywiście kolory)
Ciekawe też czy róznica w twardości i scieralności nie będzie miała wpływu na obróbkę rękojeści.
Przy okazji się zastanawiam nad wymianą rekojeści i być może zmianą uchwytu w tej mojej 3/4 zielonce.
Powiem Ci że ten aglomerat mnie kusi... oj kusi...
Zauwazyleś jakąs różnicę w wadze tego mielonego i zwykłego korka??
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
flyfish
Posty: 504
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Sergiusz
nazwisko: Kasprzyk
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Korek aglomerowany

Post autor: flyfish »

Coś w tym korku musi być.
St. Croix sprzedaje gotowe rękojeści z takiego korka ,więc chyba coś wiedzą na ten temat

Obrazek
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

korek aglomerowany wydaje mi sie minimalnie cieższy- nie ma kawern, zbity, poklejony żywicą. Ale tej żywicy w rękojeści pewnie mniej, niż np przy naklejaniu rękojeści lub uchwytu kołowrotka.
Co do różnic w obróbce z plastrami korkogumy nie powinno być problemu- problem jest wtedy, jak korek naturalny ma w pierścieniu mocno niejednorodne cechy- wtedy przy obróbce papierem sciernym wychodzi w efekcie przekrój nie okrągły, a spłaszczony.
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Najpierw wiercę ( wskazane dość centrycznie i poprawiam pilnikiem. Lepiej wychodzi, jak się wierci z obu stron ) Obrazek
Następnie składam " na sucho " znacząc ołówkiem płaszczyzny, w których powierzchnie klejone pasują najlepiej
I potem ściągam, kleję, składam i zaciskam. Ostrożnie z klejem przy śrubie- bo może być problem ze zdjęciem korka. Ja wcześniej śrubę lekko smaruję wazeliną. Po ściśnięciu kształt nie musi być idealny, korki nie są idealne, a kształt wychodzi z dopasowania . Idealne ma być po oszlifowaniu.
Obrazek

Poniżej dolna cześć uchwytu speyowego na którą poszło 3,5 korka.
Obrazek
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Korek aglomerowany- pytania techniczne

Post autor: venom »

skleiłem korki na śrubie- własnie sobie schną.
1. najpierw rozwiercałes Krzysiek otwór na stożek i wytaczałes rekojeśc juz na kawałku zastepczego blanku (bo widze na fotkach że wytoczona rekojeśc nie jest na śrobie) czy najpierw toczenie a potem rozwiercanie.
2. Jesli wytaczanie na śrubie to trzeba popuścic nakretki i przyłapac tylko na tyle aby sie korek nie obracał??
3. najpierw jakis pilnik a potem papier czy od razu papier.
4. jaka gradacja papieru do szlifowania?? (za gruby narobi rys i moze powyrywać materiał, za drobny zamiast szlifowac rozgrzeje i morze przypalic korek)

Nie chciałbym sie uczyć na błędach i zniszczeniu korka ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Rękojeść jest długa a otwór w środku powinien wyjść zbieżny. Generalnie najpierw dtoczyłem na rurce aluminiowej kształt, potem piłowałem i pasowałem otwór. Po naklejeniu też zrobiłem na sam koniec drobna kosmetykę rękojeśći- puściłęm blank na obroty i troszkę dopolerowałem.
Z moich doświadczeń wynika, że dla tak długiej rękojeści i zbieżnego dolnika otwór najbezpieczniej wypiłować najpierw pilnikiem , potem pomagałem sobie owijając blank najpierw taśmą papierową ( dla osłony lakieru ) potem na to wstążke papieru sciernego i jak pilnikiem pracujesz. Długo schodzi, ale najmniejsze ryzyko zepsucia czegos. Ostrożnie z wierceniem długimi wiertłami- przy 40 cm wiertło rozwiercając średnicę może zejść z osi i psujesz rękojeść. Przy rozwiercaniu rękojeść zeby była prosta usztywniłem- trzy ocinki rurki aluminiowej wzdłuż rękojeści owiniete taśmą. I już rękojeść była sztywna i prosta.
Szlifuję i piłuję już po poluzowaniu śrub i przekładam korek na rurkę aluminiową - ja mam takie rurki aluminowe fi 8, 10, 12 i na nich toczę- szlifuję. Zacząć możesz grubym ppapierem sciernym, a newet ręcznie raszplą, tylko ostroznie . potem śmiało papier może bycć 80, 100- rys przy szybkich obrotach nie narobisz. Jak dostaniesz kształt, to weż drobny papier-800 np i troche przegładź. Można toczyć po naklejeniu korków na blank- teoretycznie tak pownno sie wytoczyc najlepiej i najdokładniej. Tak też kiedyś robiłem, ale gdyby w jakimś korku ujawniła się wada, kawerna , czy po prostu Ci nie wyjdzie no to jest problem, bo masz już naklejone i trzeba zrywać rękojeść. W drugiej wersji decydujesz się na naklejenie, dopiero , jak stwierdziłeś, ze Ci sie udało Ze względu na dużą długosć rękojeści i zbieżnosć otworu łatwiej mi było toczyć najpierw po zewnatrz , a piłować otwór potem. Na upartego można by też spróbować dopasować "na wcisk" otwór na blank i toczyć na blanku bez klejenia z jakimś przytrzymaniem taśmą. Korek dobrze wcisnięty ma szansę się trzymać przy szlifowaniu. Też powinno wyjść dobrze.
Pierwszy raz robiłem tak długą rękojeść - naprawdę dużo trudniejsze niz 7 calowy half wells.
PS- miałeś mi dać dane do przelewu na PW
Krzysiek
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Janusz Kitowski »

Krzysiek, można usunąć plastry korka znajdujące się w środkowej części rękojeści korkowej i wstawić nowe. Ja robiłem to tak, że wyciąłem ostrym nożem ( np do tapet ) w miejscu sklejenia poszczególnych plastrów. Wstawiany nowy plaster korka musi być ciut większy niż miejsce po usuniętym korku, bo korek i tak się lekko ściśnie. Trzeba wstawiany plaster korka przeciąć wzdłuż osi i lekko rozszerzyć, jeśli blank ma dość sporą średnicę, to przeciąć należy na dwie części. Posmarować żywicą i skleić całość. Dobrze jest miejsce klejenia ścisnąć. Po wyschnięciu żywicy korek doprowadzić do prawidłowego kształtu i to wszystko. Oczywiście, dobry korek rękojeści musi być zabezpieczony taśmą malarską. Jeśli plastry korka będą jednakowe, to ślad po wklejeniu będzie minimalny.
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Janusz, wiem, że można i wiem, że tak robiłeś z powodzeniem. Ale jakiś mniejszy lub większy ślad może pozostać dlatego bezpieczniej naklejać rękojeść mając ją obtoczoną i bez niespodzianek wymagających wymiany fragmentu. Jak aglomerowany dobrze przy klejeniu śrubą docisnąłem to styków w zasadzie nie widać.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Korek aglomerowany

Post autor: venom »

Z rozwierceniem sobie poradzę ;-)
Dokładnie w sposób jaki opisałes tzn blank + nawinięty spiralnie papier.
Tyle że ja tego nie robię na oryginalnym blanku tylko uzywam składów starego teleskopowego spinningu ( a raczej pozostałości po nim :-) ) i nie rozpiłowuje jak pilnikiem a raczej tak jakbym pracował rozwiertakiem.
Papieru nie nawijam zwój przy zwoju a pozostawiam przerwy równe szerokości nawijanego paska.
Tak rozwiercałem otwór do tego 10' #3/4
Chodziło mi o kolejnośc operacji bardziej i grubość papieru do obróbki zewnętrznej.
Chyba też zrobię trochę krótsza górną część rękojeści niż "przepisowe" 13,5" ale to dopasuje sobie do rozstawu rąk (wiesz że duzy to ja chłop nie jestem i ręce mam krótkie ;-) a i kij to "tylko" 12 stóp a nie 14 czy więcej ;-)

Muszę jeszcze jakoś sensownie wykombinowac sobie rozstawy bo narazie jeszcze przeliczam i przeliczam i zawsze mi cos nie pasuje na złączach składów ;-)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Re: Korek aglomerowany

Post autor: venom »

przedwczoraj posklejałem aglomerat z korkogumą
Dziś pobawiem sie papierem na tokarce
Wyszło coś takiego:

Switchowa rączka do speyawki

Obrazek

Full Wells do 10 stopowego #3/4
Obrazek

oba razem

Obrazek

Nastepna do wytoczenia w kolejności czeka górna część uchwytu speyowego

Jest odrobinka drobnych dziurek w aglomeracie ale to jeszcze do zaprawek i końcowego polerowania papierkiem 800.
Juz sie nie moge doczekac jak założe toto na blank :twisted:
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...

(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
Zygmunt
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Zygmunt
nazwisko: Kotuła

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Zygmunt »

venom pisze: Juz sie nie moge doczekac jak założe toto na blank :twisted:
Wcale się nie dziwię bo wyszło pięknie.
Gratuluję :uklon:
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Re: Korek aglomerowany

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Ciąg dalszy zabawy z korkiem aglomerowanym . Tym razem plus drewno orzech.
Mam do tego Tru- oil, tyle, ze jeszcze go nie stosowałem. Chętnie usłysze jakieś porady, od tych , co juz to robili. Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

i foregrip:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Mam nadzieję, że Admin nie zabanuje mnie za pokazanie spinningowej rękojeści. Powiedzmy, że to tylko taki eksperyment- następne będą muchowe.
ODPOWIEDZ