Takie cudo jak Bobbin Cradle (jak to sensownie nazwać po polsku???)
można gdzieś kupić w RP, czy trzeba samemu wykonać?
Bobbin Cradle
-
- Posty: 495
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Cezary
- nazwisko: Struniewicz
- Lokalizacja: pow. pruszkowski
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
<a href="http://cgi.ebay.pl/BOBBIN-CRADLE-REST_W ... dZViewItem" target="_blank">http://cgi.ebay.pl/BOBBIN-CRADLE-REST_W ... iewItem</a>
-
- Posty: 495
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Cezary
- nazwisko: Struniewicz
- Lokalizacja: pow. pruszkowski
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
-
- Posty: 1766
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Andrzej
- nazwisko: Kokoszka
- Lokalizacja: z kątowni
Mam Osprey-a, ale tego drugiego-stalowego, nie tego z "zadymy" , i mam indyjskie jakieś takie inne imadełko. Do obu pasuje ten wynalazek, ma sporą średnicę wewnętrzną. No i jest ta śrubka do mocowania.
Jak na razie to ten patent mnie tylko wkurza i przeszkadza w wiązaniu "koczkodynów", bo do koczkodanów to im daleko.
Jeden taki z Wielunia, ostatnio powiedział mi na żywo, że nie tak PRAWIE wszystko robię. Ale na szczęście łowię ryby głupie i nie skłute więc biorą, bo się nie znają. O!
Jak na razie to ten patent mnie tylko wkurza i przeszkadza w wiązaniu "koczkodynów", bo do koczkodanów to im daleko.
Jeden taki z Wielunia, ostatnio powiedział mi na żywo, że nie tak PRAWIE wszystko robię. Ale na szczęście łowię ryby głupie i nie skłute więc biorą, bo się nie znają. O!
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
-
- Posty: 605
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Janusz
- nazwisko: Kitowski
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
średnicę ma tak dużą że wejdzie na kazdy trzonek
do ustawienia na własciwej wysokości jest właśnie śruba która słuzy do zaciśnięcia
pierwsze takie urządzenie wykonałem sam z kawałeczka grubościennej mosiężnej rurki i szprychy rowerowej do koła 26"
jedyny kłopot był z nagwintowaniem otworu do wkręcenia szprychy ( malutka srednica zdaje się że 2,5mm
do ustawienia na własciwej wysokości jest właśnie śruba która słuzy do zaciśnięcia
pierwsze takie urządzenie wykonałem sam z kawałeczka grubościennej mosiężnej rurki i szprychy rowerowej do koła 26"
jedyny kłopot był z nagwintowaniem otworu do wkręcenia szprychy ( malutka srednica zdaje się że 2,5mm
-
- Posty: 495
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Cezary
- nazwisko: Struniewicz
- Lokalizacja: pow. pruszkowski