Wiem, ze niektórzy z Was juz to widzieli, ale to zaczątek tego działu, na początek przeklejam stare rzeczy - liczę na kontynuację tego wątku.
Muszka mokra z tulowiem z promienia lotki (chyba) gesi i bogata jezynka z kuropatwy.
Do wykonania bedzie potrzebne:
hak do mokrej- tutaj # 12 z zadziorem
pioro kuropatwy, kilka promieni (obojetnie, bazant, czapla, indyk), odcinek lamety zlotej, wiodaca, tutaj kolor ciemny braz, szelak.
Hak do imadla:[/size]
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Wiodaca na trzonek:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">
Obowiazkowy szelak:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Kilka promieni ze sterowki kuropatwy:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Dowiazujemy przycieta na ostro lametke:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Promienie, koncowkami do trzonka:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">To juz wszystkie potrzebne elementy, dojezdzamy wiodaca do oczka, zawijajac na trzonek promienie z ogonka, ucinamy i wracamy wiodaca, wykonujac rowny tulowik:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Najbardziej potrzebny w kreceniu wynalazek - odciag do nici, przed odstawieniem nawijarki wezelek, a tulow leciutko szelakiem, by promienie mialy dodatkowe "trzymanie" :</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Promienie do szczypczykow, korbka w ruch, rotary zalatwia bylyskawicznie sprawe tulowia:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Koncowke promieni do uciecia, calosc konczymy wezelkami:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Lameta - do szczypczykow, rotary, owijka gotowa:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Wezelek na lamecie, mocujemy pioro na jezynke, przejezdzamy wiodaca do tylu, za pioro:
</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Obcinamy koncowke:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Koncowke piora w szczypce (trzeba wcelowac w stosine, pioro jest bardzo kruche), delikatnie zawijamy, odkladajac do tylu promienie:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Przejezdzamy wiodaca do oczka, ukladajac jednoczesnie promienie, formujemy glowke:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-size: 14px; line-height: normal">Szelak na koncu, dwa razy:</span>
http://www.fotosik.pl
<span style="font-weight: bold">
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Mucha do pudelka, a z pudełkiem nad wodę poproszę, testować, testować </span></span>
Jak zrobić? A tak! ....
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
-
- Posty: 407
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Darek
- nazwisko: Paulat
- Lokalizacja: Chrzanów
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>Krzysiek Dmyszewicz napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote"> Mam pytanie - czy rotary powoduje obrót w osi trzonka haczyka? Czy też oś haka nie pokrywa się z osią obrotu imadła i trzeba śledzić ruchem szczypiec trzonek by nie urwać promieni? Pytam, bo nigdy nie widziałem nawet na żywo takiego imadełka.</td> </tr></table><span class="postbody">
Oś obrotu szczęk imadła Danvis jest regulowana, w zalezności od wielkosci haka w szczękach - regulujesz ustawienie, by zawsze w jednej lini i by nie urwać delikatnego materialu. Obracasz tylko korbką i gotowe. Rotary jest niezastąpione przy nawijaniu przewijek z drutu, lamety, nakladania promieni, quilu, biotsu na trzonek. O nawijaniu Pb na tułów już nawet nie wspominam.
Oś obrotu szczęk imadła Danvis jest regulowana, w zalezności od wielkosci haka w szczękach - regulujesz ustawienie, by zawsze w jednej lini i by nie urwać delikatnego materialu. Obracasz tylko korbką i gotowe. Rotary jest niezastąpione przy nawijaniu przewijek z drutu, lamety, nakladania promieni, quilu, biotsu na trzonek. O nawijaniu Pb na tułów już nawet nie wspominam.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Darek
- nazwisko: Paulat
- Lokalizacja: Chrzanów
Tomcu. Ja bym powiedział że rotary może nie jest niezastąpione przy nawijaniu lamet, drutów i tym podobnych rzeczy, ale napewno pomocne.
Co mają powiedzieć takie szaraczki jak ja, którzy nie mają rotary i jakoś tam dają sobie radę. Zajmuje to tylko troszkę więcej czasu.
Jak to mówią czas to pieniąc więc pewnie po jakimś czasie kasa za imadło z rotary się zwraca?
A teraz to ciekawie wymysliłem
Co mają powiedzieć takie szaraczki jak ja, którzy nie mają rotary i jakoś tam dają sobie radę. Zajmuje to tylko troszkę więcej czasu.
Jak to mówią czas to pieniąc więc pewnie po jakimś czasie kasa za imadło z rotary się zwraca?
A teraz to ciekawie wymysliłem
-
- Posty: 2695
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomasz
- nazwisko: Zawiliński
- Lokalizacja: Wieluń
Darek, nie twierdze ze funkcja Rotary to rzecz niezbedna w kazdym imadle. Jest szalenie pomocna i warto ją mieć, bo naprawde ułatwia kręcenie, to szczegół który powoduje, że oszczedzasz czas przy kręceniu duzej ilości much. Ja do takiego celu zakupiłem Danvisa i dzis po prawie 10 miesiacach jego uzytkowania twierdze ze warte jest ono kazdej zainwestowanej zlotowki. A na siebie juz na pewno zarobiło
-
- Posty: 292
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Michał
- nazwisko: Mieczyński
- Lokalizacja: Zagłębie
mam imadło z awantury i uważam, ze mimo, ze jego rotary jest kulawe bo hak nie jest w osi to i tak sprawdza się w wielu sytuacjach.
Bo przy nawijaniu dużej ilości materiały nie powoduje jego skręcenia, można sporo materiału przyoszczędzić. Bieda jest z delikatnymi bo trzeba szczypcami gonić, ale mimo wszystko warto było go kupić.
Bo przy nawijaniu dużej ilości materiały nie powoduje jego skręcenia, można sporo materiału przyoszczędzić. Bieda jest z delikatnymi bo trzeba szczypcami gonić, ale mimo wszystko warto było go kupić.