Konserwacja sznurów muchowych.

Z każdej półki cenowej, recenzje, pytania, porady...
ODPOWIEDZ
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Konserwacja sznurów muchowych.

Post autor: Janusz Kitowski »

Jak obchodzimy się ze sznurami muchowymi.............



Do tej pory, po każdym łowieniu przemywałem sznur wodą z płynem i wycierałem do sucha miękką szmatką.

Tak wyglądała moja dbałość o sznury muchowe. Na początku tego roku, będąc u kolegi zaczęliśmy rozmawiać o konserwacji sznurów. Piotrek po każdym wędkowaniu, sznur przeciera smarem EDAN.

Obrazek

Kupiłem ten smar i muszę powiedzieć, że jak przetarłem sznur i zobaczyłem ile jest na nim brudu, to wiem dlaczego 1/2 sznura Cortlanda DT6F jest szara i popękana. Fakt, łowiłem nim 3 lata.

Jednak samo mycie nie uchroniło sznura przed brudem i pęknięciami.

Obrazek

Różnica starej połówki i przewiniętej.

Obrazek

Sznur przewinąłem i teraz przecieram go smarem po każdym wędkowaniu. Zobaczcie sami ile jest brudu.

Obrazek

Przesmarowanie sznura znacznie poprawia jego pływalność.

Może Koledzy mają swoje, sprawdzone sposoby konserwacji sznurów i podzielą się wiadomościami z nami.
stachu
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marek
nazwisko: Stachowiak
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: stachu »

Bezwzglednie, po każdym wedkowaniu, sznur (ta jego cześć, która jest eksploatowana) powinna być oczyszczona i natluszczona. Sam nie do końca jestem konsekwentny, ale natłuszczam czesto. Warto to robić. Zywotność sznura wzrasta, mysle, że o okolo 25%-35%. Na rynku jest wiele silikonowych preparatów i kazdy jest dobry. Jesli jest tańszy (co nie znaczy gorszy)i nie mamy pewności, że jest dobry, to przecierać sznur częściej, a najlepiej zawsze po wedkowaniu. Zależy oczywiście jak intensywne to bylo wedkowanie.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Post autor: venom »

ten preparat edana to to samo co diambor i kilka innych.

stały smar silikonowy.

nawet opakowania te same tylko nalepki dystrybutora inne.

smarowanie zawsze pomaga bo i sznur lepiej płytwa, i brud pozostaje na warstwie natłuszczonej i oczywiście mniej syfu na lince to i mniejsze tarcie o przelotki...
Jędrek
Posty: 1766
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Andrzej
nazwisko: Kokoszka
Lokalizacja: z kątowni

Post autor: Jędrek »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>venom napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">ten preparat edana to to samo co <span style="font-weight: bold">diambor</span> i kilka innych.

stały smar silikonowy.

.</td> </tr></table><span class="postbody">



Marian, a gdzie to cudo można nabyć?
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Post autor: venom »

Diambora kupowałem chyba w Wawie w ochotce

coś około 8-9 pln za pojemnik taki jak Janusz pokazał na zdjęciu

starczy na kilka lat...
Janusz Kitowski
Posty: 605
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Janusz
nazwisko: Kitowski
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Janusz Kitowski »

Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Post autor: Krzysztof Łyczek »

I oczywiście przechowywać linki najlepiej dobrze zabezpieczone przed dostępem światła i słońca. UV przyspiesza starzenie tworzyw.
Marek Kowalski
Posty: 1502
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marek
nazwisko: Kowalski
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Marek Kowalski »

Powiem szczerze, myje sznur rzadko, ostatni raz w maju, po wyprawie na belony. Natomiast smaruje/czyszcze go zelem, ktory kupilem u Macka Wilka. Mam SA i nie zaobserwowalem przez 3 lata zadnych pekniec, natomiast Cortland pekal mi zawsze.
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Post autor: venom »

ja czyszczę i smaruję jak zauważe jakies syfy na lince albo zaczyna gorzej latać po przelotkach lub sie przytapiać.
Cezary Struniewicz
Posty: 495
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Cezary
nazwisko: Struniewicz
Lokalizacja: pow. pruszkowski

Post autor: Cezary Struniewicz »

A jak wygląda sprawa ze smarowaniem sznurów RIO? Chodzi mi o to, że taki np. Selective Trout jest opisywany jako samosmarujący się (rozumiem że nie samoczyszczący :), czyli przemyć po wędkowaniu wypadałoby), ale czy również go nasmarowywać jakimś smarem silikonowym?
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Czarku, używam rio mainstream DT4F i uważam go za jeden z moich najlepszych sznurów. Wyroby SA ( też posiadam ) można porównywać z rio mainstream dopiero, gdy są w najdroższej serii mastery, seria air cell supreme 2 jest wyraźnie gorsza, co widać też w cenie- znacznie tańsze są. Ja staram sie sznury pływajace smarować zawsze- jakby nie było zawsze poprawi śliskość i pływalność. Jak nie mam oryginalnych smarów to radzę sobie wazeliną kosmetyczną. W dawnych czasach używano też ( i miała opinię najlepszej ) lanoliny, było to kiedyś dostępne w aptekach.

Pozdrawiam

Krzysiek
ODPOWIEDZ