Zonker step by step

Szkółka wiązania much wszelakich, komentarzem i zdjęciem okraszona
ODPOWIEDZ
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Zonker step by step

Post autor: Kuba Chruszczewski »

Jasną nicią przywiązujemy do trzonka kawałek (żółtej w tym wypadku) włóczki...



http://imageshack.us



Owijamy włóczką trzonek tak, aby zrobić podkład pod mylar...



http://imageshack.us



Teraz klej...



http://imageshack.us



Naciągamy mylar na haczyk - uwaga, ważna jest długość odciętego mylaru, powinno wystawać około 1 cm poza oczko...



http://imageshack.us



W miejscu, gdzie została żółta nitka robimy węzeł finisherem i odwieszamy nitkę na sprężynie...



http://imageshack.us



Teraz drugą nicią przyłapujemy mylar na odcinku od uszka, do miejsca gdzie zaczyna się pod mylarem podkład z włóczki...



http://imageshack.us



...i w tym punkcie przywiązujemy zonkera...



http://imageshack.us



Mniej więcej w połowie odcinka na jakim przywiązany jest mylar mocujemy oczy...



http://imageshack.us



Przygotowaną sierść (tutaj królik) ...



http://imageshack.us



..umieszczamy w pętli nici wiodącej( koniecznie na klej)...



http://imageshack.us



...skręcamy...



http://imageshack.us



tu chyba wszystko jasne...



http://imageshack.us



...i tu też...



http://imageshack.us



...podobnie tutaj :)...



http://imageshack.us



Igłą rozczesujemy mylar wystający po za oczko...



http://imageshack.us



przeginamy go do tyłu, przywiązujemy, formujemy główkę...



http://imageshack.us



Teraz kilkoma zwojami przywiązujemy zonkera z tyłu, kończymy finisherem , zaklejamy...



http://imageshack.us



Gotowe.



http://imageshack.us
Kacper.K
Posty: 710
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Kacper
nazwisko: Kwiek
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: Kacper.K »

Super. Na ten pomysł z mylarem przy głowce bym nie wpadł :wink:.
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Post autor: WujTom »

No ja mam jedne skojarzenia, ale na razie przemilczę.... :wink: Ale patent ciekawy
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Kuba Chruszczewski »

No tak, wiem..."Wygląda jakby mu cygaro w gębie jebło...."

Coś w tym może i jest :?:
venom
Posty: 3480
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Marian
nazwisko: Stępniewski
Lokalizacja: Rypin

Post autor: venom »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>Kuba Chruszczewski napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">"Wygląda jakby mu cygaro w gębie jebło...."

Coś w tym może i jest :?:</td> </tr></table><span class="postbody">

dobbe panie dobre :wink:
Jacek Lurka
Posty: 1582
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Jacek Jabba
nazwisko: Glassbreaker
Lokalizacja: Maków Podh./Brodnica

Post autor: Jacek Lurka »

Patentu z mylarem z przodu ni wymyśliłem. Ale "Wygląda jakby mu cygaro w gębie jebło...." to mistrzostwo świata. Dawno się tak nie uhahałem.
Krzysztof Łyczek
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię:
nazwisko:
Lokalizacja: Kraków/ obecnie Warszawa

Post autor: Krzysztof Łyczek »

Co powinno być przesłanką dla kilkukrotnego przewinięcia skórki mocną nicią lub drutem, a co dla punktowego przytrzymania jej z tyłu? Bo ja czasem przewijałem skórkę kilkoma zwojami, czasem kleiłem ( czym niektórzy, jak napisali, na przykład Kacper się brzydzą ) , natomiast jeszcze nigdy nie mocowałem skórki punktowo na końcu trzonka. Jakie są wskazania dla różnych sposobów mocowania?
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Post autor: WujTom »

No tak, przyznaję się.... Mea culpa... Ale przyznam się, że jak dostałem opis muchy, jeszcze bez fotki, to ciut inaczej to sobie wyobrażałem. Kiedyś widziałem muchę zrobioną wg podobnego pomysłu. Nie było tam co prawda główki z sierści, ale to szczegół. Mylar natomiast był wywinięty ale nie rozpleciony. Tworzył taką ładną, w kształcie pocisku główkę, i dopiero gdzieś "za uchem" się rozplatał. Jak się domyślacie, owa główka potraktowana została żywicą. No i utkwiło mi to na na tyle mocno, że jak zobaczyłem ten egzemplarz, to zaraz wyobraźnia dopisała resztę.... Rozerwane cygaro, kawałki mięsa zwisające w bezładzie.... No nie mogłem się opanować.... :wink: Czy to wystarczające symptomy, by udać się do specjalisty?





Ale wracając do muchy, to idea fajna. Jedynie może lubiłbym żeby część poświęcona na główkę muchy była dłuższa, i oczy były ciut dalej od uszka haczyka. Czyli kwestia proporcji. Lubie jak futrzano-woolhead 'owe łby są trochę dłuższe. I w zasadzie nie trzeba by zmieniać wymiarów muchy - w tym konkretnym przypadku wystarczy przesunąć tylne wiązanie skrzydełka w stronę kolanka. I spokojnie ten "brakujący" kawałek da się odzyskać.

Reasumując - trochę więcej głowy w głowie, a oczy dalej od uszka.

O, tak se wykombinowałem.
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Post autor: WujTom »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>Krzysztof Łyczek napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">Co powinno być przesłanką dla kilkukrotnego przewinięcia skórki mocną nicią lub drutem, a co dla punktowego przytrzymania jej z tyłu? Bo ja czasem przewijałem skórkę kilkoma zwojami, czasem kleiłem ( czym niektórzy, jak napisali, na przykład Kacper się brzydzą ) , natomiast jeszcze nigdy nie mocowałem skórki punktowo na końcu trzonka. Jakie są wskazania dla różnych sposobów mocowania?</td> </tr></table><span class="postbody">



Wiesz co, gdzieś, w innym wątku pisałem, i pewno wielu się zgodzi, ze to kwestia indywidualna. I w zasadzie bardzie estetyczna, niż praktyczna. Może w przypadku takich ryb jak szczupaki, czy inne wściekle zębate stwory... Tu bym optował za solidnym drutem, i raz przy razie. Natomiast przy muchach pstrągowych, trociowych itp nie jest to konieczne. A już w ogóle odpada przy mylarze - jak by to wyglądało, bój się Boga....

Mocna nić, solidne mocowanie i ew kropla lakieru - nie zdarzyło się, żeby puściło...............................T
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Kuba Chruszczewski »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>WujTom napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">



lubiłbym żeby część poświęcona na główkę muchy była dłuższa, i oczy były ciut dalej od uszka haczyka. Czyli kwestia proporcji. Lubie jak futrzano-woolhead 'owe łby są trochę dłuższe. I w zasadzie nie trzeba by zmieniać wymiarów muchy - w tym konkretnym przypadku wystarczy przesunąć tylne wiązanie skrzydełka w stronę kolanka. I spokojnie ten "brakujący" kawałek da się odzyskać.

Reasumując - trochę więcej głowy w głowie, a oczy dalej od uszka.

O, tak se wykombinowałem.</td> </tr></table><span class="postbody">

No i tu jest problem...ja z kolei nie lubię much ze zbyt długim w proporcji do reszty łbem( sarna to, czy woolhead, wszystko jedno). Zawsze mi przeszkadzały( zwłaszcza w przypadku much trociowych, na łososiowych hakach) te proporcje, kiedy łeb miał mniej więcej taką samą długość jak tułów i zonker zaczynał się praktycznie w połowie muchy...Da się tego uniknąć na haku streamerowym 3, lub 4xl . Nawet sobie wymyśliłem taki nieistniejący( przynajmniej jak dotąd nie znalazłem takiego nigdzie) hak specjalny na keltowe muchy pomorskie - łososiowy, to znaczy gruby, czarny, z oczkiem jak pan Bóg przykazał , czyli turned up looped eye, ale koniecznie z przedłużonym przynajmniej o 1x trzonkiem...Zna ktoś takie haki? Wreszcie zonker trociowy wyglądałby jak ludzie...
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Post autor: WujTom »

Jasne - podział fifty fifty to przegięcie. Ale 2/3 do 1/3? Rzecz w tym, że w Twoim wypadku mogłoby to się odbyć bez straty na długości tułowia. Wystarczy przesunąć całość w stronę kolanka. Zauważ, że teraz wiązanie skrzydełka masz na wysokości czubka grota, czyli jest tam jeszcze sporo miejsca.
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Kuba Chruszczewski »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>WujTom napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">

Zauważ, że teraz wiązanie skrzydełka masz na wysokości czubka grota, czyli jest tam jeszcze sporo miejsca.</td> </tr></table><span class="postbody">

No i tu pełna zgoda, tułów mógłby startować z wysokości początku zadziora... Ale <span style="font-weight: bold">nie poprzez przesuniecie całego w tył</span>, najwyżej przez przedłużenie - i łeb zostaje taki i tam gdzie jest :).
WujTom
Posty: 3225
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Tomasz
nazwisko: Bogdanowicz
Lokalizacja: 3-City
Kontakt:

Post autor: WujTom »

Błeeeeee..... już Cię nie lubię........:(
Kuba Chruszczewski
Posty: 4573
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
imię: Kuba
nazwisko: Chruszczewski
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Kuba Chruszczewski »

No... Obrazek
Paweł Ziętecki
Posty: 1646
Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
imię: Paweł
nazwisko: Ziętecki

Post autor: Paweł Ziętecki »

</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr> <td><span class="genmed"><b>Kuba Chruszczewski napisał:</b></span></td> </tr> <tr> <td class="quote">...Da się tego uniknąć na haku streamerowym 3, lub 4xl . Nawet sobie wymyśliłem taki nieistniejący( przynajmniej jak dotąd nie znalazłem takiego nigdzie) hak specjalny na keltowe muchy pomorskie - łososiowy, to znaczy gruby, czarny, z oczkiem jak pan Bóg przykazał , czyli turned up looped eye, ale koniecznie z przedłużonym przynajmniej o 1x trzonkiem...Zna ktoś takie haki? Wreszcie zonker trociowy wyglądałby jak ludzie...</td> </tr></table><span class="postbody">



Kuba, nie jestem pewien, czy dobrze Cię rozumiem. Porównajmy hak do zwykłego łososiowego haka tiemco albo ak 305. Miałby być dłuższy? Hak z oczkiem do góry o dłuższym członku niż te zwykłe?
ODPOWIEDZ