Skręcanie przyponów
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Nowatkowski
- Lokalizacja: Płock/Stary Kraszew
Skręcanie przyponów
Zastanawiałem się długo ale w końcu stwierdziłem a co mi tam, napisze jak wykonuje swoje przypony, może pomoże to komuś .Proszę o łagodny wymiar kary . Opis wykonałem przy użyciu kilku zdjęć z innego artykułu pt: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/185
Będzie potrzebnych nam do tego kilka "urządzeń"
Po pierwsze primo
Rozmieszczenie kołków (duże kropki na rysunku) zależy jedynie od długość przyponów, jakie chcemy wykonywać, dlatego odległości pomiędzy kołkami podałem w procentach a nie w jednostkach długości. Mniejsze kropki na rysunku oznaczają rozmieszczenie otworów pod pineski, które znacznie ułatwiaja sprawę.
Następny "przyrząd", który będzie potrzebny no to ciężarek z haczykiem do "zakręcania przyponu" najprostszy jest pokazany na ilustracji poniżej.
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Reszta "urządzeń" to coś do zakręcania – np. wiertarka/ wkrętarka/ albo zaj….. cierpliwość i pozostaje kręceni ręcznie , dwie pineski no i oczywiście haczyk który będzie montować w wiertarce.
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Zaplatanie</span>
Na wstępie musze powiedzieć, że całość wykonana jest z jednego kawałka żyłki/nici itp.
Przypon przed skręcaniem powinien składać się z 12 pętli, 6 po jednej stronie (3 na odcinku I:A + 2 na odcinku A:B + 1 na odcinku B:X ) i 6 po drugiej (3 na odcinku II:1 + 2 na odcin-ku 1:2 + 1 na odcinku 2:X )
Zaczynamy od zrobienia pętelki na żyłce/nici bądź innego cuda, z którego wykonywany jest przypon, i tutaj polecam zrobić pętelkę przy pomocy jednego węzła, nie będzie go tak potem widać na przyponie.
Pętelkę wcześniej wykonaną na żyłce zaczepiamy na haczyku I przechodzimy do kołka A zaczepiając żyłkę za niego a następnie wracamy do haczyka I, w ten sposób otrzymaliśmy pierwszą pętelkę, czynność powtarzamy jeszcze dwa razy.
Powinniśmy otrzymać takie ułożenie pętli.
Po wykonaniu trzech pętli (na odcinku I - A) przechodzimy od haczyka I do kołka B, zacze-piamy żyłkę za ten kołek i wracamy do kołka A zaczepiając za niego żyłkę z jednoczesnym przeplataniem z pętlami wcześniej powstałymi (przeplatanie schematycznie pokazane na zdjęciu)
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Po wykonaniu dwóch pętli (na odcinku A - B), przechodzimy od kołka A do kołka X, zacze-piamy żyłkę za nim i wracamy do kołka B, przeplatając (w ten sam sposób, co wcześniej) z pętlami, które już są na tym kołku (powinniśmy uzyskać opisaną na samym początku liczbę pętli - 3 - I:A + 2 - A:B + 1 - B:X).
Teraz (po wykonaniu 1 pętli na odcinku B – X) przechodzimy od kołka B poprzez kołek X do kołka 2. (na rysunku spróbowałem to pokazać na ile mi się udało sami oceńcie )
Następnie zaczynamy wykonywać pętle już po drugiej stronie ”urządzenia”, można powie-dzieć, że schemat wykonywania jest ten sam tylko, że w odwrotnej kolejności.
Najpierw po przejściu od kołka B do kołka 2 wykonujemy jedną pętle na odcinku X – 2.
Potem wykonujemy dwie pętle na odcinku 2-1 oczywiście nie zapominamy o przeplataniu pętli ze sobą na kołku 2 (sposobem wcześniej opisanym),
Pozostaje nam teraz jedynie przejście od kołka 2 do haczyka II i wykonanie trzech pętli na odcinku 1-II, oczywiście pamiętamy o przeplataniu pętli tym razem na kołku 1.
W celu zakończenia całości musimy wykonać pętelkę identyczną jak ta którą wykonywaliśmy na samym początku aby można było zaczepić za haczyk II.
Jak widać otrzymaliśmy taką sama liczbę pętli (3 – II:1 + 2 – 1:2 + 1 – 2:X) jak na poprzed-niej stronie.
Tak powinno wyglądać ułożenie pojedynczych włókien naszego przyponu, oczywiście wszystko musi być naprężone, rysunek ma za zadanie jedynie pokazać ilość i rozmieszczenie pojedynczych ”włókien” przyponu.
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Skręcanie</span>
Pierwsza czynność, jaką musimy zrobić to zamontowanie obciążenie na końcu przyponu. Kolejna czynność polega na złapaniu haczykiem zamontowanym w wiertarce pętli znajdują-cych się na jednym z haków (kolejność skręcania jest nie istotna), powiedzmy niech to będzie hak nr I. Po wykonaniu tej czynności musimy zdjąć pętle z kołków nr 1 i 2
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Powinniśmy zamontować pineskę w sposób pokazany na zdjęciu (można także przystąpić do skręcania bez zakładania pineski jednak po skręceniu trzeba i tak ją założyć a jest to trochę bardziej skomplikowane).
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Po zamontowaniu pineski przystępujemy do skręcania.
<span style="font-weight: bold">BARDZO WAŻNE – OBIE CZĘŚCI PRZYPONU MUSZĄ-BYĆ SKRĘCANE W TYM SAMYM KIERUNKU</span>
Skręcanie wykonujemy do momentu aż połówka przyponu zmniejszy swoją długość, o 10% czyli do momentu aż pineskę będziemy mogli wbić w miejscu wcześniej przez nas zaznaczo-nym na desce (pierwszy rysunek). Podobnie postępujemy z drugą częścią przyponu.
Jeżeli już obie części przyponu mamy skręcone i zamocowane pineskami, musimy teraz prze-nieść je ostrożnie na jedną i wbić w środkowy otwór. <span style="font-weight: bold">KOLEJNA UWAGA - TRZEBA UWAŻAĆ ŻEBY JEDNA Z CZĘŚCI NIE SPADŁA NAM Z PINESKI.</span>
Pozostaje jedynie umieścić przypon w takim miejscu, aby mógł on swobodnie się skręcić. Czyli może to być zamontowanie czegoś podobnego na drzwiach.
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Ciężarek na przyponie powinien wisieć swobodnie do niczego nie dotykać, co ułatwia znacz-nie skręcenie. Pozostawiamy tak przypon na jakieś 15-20 minut, można także poczekać i zdjąć całość w momencie jak przypon tylko przestanie się kręcić.
Jeżeli nie chce nam się bawić z zakańczaniem przyponu wykonujemy po jednej pętli na każdym końcu i przypon gotowy.
Dla bardziej nawiedzonych polecam wykonanie takiego oto zakończenia (zdjęcia poniżej).
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Za wszelkie błedy przepraszam.
Będzie potrzebnych nam do tego kilka "urządzeń"
Po pierwsze primo
Rozmieszczenie kołków (duże kropki na rysunku) zależy jedynie od długość przyponów, jakie chcemy wykonywać, dlatego odległości pomiędzy kołkami podałem w procentach a nie w jednostkach długości. Mniejsze kropki na rysunku oznaczają rozmieszczenie otworów pod pineski, które znacznie ułatwiaja sprawę.
Następny "przyrząd", który będzie potrzebny no to ciężarek z haczykiem do "zakręcania przyponu" najprostszy jest pokazany na ilustracji poniżej.
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Reszta "urządzeń" to coś do zakręcania – np. wiertarka/ wkrętarka/ albo zaj….. cierpliwość i pozostaje kręceni ręcznie , dwie pineski no i oczywiście haczyk który będzie montować w wiertarce.
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Zaplatanie</span>
Na wstępie musze powiedzieć, że całość wykonana jest z jednego kawałka żyłki/nici itp.
Przypon przed skręcaniem powinien składać się z 12 pętli, 6 po jednej stronie (3 na odcinku I:A + 2 na odcinku A:B + 1 na odcinku B:X ) i 6 po drugiej (3 na odcinku II:1 + 2 na odcin-ku 1:2 + 1 na odcinku 2:X )
Zaczynamy od zrobienia pętelki na żyłce/nici bądź innego cuda, z którego wykonywany jest przypon, i tutaj polecam zrobić pętelkę przy pomocy jednego węzła, nie będzie go tak potem widać na przyponie.
Pętelkę wcześniej wykonaną na żyłce zaczepiamy na haczyku I przechodzimy do kołka A zaczepiając żyłkę za niego a następnie wracamy do haczyka I, w ten sposób otrzymaliśmy pierwszą pętelkę, czynność powtarzamy jeszcze dwa razy.
Powinniśmy otrzymać takie ułożenie pętli.
Po wykonaniu trzech pętli (na odcinku I - A) przechodzimy od haczyka I do kołka B, zacze-piamy żyłkę za ten kołek i wracamy do kołka A zaczepiając za niego żyłkę z jednoczesnym przeplataniem z pętlami wcześniej powstałymi (przeplatanie schematycznie pokazane na zdjęciu)
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Po wykonaniu dwóch pętli (na odcinku A - B), przechodzimy od kołka A do kołka X, zacze-piamy żyłkę za nim i wracamy do kołka B, przeplatając (w ten sam sposób, co wcześniej) z pętlami, które już są na tym kołku (powinniśmy uzyskać opisaną na samym początku liczbę pętli - 3 - I:A + 2 - A:B + 1 - B:X).
Teraz (po wykonaniu 1 pętli na odcinku B – X) przechodzimy od kołka B poprzez kołek X do kołka 2. (na rysunku spróbowałem to pokazać na ile mi się udało sami oceńcie )
Następnie zaczynamy wykonywać pętle już po drugiej stronie ”urządzenia”, można powie-dzieć, że schemat wykonywania jest ten sam tylko, że w odwrotnej kolejności.
Najpierw po przejściu od kołka B do kołka 2 wykonujemy jedną pętle na odcinku X – 2.
Potem wykonujemy dwie pętle na odcinku 2-1 oczywiście nie zapominamy o przeplataniu pętli ze sobą na kołku 2 (sposobem wcześniej opisanym),
Pozostaje nam teraz jedynie przejście od kołka 2 do haczyka II i wykonanie trzech pętli na odcinku 1-II, oczywiście pamiętamy o przeplataniu pętli tym razem na kołku 1.
W celu zakończenia całości musimy wykonać pętelkę identyczną jak ta którą wykonywaliśmy na samym początku aby można było zaczepić za haczyk II.
Jak widać otrzymaliśmy taką sama liczbę pętli (3 – II:1 + 2 – 1:2 + 1 – 2:X) jak na poprzed-niej stronie.
Tak powinno wyglądać ułożenie pojedynczych włókien naszego przyponu, oczywiście wszystko musi być naprężone, rysunek ma za zadanie jedynie pokazać ilość i rozmieszczenie pojedynczych ”włókien” przyponu.
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Skręcanie</span>
Pierwsza czynność, jaką musimy zrobić to zamontowanie obciążenie na końcu przyponu. Kolejna czynność polega na złapaniu haczykiem zamontowanym w wiertarce pętli znajdują-cych się na jednym z haków (kolejność skręcania jest nie istotna), powiedzmy niech to będzie hak nr I. Po wykonaniu tej czynności musimy zdjąć pętle z kołków nr 1 i 2
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Powinniśmy zamontować pineskę w sposób pokazany na zdjęciu (można także przystąpić do skręcania bez zakładania pineski jednak po skręceniu trzeba i tak ją założyć a jest to trochę bardziej skomplikowane).
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Po zamontowaniu pineski przystępujemy do skręcania.
<span style="font-weight: bold">BARDZO WAŻNE – OBIE CZĘŚCI PRZYPONU MUSZĄ-BYĆ SKRĘCANE W TYM SAMYM KIERUNKU</span>
Skręcanie wykonujemy do momentu aż połówka przyponu zmniejszy swoją długość, o 10% czyli do momentu aż pineskę będziemy mogli wbić w miejscu wcześniej przez nas zaznaczo-nym na desce (pierwszy rysunek). Podobnie postępujemy z drugą częścią przyponu.
Jeżeli już obie części przyponu mamy skręcone i zamocowane pineskami, musimy teraz prze-nieść je ostrożnie na jedną i wbić w środkowy otwór. <span style="font-weight: bold">KOLEJNA UWAGA - TRZEBA UWAŻAĆ ŻEBY JEDNA Z CZĘŚCI NIE SPADŁA NAM Z PINESKI.</span>
Pozostaje jedynie umieścić przypon w takim miejscu, aby mógł on swobodnie się skręcić. Czyli może to być zamontowanie czegoś podobnego na drzwiach.
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Ciężarek na przyponie powinien wisieć swobodnie do niczego nie dotykać, co ułatwia znacz-nie skręcenie. Pozostawiamy tak przypon na jakieś 15-20 minut, można także poczekać i zdjąć całość w momencie jak przypon tylko przestanie się kręcić.
Jeżeli nie chce nam się bawić z zakańczaniem przyponu wykonujemy po jednej pętli na każdym końcu i przypon gotowy.
Dla bardziej nawiedzonych polecam wykonanie takiego oto zakończenia (zdjęcia poniżej).
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
<span style="font-size: 7px; line-height: normal">źródło: http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/187</span>
Za wszelkie błedy przepraszam.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Nowatkowski
- Lokalizacja: Płock/Stary Kraszew
Tak wygląda "urządzenie" którym posługuje się przy produkcji przyponów. Całość ma +/- 190cm trochę trudno zrobić 1 zdjęcie na którym będzie widać wszystko więc wstawiłem kilka mniejszych.
Widok od początku...
http://www.fotosik.pl
widok od końca.
http://www.fotosik.pl
Nie różni się praktycznie niczym od modelu naszkicowanego na pierwszym rysunku, poza małym szczegółem... mianowicie kołki nie są wklejone na stałe, a można je umieszczać w innych otworach wywierconych w listwie.
Dzięki większej liczbie otworów...
http://www.fotosik.pl
(wykonane zgodnie z rys nr 1)
można wykonać przypony w czterech długościach,
http://www.fotosik.pl
i tak właśnie wygląda mój Kawałek deski do robienia przyponów.
Widok od początku...
http://www.fotosik.pl
widok od końca.
http://www.fotosik.pl
Nie różni się praktycznie niczym od modelu naszkicowanego na pierwszym rysunku, poza małym szczegółem... mianowicie kołki nie są wklejone na stałe, a można je umieszczać w innych otworach wywierconych w listwie.
Dzięki większej liczbie otworów...
http://www.fotosik.pl
(wykonane zgodnie z rys nr 1)
można wykonać przypony w czterech długościach,
http://www.fotosik.pl
i tak właśnie wygląda mój Kawałek deski do robienia przyponów.
-
- Posty: 605
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Janusz
- nazwisko: Kitowski
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sie 2012, 20:52
- imię: Andrzej
- nazwisko: Basiński
- Lokalizacja: Wola Ksążęca/k Jarocina
Re: Skręcanie przyponów
Bardzo ciekawt temat i chciałbym go troszkę odświeżyć. Wykonałem sobie nie dawno taki przypon z żyłki i nawet nieźle wyszło. Chciałbym się dowiedzieć czego oprucz żyłki można użyć do przyponów pływających.
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
Re: Skręcanie przyponów
Nici...można zaimpregnować smarem do sznurów i pływa super. I można robić różnokolorowe. Używam kilku zrobionych przez Venoma , zaimpregnowany kawałek super pływa , przydaje się do obserwowania brań przydługiej nimfce.
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
-
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sie 2012, 20:52
- imię: Andrzej
- nazwisko: Basiński
- Lokalizacja: Wola Ksążęca/k Jarocina
Re: Skręcanie przyponów
Dzięki za szybką odpowiedź ale czy wszystkie nici się nadają czy to musi być coś konkretnego?
-
- Posty: 137
- Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
- imię: Michał
- nazwisko: Mazurek
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Skręcanie przyponów
Ja robię z UNI 6/0 i 8/0 - takie jakich używam do kręcenia much. 6/0 używam przy sznurach #5 i 6, 8/0 używam ze sznurem #3 AFTMA
-
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sie 2012, 20:52
- imię: Andrzej
- nazwisko: Basiński
- Lokalizacja: Wola Ksążęca/k Jarocina
Re: Skręcanie przyponów
Michał a jak z wytrzymałością przyponów z UNI?
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Skręcanie przyponów
wszystko zależy z ilu pasm masz najcieńszą część
Jak chcesz sprawdzić to weź 3 nitki, skręć, złóż na pół i spróbuj zerwać
Masz 6 skręconych w sumie nitek czyli tyle ile najmniej może być
Jak chcesz sprawdzić to weź 3 nitki, skręć, złóż na pół i spróbuj zerwać
Masz 6 skręconych w sumie nitek czyli tyle ile najmniej może być
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Posty: 740
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Michał
- nazwisko: Furgacz
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Skręcanie przyponów
U mnie fotki się nie wyświetlają.
Są miłośnicy przyrody. Co ryby wyjmują z wody.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sie 2012, 20:52
- imię: Andrzej
- nazwisko: Basiński
- Lokalizacja: Wola Ksążęca/k Jarocina
Re: Skręcanie przyponów
Sprawdziłem wytrzymałość i szału nie ma.Dużo lepiej wypada jedwab i to chyba wypróbuje na przyponie.
Mam to samofurgon pisze:U mnie fotki się nie wyświetlają.
-
- Posty: 3480
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:16
- imię: Marian
- nazwisko: Stępniewski
- Lokalizacja: Rypin
Re: Skręcanie przyponów
Fotki ktore byly na fotosiku szlag trafil przy przenosinach forum z darmowego serwera.
Moze Nowatek gdzies ma oryginaly zeby to naprawic....
Inaczej niestety nie da rady
Moze Nowatek gdzies ma oryginaly zeby to naprawic....
Inaczej niestety nie da rady
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Posty: 5652
- Rejestracja: piątek, 29 sty 2010, 22:15
- imię: Tomek
- nazwisko: Cygan
- Lokalizacja: Świątniki Górne /k Krakowa
- Kontakt:
Re: Skręcanie przyponów
Rób z żyłki, sztywniejsze wychodzą , i w moim odczuciu to plus. . .
"A taka to była spokojna okolica. Nawet skrzaty z rzadka jeno szczały tu babom do mleka. ..."
-
- Posty: 137
- Rejestracja: środa, 18 kwie 2012, 11:35
- imię: Michał
- nazwisko: Mazurek
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Skręcanie przyponów
Tych z UNI 8/0 nie jestem w stanie urwać. Dowiązywałem żyłkę 0,23 i żyłka strzela, a przypon z nici bez szwanku.
-
- Posty: 86
- Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:27
- imię: Daniel
- nazwisko: Hlehle
Re: Skręcanie przyponów
Do czego taki przypon?
Serio pytam.
Serio pytam.