Testy sznurów

Odpowiedz

Emotikony
:mlotek: :faja: :pokacyce: :cycki: :wsk: :peace: :cheers: :niewiem: :ganja: :beer: :urodziny: :axe: :prayer: :nunu: :muza: :kij: :censored: :uklon: :offtop: :gafa: :kijem: :mur: :vinko: :D :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Testy sznurów

Re: Testy sznurów

autor: zander_90 » niedziela, 17 cze 2012, 08:53

Troszeczkę odświeżę:
mam 3 wędki Vision. 3zone 8'6" #5, GTfour 9' #5 i GT fourfour 9'8" #7. Używam różnych linek Vision, Cortland, Rio. Do piątek zamiennie tych samych linek. Wszystkie linki mam dobrane w klasie odpowiadającej wędce czyli 5/5, 7/7. Nie zauważyłem potrzeby używania sznurów cięższych niż zalecane. Wszystko lata jak trzeba i jestem z tego b. zadowolony.

Re: Testy sznurów

autor: dmychu » wtorek, 17 kwie 2012, 19:05

venom pisze: (...) Odkąd zacząłem robić pętelki z rdzenia nasączne klejem efekt jakby zniknął...
Czyli jednak coś było na rzeczy :cheers:

A'propos pływalności, to dzwoniłem ostatnio do Flyhouse aby zapytać o jakąś tam linkę... i tak spytałem o smarowanie linek. I mi powiedziano, że lepiej linek nie smarować flotantami, bo robią się później spękania.

Swoją drogą, kiedyś jak łowiłem z pierwsze 2 lata muchowania na czeski kabel, to zawsze dzień wcześniej było smarowanie wazeliną na nocne leżakowanie. I czeski kabel jakoś mi nie pękał od tego :lol: Fakt, że w czasie łowienia wazelina się spłukiwała i podczas lanczu nad rzeką, sznur był smarowany drugi raz i wisiał na gałęziach, czekając aż zjem kanapki...


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Re: Testy sznurów

autor: venom » poniedziałek, 16 kwie 2012, 18:43

Krzysiek na "efekt kapilarny" mało kto zwraca uwagę i tylko sa narzekania że linka po jakims czasie zaczyna licho pływać...
Ja stosując łaczniki zaklejałem końcówkę pattexem (po tym jak juz doszedłem że taki efekt może wystepować)
Odkąd zacząłem robić pętelki z rdzenia nasączne klejem efekt jakby zniknął...

Re: Testy sznurów

autor: Janusz Panicz » niedziela, 15 kwie 2012, 10:22

O pętelkach sporo już było na forum pisane. Ja osobiście nie wiążę przyponu żyłkowego bezpośrednio na oryginalnych pętelkach sznurów, bo to kaleczy otulinę na pętelce. Używam jako przejściówek łączników zaplatanych dwustronnie. Do zestawów nimfowych polecam dwukolorowe łączniku Hends dostępne w sklepie Pana Bogdana Gawlika:

http://www.bogdangawlik.pl/product_info ... ts_id/2353

Jak pętelki nie ma na końcu sznura, albo jest ch :censored: wa (najgorsze jest jak masz oryginalną pętelkę kształtu kluski na końcu sznura DT klasy np. AFTM3), wówczas robię pętelkę z rdzenia metodą jak na załączonym filmie:



Samej pętelki zrobionej z rdzenia nie musisz zalewać klejem, a jedynie miejsce wpuszczenia rdzenia w rdzeń i przejście rdzenia na otulinę sznura. Każdy elastyczny klej będzie OK: StormSure, AquaSure, Pattex Repair Extreme, itp. Żywicy raczej nie polecam.

Re: Testy sznurów

autor: dmychu » niedziela, 15 kwie 2012, 10:05

Janusz,
Świetny test linek... jak to się stało, że wcześniej go nie widziałem?

A propos przecinania powłoki pętelki sznura, chciałbym zgłosić pewną drobną rzecz. Na stronie Airflo wyczytałem, że taka pętelka na końcu sznura zapobiega efektowi kapilarnemu. Kiedyś kolega dał mi porzucać swoją linką Cortland 555 Dyna Tip i zachowywała się ona bardziej jak... fast intermediate tip. Być może została dotknięta tym efektem kapilarnym??

W każdym razie chodzi mi o coś innego. Powiedzmy, że nie mam takiej pętelki (zepsuła mi się, lub nigdy jej nie było). Czym zabezpieczyć linkę przed ewentualnym wystąpieniem efektu kapilarnego? Chciałbym zrobić sobie jakiegoś małego gluta który by sobie wsiąknął w siateczkę plecionego łącznika i zaczopował krainę rdzenia plecionego... żywica może być za ciężka, więc czym mam zrobić gluta? Czy w ogóle o takim problemie kapilarnym słyszeliście, czy stanowi on dla Was problem i czy jakoś ktoś go rozwiązuje - a jeśli tak, to jak :-)


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Re: Testy sznurów

autor: romaro_rr » środa, 12 paź 2011, 16:44

Za bardzo sie chyba rozpędziłem i z tym linkiem do wędek dwuręcznych wkradł sie błąd do mojego posta i nie wyświetlił sie w całości, wiec dla sprostowania poza tematem podałem link do tabeli w razie jak miało by to komuś pomóc w doborze ;-)
Janusz zgadza sie chciał nie chciał najpierw musiałem coś kupić zeby to przetestować bo niestety nie miałem innej możliwosci dostepu do sprzętu jaki mnie interesował ;-) Więc sporo tego potem z moją stratą niestety musiałem odsprzedać właśnie na FF he he ;-)
Ps. Bacznie śledzisz widze co sprzedaje he he , no właśnie dziś wystawiłem ponownie fajną wędeczkę
;-)

Re: Testy sznurów

autor: romaro_rr » środa, 12 paź 2011, 16:35

Użarło widze coś mojego posta :-) Wiec jest to tabela do wedek typu Switch i dwuręcznych

Re: Testy sznurów

autor: Janusz Panicz » środa, 12 paź 2011, 15:43

Robert, wędki dwuręczne to zupełnie inna bajka z tego co mi wiadomo, bo niestety nie mam póki co przyjemności ich używać (ale pracuję nad tym :D ). RIO faktycznie ma chyba najlepiej opisane sznury i sporą bazę wędek do nich dopasowanych. Początkiem roku pojawił się też kalkulator do głowic Guideline na ich stronie.

W sumie to co napisałem można ograniczyć do wędek w klasach 3-6 we współpracy z linkami pływającymi, a wszystko powyżej + dwuręczne + głowice jednak rządzi się innymi prawami fizyki :wink:

Że sprzętu przetestowałeś siła to widziałem po Twoich ogłoszeniach w komisie FFF - szacunek :uklon:

Re: Testy sznurów

autor: romaro_rr » środa, 12 paź 2011, 15:25

Podam jeszcze tylko link do strony Rio gdzie znajduja sie tabele do poszczególnych typów wedek i powiem ze w wiekszosci produktów producent zaleca o klase lub dwie wyzej ;-)
http://www.rioproducts.com/skin/summit/ ... 20Recs.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;
Może to byc pomocne dla niektórych z was w doborze linek dla swojego sprzętu :-)

Re: Testy sznurów

autor: romaro_rr » środa, 12 paź 2011, 14:10

Janusz nie musisz mnie przepraszać ja poprostu napisałem swoją opinie z doświadczenia jakie posiadam, i szanuję twój wysiłek jaki włożyłes w tą pracę.
Panowie zgadzam się z wami ze przy przeciązeniu kazdego kija o klasę rzuca sie znacznie lepiej i łatwiej. Lepiej tez jest naładować kij czy to amatorom którzy dopiero zaczynają przygodę z muchą jak i starym wyjadaczom ;-). Jeżeli przekłada sie to na rzutu na znaczną odległośc powyżej 20-25 metrów oczywiście odradza się takie przeciązanie bo dobrze wiemy czym to moze sie skonczyc.
Do 20 metrów jak najbardziej nie ma obaw o zbytnie przeciązenie kija. Janusz łowiłem kiedyś kijami LOOP jeden z serii tej firmy a mianowicie Black Line, bodajże 9'#5 nawet na dystansach do 10 metrów nie chciał pracować przy lince klasy 5, zaczoł współprace dopiero przy lince #7 i to jeszcze słabo bo na dalszą odległośc poprostu gasł :-( nie miał siły naładować mocy blanki tej wędki. Moze wyda wam się smieszne to co napiszę teraz ale kij ten idealnie pracował dopiero przy lince klasy #9 i pływajacej i tonącej w IVstopniu tonięcia jakiejś tam Airflo, wiec badz tu mądry i nie uduś producenta za błedne dane które podaje na swojch produktach.
Miałem okazję naprawde przetestować sporo sprzętu na różnych wodach w kraju i za granica na małych i wielkich rzekach łososiowych wiec w niektórych przypadkach zgadzam się ze nie wolno przeciązać kija ale są i takie przypadki bez których raczej łowienie jest niestety, nie możliwe :-)
Z powazaniem dla autora RR

Re: Testy sznurów

autor: WujTom » wtorek, 11 paź 2011, 22:02

Hej, to i ja słówko dodam. Poparłem słowa Janusza, bo wielokrotnie spotkałem się sytuacją, gdy na pytanie "jaki sznur sugerujecie do kija klasy ...?" Najczęstsza odpowiedzią jest odpowiedź w stylu: "Kup o klasę wyższą, lepiej się rzuca"...
Prawdą oczywiście jest, że są kije "wyjątkowe" - pamiętam jak jeden znajomek łowił ze mną szczupaki. Zanim jednak dojechaliśmy nad wodę prawie się pokłóciliśmy - gość na moją sugestię, że najlepsze są wędki od #8 w górę wyśmiał mnie i udowadniał, ze nawet do wielkich much #6 w zupełności wystarcza.... No i można powiedzieć, ze trochę racji miał, ale tylko częściowo. Bo owszem, kij miał w klasie #6, ale linkę #8 albo nawet #9... Jakieś st Croix, czy coś takiego - zupełnie nie pamiętam co to było, ale pała straszna, a na blanku jak wół stało #6. I bądź tu mądry....
Tak czy inaczej można zaobserwować takie wybieranie drogi na skróty - wielu muszkarzy przeciąża swoje kije, bo "łatwiej się rzuca".

Re: Testy sznurów

autor: Janusz Panicz » wtorek, 11 paź 2011, 21:43

Coś się spitoliło w tym wątku i zjadło mi kawałem posta :? Edytować też nie mogę :mur:

Chciałem jeszcze napisać, że niestety nie miałem też możliwości przetestowania sznurów z różnymi wędkami, co na pewno dało by lepszy ogląd sprawy. Korciło mnie, żeby przynajmniej porzucać tymi sznurami wędką o akcji medium-fast, ale odpuściłem to, bo po prostu nie leżą mi wędki o takiej akcji, a nie chciałem aby moje preferencje co do wyboru wędek wpływały na ocenę sznurów. Poza tym nie wiem czy ogarnął bym później wszystkie wyniki i pewnie nie dałbym rady w przejrzysty sposób ich opisać.

Re: Testy sznurów

autor: Janusz Panicz » wtorek, 11 paź 2011, 21:30

Cześć Robert. Fajnie, że odświeżyłeś temat :P Czuję się wywołany do tablicy, więc odpowiadam :wink: Oczywiście jak napisałeś bzdurą jest pisanie, że przeciążanie każdej wędki świadczy o brakach w umiejętnościach. Jeśli tak to napisałem lub tak to brzmi, to przepraszam, bo faktycznie nie jest to prawda. Wszystko zależy od warunków i konkretnego sprzętu. Jak ktoś łowi na małej rzeczce i przez to na krótkim dystansie, to przeciążanie ma jak najbardziej sens, podobnie przy rzutach rolowanych. Druga sprawa: sprzęt - ja w testach stosowałem konkretne wędki i konkretne sznury, więc ciężko to podciągać do ogółu i generalizować. W tym co napisałem chodziło mi o wędki, o których wielu ludzi pisze, że bez przeciążenia nazwijmy to "nie nie da się rzucać" - w stosunku do testowanego sprzętu tego nie potwierdzam (w sumie bardziej wyszło to w teście wędek AFTM3 niż sznurów).

Co do TCX, którego nie posiadam ani nim nie rzucałem, to faktycznie czytałem na forach, że nijak nie można tą wędką naładować sznura w tej samej klasie. W ostatnim teście wędek AFTM5 George Anderson dał najniższą ocenę z kilkunastu testowanych wędek właśnie TCX'owi za przekroczenie parametrów klasy AFTM - kategoria nazywa się "Perfect 5 performance".

Niestety taki los spotyka tych, co piszą artykuły. Mimo tego, że się namęczyłem, starając się unikać takich uogólnień, to jednak na pewno popełniłem sporo błędów :mur: Niestety nie miałem też możliwości . Przepraszam Cię Robert i innych, którzy poczuli się urażeni cytowanym przez Ciebie stwierdzeniem. Przyjmijmy, że TCX mieści się w tym odsetku wędek, które nie wpisują się w to co napisałem. Na pewno jest więcej takich wędek.

Re: Testy sznurów

autor: romaro_rr » wtorek, 11 paź 2011, 20:53

(wyjątek stanowi Z-Axis 390-4, którym o dziwo na największym dystansie około 20 metrów rzucało mi się lepiej sznurem #4).
Wniosek: Poza przypadkami kiepskich lub specjalistycznych sznurów, uważam, że jeśli ktoś pisze na forum wędkarskim o tym, że do danej wędki trzeba używać sznur o klasę cięższy, to dla mnie w 99% przypadków świadczy to o brakach w technice rzucania tego delikwenta.[/quote]


Witam.
Odswieże nieco temat przeciążania wedek firm amerykańskich o których pisze Janusz, a mianowicie o wedkach firmy Sage.
Jestem w posiadaniu kilku modeli tej firmy, ale wędka o której chcę napisać to model TCX.
A mianowicie miedzy innymi posiadam 9'#4 TCX i zanim dobrałem do niej odpowiednią linkę to zmuszony byłem sporo testów przeprowadzić na różnych modelach linek kilku firm takich jak Vision, Rio, Guideline, Sage i 3M.
Niestety oznaczenie kija jako #4 to nieporozumienie gdyż przy lince jakiej kolwiek #4 z podanych firm ta wedka poprostu nie działa :-)
Linki których używam do tej wedki to Vision Extrime distance Wf6F, Rio Grand Wf6F I Guideline 4 Cast WF6F pływajace
Tonoce to: Rio Outbound WF6 intermediate i S-III oraz 3M Professional WF6S-IV
Przy takich klasach sznurów dopiero kij ten współpracuje z łowiacym, poprostu ożywa :-) Nawiązując do wypowiedzi Janusza w ostatnim jego zdaniu poczułem się niestety urazony :cry: gdyż przez moje ręce(przez ponad 15 lat) bo tyle właśnie łowię na muchę, przeszło sporo sprzętu z wyższej i górnej półki różnych firm, tych lepszych czy gorszych a i technikę z tego co wiem mam nie najgorszą jesli chodzi o umiejetności, więc nie czuje sie wybrakowanym delikwentem który nie wie co z czym sie podaje ;-)
Już standardem jest jak dla mnie i wielu moich kolegów z Polski czy z za granicy przeciążanie o klasę czy nawet dwie jak w przypadku tego modelu wędek z za Oceanu.
Wiadome jest ze jeżeli decydujemy się na zakup jakiegoś modelu wędki to indywidualnie musimy sobie dobrać do niego linkę według własnych wymagań i umiejętności, lub skorzystać z wiedzy innych bardziej doświadczonych w tej materii.
Nie prawdą jest ze jezeli dany delikwent dobiera do swojej wedki sznur o klasę czy dwie a nawet trzy, w niektórych przypadkach a jest takich wiele, to musi odrazu być gorszy technicznie bo to bzdura! :beer:
Pozdrawiam Robert R.

Re: Testy sznurów

autor: venom » środa, 17 lis 2010, 21:32

No ja sie uczciwie przyznaję że nie potrafię rzucać ;-)
Nie potrafie też dogadac się z szybkimi kijami.
Wiem jednak że nie lubię przeciążać wędki bo wtedy owszem niby jest uczucie że łatwiej rzucić ale...
Ale ja mam przy tym uczucie że to linka prowadza mi wędke a nie wedka likę ;-)

Na górę